Kto zapłaci podatek cyfrowy?

Kto zapłaci podatek cyfrowy?
Fot. stock.adobe.com/Grecaud Paul
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Komisja Europejska chce wprowadzenia podatku cyfrowego, który wraz z innymi nowymi podatkami zasiliłby unijny fundusz naprawczy. Tymczasem w ramach OECD trwają rozmowy w sprawie globalnego podatku cyfrowego.

#WitoldGadomski: Hiszpania, Włochy, Wielka Brytania, Austria i Czechy - wprowadziły własne podatki cyfrowe, ale żaden z nich nie wejdzie w życie przed końcem roku 2020 @MC_GOV_PL

Komisja Europejska planując ramy budżetowe na lata 2021-2027 proponowała wprowadzenie ogólnoeuropejskich podatków, które ułatwiłyby obsługę długu, zaciągniętego na utworzenie funduszu naprawczego.

Podatek dla amerykańskich gigantów

Jednym z nich miał być podatek cyfrowy, nakładany na firmy takie jak Amazon, Google czy Netflix. Firmy te osiągają przychody z krajów, w których nie mają zarejestrowanych stałych jednostek (tzw permanent establishments).

Wykorzystują  wirtualną infrastrukturę do działania w innym kraju, w którym nie płacą podatku. Niektóre kraje europejskie od dawna starają się tę sytuację zmienić, ale wywołuje to napięcia między Stanami Zjednoczonymi, skąd pochodzi większość firm cyfrowych, a Unią Europejską.

Są już uchwalone podatki cyfrowe

W lipcu 2019 roku francuski parlament przyjął ustawę, wprowadzającą 3-procentową opłatę od firm cyfrowych, których globalne dochody przekraczają 750 mln euro, a dochody osiągane we Francji 25 mln euro.

Paryż został szybko zmuszony do wycofania się z tego pod naciskiem prezydenta USA Donalda Trumpa, który zagroził nałożeniem ceł na francuskie wina i inne towary.

W styczniu 2020 roku francuski minister finansów Bruno Le Maire oświadczył, że wprowadzenie podatku zostanie przesunięte z kwietnia 2020 na koniec grudnia.

Także kilka innych krajów europejskich – Hiszpania, Włochy, Wielka Brytania, Austria i Czechy – wprowadziły własne podatki cyfrowe, ale żaden z nich nie wejdzie w życie przed końcem roku 2020.

Jednym z powodów francuskiego opóźnienia było rozpoczęcie negocjacji w ramach OECD w sprawie globalnego  porozumienia na temat podatku cyfrowego.

Propozycja będąca przedmiotem dyskusji w OECD składa się z dwóch filarów. Pierwszy przewiduje opodatkowania firm cyfrowych w miejscach, w których generują zysk. Drugi ustanowiłaby globalną minimalną stawkę podatku od osób prawnych.

Komisja Europejska, która reprezentuje UE w OECD, twierdzi, że chce globalnego porozumienia obejmującego oba filary, gdyż tylko na takie rozwiązanie zgodzą się wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej.

W czerwcu sekretarz Skarbu USA Steven Mnuchin zażądał wstrzymania rozmów do czasu wyborów prezydenckich w listopadzie. W odpowiedzi na to Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca  Komisji Europejskiej oświadczyła, że UE będzie nadal próbowała stworzyć własne przepisy dotyczące podatku od usług cyfrowych, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby przewidywane globalne porozumienie zostało szybko osiągnięte.  

Angel Gurría, sekretarz generalny OECD wyraził niedawno nadzieję na osiągnięcie globalnego porozumienia, ale dodał, że  będzie musiało poczekać do wyborów w USA.

Źródło: aleBank.pl