Na końcówce wdrożenia, czyli co się dzieje w projekcie WPI

Na końcówce wdrożenia, czyli co się dzieje w projekcie WPI
Paweł Kapel, Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Lubaczowie. Źródło: BS w Lubaczowie.
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Wybory, koronawirus, spadki stóp, trudna sytuacja sektora bankowego... Tymczasem w dwóch bankach spółdzielczych - w Lubaczowie i Płońsku trwa przygotowanie do migracji produkcyjnej, której efektem będzie przejście na Wspólną Platformę Informatyczną (WPI), której sercem jest system def3000 ‒ pisze Paweł Kapel, Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Lubaczowie, dla aleBank.pl.

#PawełKapel: Myślenie projektowe i procesowe, ze strategią klienta w centrum uwagi ‒ to nasza dalsza droga do powiększania bazy klientów, a co za tym idzie do zwiększania przychodów Banku #NoweTechnologie BankiSpółdzielcze #Marketing #BSLubaczów

Jak mówią w Asseco ‒ jest to duży projekt, w który zaangażowanych jest ok. setki osób. Jeśli dołożyć nasze zespoły bankowe – to jest potencjał.

Po stronie banków i Asseco wyznaczone są osoby odpowiedzialne za całość projektu tzw. kierownicy projektu zwani PM-ami (ang. PM – Project Manager). Raz w tygodniu spotykają się zdalnie, aby omówić najważniejsze sprawy, zweryfikować terminarz i omówić sukcesy oraz problemy.

W końcowym etapie projektu takich spotkań jest więcej, bo powstało kilka grup, a każda z nich realizuje swój podprojekt.

Między spotkaniami praca wre, trzeba coś sprawdzić, potestować, skonfigurować – a przecież Bank musi działać i bieżące obowiązki same się nie zrobią.

Raz na tydzień, dwa spotykamy się w Bankach wewnętrznie, aby omówić stan projektu. W takim roboczym spotkaniu uczestniczą przeważnie wszyscy kierownicy zespołów Centrali. Jest to też dobry moment, aby wszyscy zobaczyli, gdzie jesteśmy z projektem jako całość, zmotywować, przekazać ważne informacje.

Są też spotkania Komitetu Sterującego – to wspólna narada przedstawicieli Asseco, BS Płońsk i BS Lubaczów z kierownikami projektu.

Nie daliśmy się zatrzymać koronowirusowi. Przed epoką COVID-19 tylko część spotkań odbywała się zdalnie – teraz praktycznie wszystkie.

Właśnie rozpoczęliśmy serię szkoleń, od przeszkolenia przez pracowników Asseco tzw. trenerów. Są to wytypowani pracownicy Banku, którzy mają za zadanie przeprowadzenie szkoleń wewnętrznych. Szkolenia te trenerzy przeprowadzają pod okiem osób, które od początku biorą udział w projekcie i na dziś najlepiej znają system.

System def3000, ale szyty na miarę i udoskonalony

Jest to projekt pionierski, szyty na miarę, bo choć sam system corowy def3000 pracuje już w bankach komercyjnych, w Zrzeszeniu SGB i w bankach spółdzielczych tego Zrzeszenia, to nasze wspólne rozwiązanie poszło o krok dalej.

Bazą jest wspólny plan kont, który został odchudzony i dostosowany do logiki systemu. Na tym fundamencie zbudowaliśmy produkty przy założeniu, że przecież przed rozpoczęciem projektu każdy z Banków miał swoją koncepcję prowadzenia biznesu i różne konfiguracje produktów.

Znając założenia i możliwości konfiguracyjne systemu staraliśmy się jak najbardziej ujednolicić produkty tak, by w przyszłości serwisowanie systemu było jak najtańsze.

Czytaj także: Do połowy lipca 2020 r. potrwa pilotaż aplikacji SGB Mobile przed jej udostępnieniem

Nowe korzyści dla klienta banku spółdzielczego

To wszystko jest oczywiście bardzo ważne, bo stanowi fundament, podstawę, ale tak naprawdę liczy się to, co zobaczy klient. A klient zobaczy nowoczesną bankowość internetową i mobilną, w której można pracować zarówno w kontekście klienta indywidualnego, jak i biznesowego.

Będzie mógł kontaktować się z Bankiem poprzez składanie wniosków drogą elektroniczną – i co nas najbardziej „kręci” ‒ będą to również zautomatyzowane wnioski o kredyt gotówkowy.

Jestem przekonany, że wspólnie wypracujemy również funkcjonalność, dającą możliwość w pełni zdalnego zakładania rachunków.

W aplikacji bankowości internetowej jest m.in. miniapka karty, dająca możliwość m.in. zmiany limitów oraz ubezpieczenia, które mam nadzieję dostaną dużo większą gamę produktów do zaoferowania klientom (dziś można kupić ubezpieczenie: na życie, od następstw nieszczęśliwych wypadków, medyczne i pomoc domowa).

