Mniej osób boi się utraty pracy, poprawiają się nastroje konsumenckie

Mniej osób boi się utraty pracy, poprawiają się nastroje konsumenckie
Sonia Buchholtz Fot. Konfederacja Lewiatan
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Majowe dane o koniunkturze konsumenckiej wskazują na lekką poprawę nastrojów konsumentów indywidualnych we wszystkich analizowanych przez GUS obszarach.
Wyraźnie spada odsetek osób, które odczuwają duże (9,8% pracujących) lub wyraźne (24,4%) obawy o utratę pracy (odpowiednio 19% oraz 29% w czerwcu) #praca #koronawirus #COVID19 #NastrojeKonsumenckie @LewiatanTweets

Badanie prowadzone w okresie 4-13 maja (II faza odmrażania) wskazuje, że wprawdzie nadal dominują pesymiści (saldo odpowiedzi na minusie: -30.1), jednak znaczący odsetek respondentów notuje poprawę (wzrost poziomu wskaźnika o 6,3 pkt proc.) w porównaniu do pierwszej połowy kwietnia. Co ważne, odbicie dotyczy zarówno wskaźnika bieżącego, jak i wyprzedzającego (badającego oczekiwania na przyszłość). Wskaźnik wyprzedzający wyniósł w maju -37,3 i stanowiło to poprawę salda o 10,4 pkt. proc. na przestrzeni miesiąca.

Czytaj także: Poprawa obecnych i przyszłych nastrojów konsumentów w maju >>>

Respondenci systematycznie oceniają sytuację indywidualną jako lepszą niż ogólnogospodarczą. To druga w przeważającej opinii ma się pogarszać. W tym świetle typowe jest powstrzymanie się od dokonywania ważnych zakupów – co należy podkreślić, daje to jednak podstawy do realizacji samospełniającej przepowiedni pogłębiającej się recesji.

Wyraźnie spada odsetek osób, które odczuwają duże (9,8% pracujących) lub wyraźne (24,4%) obawy o utratę pracy (odpowiednio 19% oraz 29% w czerwcu) – mimo że wzrost bezrobocia jest w świetle wskazań ankietowanych konsumentów niemal pewny (saldo 73,2). To zaburzenie postrzegania byłoby zgodne z naszą prognozą – z uwagi na okresy wypowiedzeń oraz warunki brzegowe związane z udzielanym wsparciem publicznym fala bezrobocia prawdopodobnie nadejdzie jesienią. Z tego względu widzimy relatywną poprawę w odniesieniu do finansów gospodarstw domowych, natomiast poczucie zagrożenia jest nadal wysokie: duże  deklaruje 29,3% ankietowanych, średnie – 42,6%.

Niezwykle dobrym sygnałem jest poprawiająca się ocena epidemiologiczna dla zdrowia osobistego i społeczeństwa. Warto podkreślić, że aby skutecznie zachęcić konsumentów do spędzania czasu tak jak kiedyś (zbiorowo i towarzysko) i wydawania pieniędzy, potrzeba ogólnego przekonania, że już jesteśmy bezpieczni. Od tego przekonania zależeć będzie powrót turystyki, zwłaszcza miejskiej, uczestnictwa w sporcie, rekreacji i kulturze oraz powrót sektora gastronomicznego – naturalnie dla tych gospodarstw domowych, w których sytuacja finansowa nie uległa znacznemu pogorszeniu. Dlatego też postępy w zakresie szczepionki na COVID-19 mają znacznie większy wpływ niż wyłącznie medyczny. Dają konsumentom wiarę w powrót do rzeczywistości przedkoronawirusowej. W przeciwnym razie będziemy korzystać tylko z tych usług, których zastąpienie usługą domową może być niesatysfakcjonujące – stąd kolejki do fryzjerów. O tym, że bardzo chcemy tego powrotu do normalności, powinno świadczyć zainteresowanie usługami kosmetycznymi, które nie mają charakteru usług pierwszej potrzeby.

Źródło: Konfederacja Lewiatan