Minister finansów: waloryzacji programu 500 plus do 800 zł nie będzie

Minister finansów: waloryzacji programu 500 plus do 800 zł nie będzie
Magdalena Rzeczkowska Fot. PAP / Leszek Szymański
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Nie ma przestrzeni i planów do waloryzacji programu 500+ do 800 zł, poinformowała minister finansów Magdalena Rzeczkowska.

Na pytanie czy rząd dokona waloryzacji programu 500+ do wysokości świadczenia 800 zł, Rzeczkowska odpowiedziała: „Absolutnie nie – nie ma takiej przestrzeni, nie ma takich planów”.

„Mamy inne wyzwania w tej chwili – wyzwania energetyczne, podnieśliśmy bardzo do 3% [PKB] wydatki na obronność – tutaj są priorytety. Obronność, bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo finansowe Polaków” – powiedziała minister w rozmowie z Radiem Zet.

Będę walczyć, by polskie finanse były stabilne. Będziemy proponować takie rozwiązania, które dla polskich finansów są bezpieczne.

– dodała.

Przed wakacjami rzecznik rządu Piotr Muller nie wykluczył w przyszłości modyfikacji świadczenia 500+, ale zaznaczył, że w chwili obecnej żadna decyzja w tym zakresie nie została podjęta.

Polska ma stabilne finanse

Polska ma stabilne finanse, jest przestrzeń, by pewne wydatki ponosić, poinformowała minister finansów.

„W 2021 r. znacząco ograniczyliśmy poziom deficytu – mamy wynik jeden z najlepszych w UE: 1,9% PKB. Jesteśmy w zdecydowanie bezpiecznym miejscu. Średnio poziom długu w UE, w strefie euro to jest ponad 95%, my jesteśmy poniżej poziomów bezpieczeństwa i długu publicznego, wynikającego z naszej konstytucji 60% i traktatu z Maastricht. To nie jest dramat, to nie jest kryzys, to nie jest Polska w ruinie. Polska ma stabilne finanse. Oczywiście, to nie oznacza absolutnie możliwości zadłużania się w nieskończoność, natomiast natomiast mamy przestrzeń fiskalną. Ja tylko przypomnę, że wzrost dochodów budżetowych, dochodów podatkowych przez ostatnie lata to są ogromne pieniądze. Luka VAT-owska spadła z 24% na 4,3% – więc jest ta przestrzeń; również po stronie dochodowej budżetu państwa, by pewne wydatki ponosić” – powiedziała Rzeczkowska w rozmowie z Radiem Zet.

Czytaj także: Budżet na 2023 rok z 68 mld zł deficytu: rząd przyjął projekt >>>

W październiku Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) wyniósł na koniec 2021 roku 1,8% PKB (wobec 6,9% deficytu rok wcześniej). W kwietniu GUS szacował, że deficyt w tym ujęciu w ub.r. wyniósł 1,9% PKB.

Zadłużenie tego sektora sięgnęło 53,8% PKB na koniec 2021 r. (bez zmian wobec danych z kwietnia) wobec 57,2% PKB rok wcześniej (dane zrewidowane).

CPI będzie podwyższona przez większą część 2023 r.

Przez większą część przyszłego roku inflacja pozostanie podwyższona, ale pod koniec 2023 r. powinna się już mocniej obniżyć – powiedziała Magdalena Rzeczkowska.

„Inflacja będzie utrzymywała się na podwyższonym poziomie, czy będzie wyższa (niż 17,2 proc. rdr – przyp. red.), być może tak. Początek roku z reguły jest przełomowym momentem, gdzie mogą wystąpić pewne wzrosty cen, więc być może ta inflacja nieznacznie wzrośnie. Ale jednak podniesienie stóp procentowych, działania Narodowego Banku Polskiego, też działają. Więc może początek roku jeszcze będzie podwyższona inflacja – pewnie większą część przyszłego roku, natomiast końcówka roku już te efekty powinno być widać i powinniśmy schodzić z inflacją” – powiedziała Rzeczkowska.

Czytaj także: GUS: inflacja we wrześniu znowu mocno przyspieszyła, a szczyt wzrostu cen dopiero przed nami >>>

We wrześniu 2022 r. inflacja w Polsce wyniosła 17,2 proc. rdr.

Najnowsze, październikowe dane o wskaźniku cen Główny Urząd Statystyczny opublikuje w poniedziałek, 31 października. Rynek wstępnie prognozuje, że CPI mógł wzrosnąć w tym miesiącu do 18,0 proc. rdr.

Źródło: ISBnews, PAP BIZNES