Dzięki takim rozwiązaniom, przy uruchomieniu usługi BLIK, mojeID, Apple Pay będziemy mogli zaoferować naszym klientom praktycznie wszystko to, co mają dziś w bankach komercyjnych.

Ułatwienia w komunikacji bankowej

Co jeszcze udało nam się wspólnie wypracować? Funkcjonalność, która roboczo w projekcie nazywa się MDT – moduł dystrybucji treści. To dzięki temu rozwiązaniu będzie można:

‒ wysłać do klienta e-maila, SMS czy tzw. push z dowolną informacją lub wiadomością marketingową;

‒ umieścić zestaw dokumentów w bankowości;

‒ przekazać klientowi pliki w reżimie „trwałego nośnika”.

Wszystko to jest ze sobą zintegrowane, a wybór klienta z bazy odbywa się poprzez zapytania w aplikacji Qlik – możemy zatem trafić z ofertą do tego klienta, który spełnia zadane warunki czyli precyzyjnie. W praktyce do klienta trafi oferta szyta na miarę np. kredytu gotówkowego, z konkretną kwotą do wzięcia „na klik”.

Rachunki zakładane „na ladzie”

Cieszy nas również moduł Asseco ABP. Dzięki wspólnej pracy budujemy procesy założenia rachunku, lokaty czy kredytu. Dzięki temu systemowi te produkty będzie można założyć w oddziale, „na ladzie”. Szybko i sprawnie, bez konieczności  klikania w systemie corowym i szkoleń doradców klienta.

Pracownik jest przeprowadzany przez proces, który pilnuje integralności i jakości danych. Całość kończy się podpisaniem dokumentów i wysłaniem ich do zakładanego „w locie” konta na trwałym nośniku.

Czytaj także: Jak banki spółdzielcze mogą zarobić na technologii?

Hurtownie danych, czyli mniej biurokracji

Osobiście liczę na możliwości wykorzystania danych z „hurtowni”. Na potrzeby projektu Asseco udostępniło bowiem wspomnianą już aplikację Qlik. Dzięki temu rozwiązaniu, a szczególnie raportom uzyskiwanym poprzez dostęp do danych z hurtowni nie tylko zaspokoimy tę biurokratyczną hydrę, chcącą coraz więcej i więcej danych, ale przede wszystkim będziemy analizowali opłacalność naszej działalności związanej z obsługą klienta, produktami.

Jestem przekonany, że mniej czasu zajmie nam analiza realizacji planów sprzedażowych, a samo ich budowanie będzie coraz bardziej zautomatyzowane. Po prostu – „zabawa” z danymi przyniesie nam praktyczne korzyści i pozwoli na lepsze zarządzanie procesami biznesowymi.

Będą również zmiany organizacyjne

Wiemy już, że wdrożenie systemu będzie wymuszało zmiany organizacyjne wewnątrz organizacji zarówno w Centrali, jak i w pionie sprzedażowym, dlatego priorytetem dla nas teraz jest zakończenie projektu wdrożenia systemu.

Będziemy chcieli wiele zadań zautomatyzować – liczymy na pomoc systemu – myślę tu nie tylko o tzw. pralni czy zajęciach komorniczych, obsłudze środków z PFR, zapytaniach o rachunki, obsłudze przelewów walutowych, ale również o samej sprawozdawczości, analizie szeroko rozumianej sytuacji ekonomicznej Banku.

Czytaj także: Epidemia, banki i bezpieczeństwo. Forum Technologii Bankowości Spółdzielczej 2020

Pomóc mają w tym odpowiedzialne za to moduły systemu WPI oraz budowany właśnie z Asseco zestaw potrzebnych raportów dostępnych dzięki rozwiązaniu hurtowni danych.

Strategia skierowana na klientów

Muszę przyznać, że podpisując umowę osobiście nie spodziewałem się takiego zaangażowania w projekt ze strony Banku, ale tę naukę, i te doświadczenia zdobyte podczas realizacji projektu na pewno wykorzystamy.

Myślenie projektowe i procesowe, ze strategią klienta w centrum naszej uwagi ‒ to zapewne nasza dalsza droga do powiększania bazy klientów, a co za tym idzie do zwiększania przychodów Banku.

Niedługo, bo zapewne jesienią, Asseco będzie mogło pokazać już nie tylko na prezentacjach, ale działający w dwóch bankach system, i to w dodatku w chmurze.  

P.S. Byłbym zapomniał, rozmawiamy też z Asseco o rozwiązaniach dla call-center i wygląda na to, że powinno się udać spiąć temat tak, by był atrakcyjny funkcjonalnie i cenowo, jako rozwiązanie w pakiecie dla kolejnych banków.

Paweł Kapel,

Prezes Zarządu,

Bank Spółdzielczy w Lubaczowie.