Których firm unikać – sprawdzą samorządowcy w Branżowym Rankingu Ryzyka Inwestycyjnego

Których firm unikać – sprawdzą samorządowcy w Branżowym Rankingu Ryzyka Inwestycyjnego
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
O tym skąd samorządowcy mogą wiedzieć, o których inwestorów warto zabiegać - dr Bohdan Wyżnikiewicz, Prezes, Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych. Rozmawia Robertem Lidke.

dr #BohdanWyżnikiewicz: Branżowy Ranking Ryzyka Inwestycyjnego to wstępny krok w podjęciu decyzji o wyborze określonego inwestora. #Rankingi #Ranking #JST

Robert Lidke, aleBank.pl: Czym jest Branżowy Ranking Ryzyka Inwestycyjnego i czy może on być przydatny dla samorządów?

Bohdan Wyżnikiewicz, Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych: Myślę, że samorządy są zawsze zainteresowane tym, żeby na ich terenie działali inwestorzy, którzy przynoszą im same korzyści, tzn. przychody, żeby ludzie mogli zarabiać pieniądze, żeby były miejsca pracy. Wybór takiego inwestora nie może być przypadkowy. Powinien być dobrze przemyślany. Branżowy Ranking Ryzyka Inwestycyjnego jest tutaj pomocnym narzędziem. To jest pokazanie, jakie działalności, czyli jakie branże są obarczone małym ryzykiem inwestycyjnym, a jakie większym.

Zobacz i posłuchaj rozmowy na naszym kanale aleBankTV na YouTube albo na końcu artykułu

Czyli to jest taka jak gdyby wróżba, patrzenie w przyszłość, która branża jak się będzie sprawowała w przyszłości na podstawie danych z przeszłości?

Można to nazwać wróżbą, ale to jest bardzo wyrafinowana wróżba, bo przeprowadzona na podstawie obiektywnych informacji statystycznych, a także ocen eksperckich i oglądu sytuacji bieżącej. Ta ocena, wróżba, jak Pan to nazwał, która oczywiście sięga w przyszłość.

To jest narzędzie, które pomaga w podejmowaniu decyzji. Oczywiście to nie może być jedyne narzędzie. Trzeba jeszcze brać pod uwagę inne różne inne czynniki. Wstępnie, dla orientacji samorządy mogą wykorzystywać nasze narzędzie tym bardziej, że również wykorzystują je banki do oceny ryzyka finansowania przedsiębiorcy działającego w danej branży.

Czyli to może być tak, że samorząd zbiera się i zastanawia jaką firmę zaprosić na swój teren, czy to będzie np. zakład meblarski, zakład mięsny, czy np. zakład który będzie produkował samochody?

Myślę, że to jest dobry przykład, ale chcę zwrócić uwagę, że również są w naszym rankingu działalności usługowe. W tej chwili udział usług w produkcji wzrasta, przemysł trzyma się właściwie w granicach ponad 20 procent, ale przede wszystkim są działalności usługowe, które też w jakiś sposób zwiększają atrakcyjność regionu, czy też terenu działania samorządu terytorialnego.

 

To nie powinno być główne kryterium jeżeli chodzi o wybór przedsiębiorstwa, które zapraszamy na teren naszego samorządu?

Nie, to jest jeden z pierwszych kroków. W danej branży działają przedsiębiorstwa, które są lepiej zarządzane, odnoszą większe zyski, czy też robią lepsze produkty. Trzeba się temu przyjrzeć, jak konkretne przedsiębiorstwo wygląda chociażby na tle całego zestawu wskaźników, które również są przez nas podawane. Raporty wymagają dużo pracy, dużo wysiłku analitycznego. Każdy może je nabyć.

Jak aktualne dane są używane do tworzenia rankingu? Czy to są raporty, które powstają co pół roku, co kwartał?

Raporty powstają co pół roku. Zawsze są wykorzystywane najnowsze dane, których dostarcza Główny Urząd Statystyczny. Teraz mamy grudzień, czyli są to dane z I połowy roku, ale te dane są również poddane oglądowi prognostycznemu i uwzględnione są też oceny eksperckie. To nie są tylko dane statystyczne – one podlegają eksperckiej obróbce.