Marek Belka: w konsekwencji walki z inflacją zubożeją wszyscy Polacy

Marek Belka: w konsekwencji walki z inflacją zubożeją wszyscy Polacy
Marek Belka, źródło EKF 2022,
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
"Nie ma możliwości opanowania inflacji w Polsce przy obecnym policy mix bez zubożenia całego społeczeństwa" - mówił prof. Marek Belka podczas debaty "Polityka pieniężna, fiskalna i makroostrożnościowa w dobie wysokiej inflacji i niepewnego wzrostu", która odbyła się pierwszego dnia Europejskiego Kongresu Finansowego.

Były prezes Narodowego Banku mówił, że inflacja po przekroczeniu pewnego poziomu zaczyna komplikować życie gospodarcze. Ma istotny wpływ na redystrybucję majątku, dochodów, aktywów.

W związku z tym staje się dolegliwa nie tylko społecznie, ale i ekonomicznie.

„Mrzonką jest, że można utrzymać inflację na pewnym poziomie unikając zasadniczych niepewności”  – mówił prof. Marek Belka.

Zerwane hamulce

Jego zdaniem inflację na poziomie 2 procent można łatwo utrzymać w ryzach, bo w zasadzie – jak się wyraził – to nie jest inflacja.

Inflacji na poziomie 8-12 nie da bezboleśnie zahamować.

„Taka inflacja sama się napędza. Jeśli zostaną zerwane hamulce takie jak odpowiednia polityka banku centralnego, nie tylko polityka pieniężna, ale i polityka komunikacyjna, to takiej inflacji nie da się zatrzymać.”

Wszyscy zapłacimy za walkę z inflacją

Jak wskazał, najgorsze w inflacją jest to, że koszt walki z nie ją jest tym wyższy im polityka jej zwalczania jest bardziej niekonsekwentna wewnętrznie. Stąd konieczne jest tzw. policy mix, czyli wspólne działanie banku centralnego i rządu w celu powstrzymania inflacji.

„Jestem pesymistą. Nie ma możliwości opanowania inflacji w Polsce, która jest już na poziomie kilkunastu procent przy obecnym policy mix bez zasadniczego zbiednienia istotnych grup społecznych, w gruncie rzeczy całego społeczeństwa” – podsumował Marek Belka.  

Źródło: aleBank.pl