Lepszy od oczekiwań sentyment biznesowy w Niemczech wspiera europejskie rynki akcji

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Europejskie indeksy zyskują na wartości, gdyż niemiecki sentyment biznesowy okazał się odporny na negatywne przewidywania analityków, obawiających się o wpływ Brexitu na niemiecką gospodarkę. Niemiecki indeks Ifo spadł w lipcu do poziomu 108,3 punktów, czyli bardzo niewiele w porównaniu z czerwcowym odczytem na poziomie 108,7 punktów. Analitycy oczekiwali spadku aż do poziomu 107,5 punktów.

Niemiecki DAX zyskuje 0,9 proc., handlując powyżej poziomu 10200 punktów, brytyjskie FTSE250 zyskuje 0,9 proc., handlując powyżej poziomu 17100 punktów, a francuski CAC40 zyskuje 0,7 proc., handlując powyżej poziomu 4400 punktów. Otoczenie pomaga również notowaniom WIG20, który zyskuje aż 1,2 proc., handlując sporo powyżej poziomu 1800 punktów, z którego przebiciem indeks męczył się w zeszłym tygodniu.

Para EURUSD nieznacznie traci na wartości, handlując nieco poniżej poziomu 1,10 w oczekiwaniu na czwartkową decyzję Fedu. Choć do podwyżki stóp procentowych na tym posiedzeniu nie dojdzie, inwestorzy będą oczekiwać na bardziej jastrzębi ton członków FOMC. Obecnie kontrakty na stopę procentową przewidują 45 proc. szansy na podwyżkę stóp w tym roku, a na początku miesiąca było to jedynie 12 proc. szansy. Rosnące szanse zwiększają oczekiwania inwestorów na zapowiedź konieczności zacieśniania polityki pieniężnej pod koniec roku, a zarazem wzmacniają notowania dolara.

Para USDJPY konsoliduje się w okolicy poziomu 106 jenów w oczekiwaniu na piątkową decyzję Banku Japonii. Oczekiwania rynkowe odnośnie zwiększenia luzowania pieniężnego są dość spore. Trwają także spekulacje czy prezes Kuroda zdecyduje się na bezpośrednie wsparcie polityki fiskalnej za pomocą tzw. „helicopter money”. Od skali luzowania monetarnego i od decyzji czy polityka monetarna będzie wspierać politykę fiskalną zależeć będzie czy para będzie kontynuować trend wzrostowy w kierunku oporu na poziomie 111,50 jenów, czy jednak powróci do długoterminowego trendu spadkowego, kierując się w stronę tegorocznego minimum na poziomie 99 jenów.

Zeszłotygodniowe umocnienie polskiego złotego wyhamowało pod koniec tygodnia, a polska waluta handluje na zbliżonych do piątku poziomach. Złoty będzie oczekiwać na odbywające się w tym tygodniu posiedzenie FOMC, które zadecyduje z kolei o losie dolara. Jak wiadomo, umacniający się dolar nie sprzyja generalnie złotemu, dlatego też jakakolwiek zapowiedź Fed-u odnośnie dalszego zacieśniania polityki pieniężnej może wpłynąć na osłabienie złotego. W przypadku braku takiej zapowiedzi umacnianie złotówki może być kontynuowane tym bardziej, iż oczekiwania inwestorów na zwiększenie luzowania pieniężnego przez Bank Japonii sprzyja wzrostowi ryzykownych aktywów, do których zalicza się też polski złoty. Para EURPLN handluje obecnie poniżej poziomu 4,36, para USDPLN poniżej poziomu 3,97, para CHFPLN poniżej poziomu 4,03 a para GBPPLN poniżej poziomu 5,21.

Andrzej Kiedrowicz,
Chief Operating Officer,
KOI Capital