Najmniej od 14 lat wypłat z bankomatów

Najmniej od 14 lat wypłat z bankomatów
Fot. stock.adobe.com / New Africa
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Narodowy Bank Polski opublikował dane nt. korzystania z kart płatniczych i bankomatów w I kw. 2020 r. Wynika z nich, że po raz kolejny zmniejszyła się liczba bankomatów i wykonywanych z nich wypłat gotówki. Expander zwraca uwagę, że liczba takich wypłat była najniższa od 14 lat.

#JarosławSadowski: Pomimo pandemii zarówno liczba, jak i wartość płatności bezgotówkowych dokonanych kartami w I kw. była wyższa niż przed rokiem (odpowiednio o 15% i 16%) #KartyPłatnicze #ObrótBezgotówkowy #COVID19 @ExpanderPolska @bezgotowkowa @nbppl

Częściowo to efekt pandemii, która sprawiła, że od marca bankomaty odwiedzaliśmy rzadziej, ale z kolei wypłacaliśmy z nich wyższe niż zwykle kwoty.

Zwiększyła się natomiast liczba transakcji bezgotówkowych wykonywanych kartami (o 15% r/r). To częściowo „zasługa” pandemii, a częściowo coraz większej dostępności terminali płatniczych.

Ich liczba w tym roku zapewne przekroczy symboliczny poziom 1 mln urządzeń. Warto też wspomnieć, że w tym roku wypłaty z zagranicznych bankomatów będą tańsze niż przed rokiem.

Spada liczba bankomatów, ale wypłacamy wyższe kwoty

Liczba bankomatów w Polsce systematycznie spada już od 3 lat. W I kw. 2020 r. działały 22 534 takie urządzenia, czyli o 1 217 mniej niż w szczytowym momencie (I kw. 2017 r.). Coraz rzadziej też z nich korzystamy. Liczba wypłat gotówki spada już 6 lat z rzędu.

W pierwszych trzech miesiącach tego roku było ich jednak szczególnie mało, najmniej od 2006 r.  Przyczyną tego stanu jest oczywiście pandemia, która sprawiła, że w marcu Polacy zaczęli panicznie wypłacać pieniądze z bankomatów. Wypłacali rzadziej, ale znacznie większe kwoty.

Czytaj także: Komisja Europejska nie widzi potrzeby dalszego obniżania opłat interchange fee?

Średnia wartość wypłaty wzrosła z kwartału na kwartał z 573 zł do 623 zł, czyli o prawie 9%. Tak duży skok w tak krótkim czasie zdarzył się dotychczas tylko raz – w II kw. 2008 r.

Tańsze wypłaty za granicą

Przy okazji warto dodać, że jeśli ktoś, pomimo pandemii, wybiera się na wakacje za granicę, to w tym roku mniej zapłaci za dokonywane tam wypłaty gotówki. W grudniu 2019 r. weszły bowiem w życie unijne przepisy, które zmusiły banki do zmiany cenników.

Opłata za wypłatę za granicą kwoty w euro musi wynosić tyle samo co wypłata złotych z obcego bankomatu w Polsce. Tymczasem dotychczas stawka za wypłatę zagraniczną zwykle była wyższa niż w kraju. W rezultacie większość banków obniżyło opłatę za wypłatę z zagranicznego bankomatu.

Czytaj także: Polacy chętnie płacą kartami? Wartość transakcji wzrosła o 10,5 proc. rdr w I kw. 2020 r.

Warto też dodać, że choć przepisy odnoszą się tylko do wypłat w euro, to w rzeczywistości banki zwykle obniżyły stawkę dla wszystkich zagranicznych wypłat, niezależnie od waluty.

Podobna zmiana dotknęła przelewów w euro. Teraz taki przelew nie może kosztować więcej niż przelew w złotych. Jeszcze w ubiegłym roku trzeba było zapłacić 5 zł‒10 zł. Obecnie, jeśli zlecimy go przez Internet, to zwykle będzie bezpłatny. W tym przypadku zmiany nie wpłynęły jednak na koszty przelewów w innych walutach.

Coraz łatwiej wypłacić gotówkę w sklepie

Wróćmy na krajowe podwórko. Choć liczba bankomatów spada, to w rzeczywistości miejsc, gdzie można ją wypłacić jest coraz więcej. W czasie, gdy ubyło 1 217 bankomatów ‒ jednocześnie przybyło aż 136 712 sklepów i punktów usługowych, w których można wypłacić gotówkę za pomocą usługi Cash Back.

Polega ona na tym, że jeśli kupimy coś w sklepie i płacimy kartą, to możemy sprzedawcę poprosić o wypłatę kwoty w gotówce, która zostanie doliczona na rachunku na karcie płatniczej. Możemy np. kupić butelkę wody za 2 zł i poprosić o wypłacenie 100 zł i wtedy z naszego konta bankowego zostaną pobrane 102 zł.

Czytaj także: Płatności za zakupy w internecie za pomocą kilku kliknięć: Mastercard, Visa, American Express i Discover wdrażają na skalę globalną „Click to Pay”

Już 37% placówek akceptujących płatność kartą umożliwia skorzystanie z takiej usługi, a więc jeśli gdzieś można płacić kartą, to jest spora szansa, że można tam wypłacić gotówkę. Warto jednak pamiętać, że dużo zależy też od stanu kasy. Dla przykładu rano sprzedawca może w niej mieć jeszcze niewiele gotówki, i nawet jeśli u niego usługa działa, to i tak może nam odmówić wypłaty.

Częściej płacimy bezgotówkowo

Pomimo pandemii zarówno liczba, jak i wartość płatności bezgotówkowych dokonanych kartami w I kw. była wyższa niż przed rokiem (odpowiednio o 15% i 16%). Wzrostowi sprzyja rosnąca liczba punktów, w których można zapłacić kartą.

Liczba terminali funkcjonujących w Polsce w tym roku zapewne przekroczy symboliczny poziom 1 mln urządzeń. Przy okazji warto dodać, że wszystkie terminale w Polsce pozwalają na dokonywanie płatności zbliżeniowych.

Czytaj także: BLIK: nowa kampania promująca płatności bezgotówkowe w czasie pandemii koronawirusa

Ciekawostką jest również szybki wzrost płatności internetowych dokonywanych kartami. Ich wartość była aż o 29% wyższa niż przed rokiem. Tego typu transakcje stanowią już 11% wartości wszystkich kartowych płatności bezgotówkowych.

Duża w tym zasługa zakupów w zagranicznych sklepach internetowych, ponieważ z 10,4 mld zł wydanych w ten sposób aż 6,5 mld zł przypada na transakcje zagraniczne.

Jarosław Sadowski,

Główny analityk,

Expander Advisors

Źródło: aleBank.pl