Nie chcemy mieć smogu? Naśladujmy Danię

Nie chcemy mieć smogu? Naśladujmy Danię
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej tłumaczy, dlaczego w Danii 55 procent energii pochodzi ze źródeł odnawialnych.

#GrzegorzWiśniewski, #IGE: Dania rozwinęła energię wiatrową i będąc na naszych szerokościach geograficznych, mając nieco gorsze niż Polska promieniowanie, intensywnie rozwija energetykę słoneczną, w szczególności prosumencką.

Robert Lidke, aleBank.pl: Polska musi ograniczyć emisję gazów cieplarnianych oraz emisję pyłów do atmosfery. Który z krajów europejskich jest najlepszym przykładem dla naszego państwa?

Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej: Polska jest krajem klimatu umiarkowanego Europy Środkowej o średniej gęstości zaludnienia. Podobnym krajem jest Dania. Z punktu widzenia realizacji polityki klimatycznej, energetycznej, polityki innowacji w obszarze energetyki, Dania pozostaje niedoścignionym wzorem tym bardziej, że przekłada się to na jakość życia w Danii. Energetyka i ekologia służą dobru całego kraju.

Zobacz i posłuchaj rozmowy na naszym kanale aleBankTV na YouTube albo na końcu artykułu

Jaki procent energii jest produkowany w Danii z odnowionych źródeł energii?

Dania jest jednym z liderów europejskich. Ma ponad 55 proc. zielonej energii w bilansie zużycia. Więcej ma zielonej energii elektrycznej, trochę mniej zielonej energii w ciepłownictwie. Wprowadza transport bezemisyjny, stawiając najpierw na rowery, potem na samochody elektryczne. To wszystko jest spójne, zrównoważone i rzeczywiście ceny energii im nie zaszkodziły. Gdy rosły powoli, to ludzie i firmy zaczęli jej mniej zużywać. W związku z tym mają czysto, bezpiecznie i nie płacą dużo, – bo ilość zużywanej energii nie jest duża.

Powiedzmy konkretnie. Czy gospodarstwa domowe mogą korzystać z węgla, jeśli by chciały tak ogrzewać swoje domy? Czy przeciętny Duńczyk, jeśli chce, to może korzystać z węgla, czy nie?

Z węgla nie może korzystać już od około 10 lat, a od 3 lat nie może korzystać nawet z gazu, jeżeli oddaje nowy dom do użytku.

Nowe domy w Danii są niskoenergetyczne, czasem są to domy pasywne, a odnawialne źródła energii zabezpieczają wszystkie potrzeby energetyczne tego domu.

Jeżeli nie gazem to, czym są ogrzewane nowe domy?

Przede wszystkim energią słoneczną,  biomasą, ale też energią elektryczną wytwarzaną prawie w 100 proc. z odnawialnych źródeł energii. Tak się dzieje mimo tego, że Dania nie ma zasobów energii wodnej, rozwinęła energię wiatrową i będąc na naszych szerokościach geograficznych, mając nieco gorsze promieniowanie, intensywnie rozwija energetykę słoneczną, w szczególności prosumencką, czyli umieszczoną na domach.

Mówi Pan o tym, że mniej więcej 60 proc. energii pochodzi ze źródeł odnawialnych w Danii. Skąd pozostałe 40 proc.?

Dania już w ogóle nie stosuje węgla. Nigdy nie korzystała i nie miała zamiaru korzystania z atomu. Paliwem odniesienia jest gaz. Węgiel porzucono dawno, później także paliwa ropopochodne. Teraz źródłem jest gaz, który dobrze współpracuje z odnawialnymi źródłami energii – jest źródłem elastycznym, które dobrze wpisuje się w odnawialne źródła energii, które są pogodowo zależne.

Jeżeli przestaje wiać, przestaje świecić słońce, można wtedy szybko włączyć elektrownię gazową?

Dodatkowo dochodzą jeszcze magazyny ciepła. Jak to wygląda podam na przykładzie małej ciepłowni. Jeżeli jest bardzo wysoka cena energii, pracują kolektory słoneczne, które magazynują energię. Jeżeli mamy układy kogeneracyjne na gaz, czy na biomasę, to one pracują po to, aby po najwyższej cenie oddać energię do sieci, a ciepło magazynować. Jeżeli spada cena energii elektrycznej, włączają się pompy ciepła, które dostarczają chłód albo ciepło.

Jeżeli cena energii staje się bliska zera lub ujemna wtedy włączają się systemy ogrzewania elektrycznego i systemy magazynowania energii w zasobnikach wodnych, w zasobnikach ciepła.

Czyli cały czas o tym, które źródło pracuje, decyduje cena energii elektrycznej na giełdzie energii Nord Pool.