NFP zgotowało nam nie lada niespodziankę

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Piątkowa publikacja dotycząca zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym okazała się być nie lada niespodzianką. Odczyt na poziomie 287 tys. w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 175 tys. daje nam odchylenie od oczekiwań na poziomie 112 tys. - wystarczająco, aby wymazać złe wspomnienie po majowym odczycie wynoszącym 38 tys., który co gorsza został później zrewidowany do jeszcze bardziej dołującego poziomu 11 tys. nowych miejsc pracy.

Branżami o największym wzroście zatrudnienia w czerwcu okazały się być kolejno: turystyka i wypoczynek +59 tysięcy nowych miejsc pracy, edukacja i służba zdrowia +59 tysięcy, branża informacyjna +44 tysiące, usługi profesjonalistów i biznesowe: +38 tysięcy oraz handel detaliczny +29,9 tysięcy nowych etatów.

Po opublikowanych w piątek danych, wizja podwyżek stopy procentowej w USA nieco się przybliżyła, co można wywnioskować z wyceny szans na zajście tego wydarzenia przez rynek. Jeszcze w czwartek prawdopodobieństwa podniesienia stopy procentowej na kolejnych spotkaniach komitetu FOMC wynosiły kolejno: 2%, 2%, 2%, 11,8% oraz 11,6%. Po publikacji z amerykańskiego rynku pracy zaobserwować można było około dwukrotny wzrost szans na podwyżkę z procentowymi prawdopodobieństwami wynoszącymi odpowiednio: 4%, 9,8%, 9,6%, 22,1%, 21,6%.

Pamiętać trzeba jednak, że jedno NFP jeszcze wiosny nie czyni. Proces decyzyjny komitetu FOMC jest obecnie bardziej złożony i oprócz danych z rynku pracy uwzględnia jeszcze dane dotyczących aktywności gospodarczej w Stanach Zjednoczonych, dynamikę wzrostu inflacji, a także ryzyko polityczne wywołane niepewną sytuacją co do dalszego rozwoju wypadków na linii Wlk. Brytania – Unia Europejska. Aby podwyżka stóp procentowych w USA stała się znowu realna w tym roku musiałoby dość przede wszystkim do ustalenia konkretnego harmonogramu działania w sprawie Brexitu co powinno w większym stopniu uspokoić rynki oraz kolejne dane napływające z amerykańskiej gospodarki musiałby okazać się nad wyraz optymistyczne.

Jakub Jurczyński,
HFT Brokers