Kredyt mieszkaniowy dla dwóch osób? Analizator kredytowy BIK pomaga dobrać kredyt

Kredyt mieszkaniowy dla dwóch osób? Analizator kredytowy BIK pomaga dobrać kredyt
Fot. stock.adobe.com / Kittiphan
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Współdzielenie kredytu to nie tylko szansa na wzrost zdolności kredytowej, ale także wspólna odpowiedzialność za terminową spłatę zaciągniętego zobowiązania. Ponad 63% kredytów mieszkaniowych jest udzielanych dla dwóch lub więcej współkredytobiorców. Jak wynika z analiz BIK, aż o 19% wyższą wartość kredytu mieszkaniowego uzyskuje para niż singiel. Jednak przed podjęciem tak ważnej życiowej decyzji o finansowaniu swojego wymarzonego "M", należy się solidnie przygotować. Pomaga w tym Analizator kredytowy BIK, który wyliczy szanse na kredyt.

Trudno się dziwić, że przed zaciągnięciem zobowiązania na lata, towarzyszy nam szereg wątpliwości. Obawiamy się nie tylko tego, czy dostaniemy kredyt, ale także czy podołamy spłacie.

Dla banku, udzielenie finansowania dla dwóch lub więcej osób, wiąże się z niższym ryzykiem. Podobnie dla kredytobiorców,  wspólny kredyt to sposób na odpowiedzialne podejście do zabezpieczenia się przed losowymi przypadkami trudności w spłacie rat.

Trzeba pamiętać, że obydwie osoby ponoszą solidarną odpowiedzialność przed bankiem w sytuacji problemów z terminowym wywiązywaniem się z zobowiązania

O tym, że kredyty mieszkaniowe łatwiej zaciągnąć w dwie lub więcej osób niż w pojedynkę, potwierdzają także dane z bazy BIK.

Szansa na wyższy kredyt ‒ we dwójkę rośnie

Obecnie w Polsce kredyt mieszkaniowy najczęściej zaciągany jest przez dwie osoby (63%), bez względu na to, czy żyją w związku małżeńskim czy partnerskim. Taki poziom utrzymuje się od trzech lat.

Wspólny kredyt to sposób na odpowiedzialne podejście do zabezpieczenia się przed losowymi przypadkami trudności w spłacie rat

Para uzyskuje także wyższą wartość kredytu mieszkaniowego niż singiel. Średnia kwota nowego kredytu na wymarzone „M” dla jednej osoby wyniosła w 2020 roku 259,3 tys. zł, podczas gdy dla co najmniej dwóch współkredytobiorców było to 309,6 tys. zł, tj. o 19% więcej.

hipoteki w parach

Kredyt łatwiej jest uzyskać we dwójkę niż samemu, połączenie dochodów dwóch lub więcej osób jako źródła spłaty jednego kredytu to szansa na wzrost zdolności kredytowej.

Jednak trzeba pamiętać, że obydwie osoby ponoszą solidarną odpowiedzialność przed bankiem w sytuacji problemów z terminowym wywiązywaniem się z zobowiązania. Oznacza to, że bank może oczekiwać zwrotu zadłużenia od każdego z nich.

Czytaj także: Jacek Furga z ZBP: banki luzują politykę kredytową w segmencie kredytów hipotecznych; w 2021 roku możliwy wzrost sprzedaży

Przed złożeniem wniosku ‒ kalkulacja i rozmowa w domu

Wspólny kredyt to ważna życiowa decyzja, nie unikajmy zatem rozmów o pieniądzach. Porozumienie w sprawach finansowych może być kluczem dla udanego związku.

Wbrew pozorom, w takiej dyskusji warto podjąć również wątek zdrowia

‒ Zanim skierujemy się do banku, warto omówić w domowym zaciszu swoje wspólne finanse. Ważne, aby przeanalizować dochody obu partnerów czy współmałżonków, źródła utrzymania, koszty stałe w budżecie domowym, inne ponoszone wydatki.

Wbrew pozorom, w takiej dyskusji warto podjąć również wątek zdrowia. W przypadku utraty dochodów przez jednego z kredytobiorców, np. w wyniku utraty pracy, choroby, wypadku czy innego zdarzenia losowego, na spłatę kredytu przeznaczone będą dochody tylko drugiej osoby – mówi Małgorzata Bielińska, dyrektor ds. edukacji w BIK.

Wiele osób, zwłaszcza tych, które po raz pierwszy stają przed decyzją o skorzystaniu z finansowania bankowego, nie ma pewności, na jaki kredyt ich stać oraz czy w ogóle mają szansę na jego uzyskanie. To właściwy moment, by skorzystać z narzędzia, które pomoże ustalić na jaką kwotę kredytu możemy liczyć.

Czytaj także: Mieszkanie drożeją, a mimo to są bardziej dostępne niż kiedyś

Analizator BIK obliczy, na jaki kredyt Cię stać

W podjęciu tak ważnych decyzji, jakim jest kredyt zwłaszcza ten wieloletni mieszkaniowy, pomaga  Analizator Kredytowy BIK. To proste w obsłudze narzędzie, które obliczy obiektywne szanse na kredyt.

Uwzględni przy tym dane z aktualnego raportu kredytowego. Weźmie pod uwagę te same informacje, które analizuje bank przy ocenie wniosku, czyli: dotychczasową terminowość spłat, ocenę wiarygodności (scoring), relację wydatków do dochodów oraz obciążenie kredytami.

‒ Analizator Kredytowy BIK to jedyne narzędzie na rynku, które bierze pod uwagę rzeczywistą historię kredytową oraz ostrzega przed przekredytowaniem. Typowe kalkulatory nie korzystają z takich danych. Analizator pomaga zrozumieć, jakie elementy będą miały wpływ na przyznanie kredytu i na jaką kwotę potencjalnie możemy liczyć.

To dobry sposób dla każdego na rzetelne przygotowanie się przed złożeniem wniosku w banku, a także ograniczenie niepewności, która zazwyczaj towarzyszy nam w takiej sytuacji – wyjaśnia Małgorzata Bielińska.

Zaletą jest możliwość wielokrotnego dokonywania kalkulacji. Jeśli algorytm Analizatora zauważy, że można zwiększyć szanse na otrzymanie kredytu, to zaproponuje opcje i pozwoli ponownie przeliczyć wyniki.

Warto wiedzieć, że dowolna liczba kalkulacji, dla różnych kredytów, wykonywana przy pomocy Analizatora, nie wpływa ani na scoring, ani na ocenę banków.

Analizator Kredytowy BIK to jedyne narzędzie na rynku, które bierze pod uwagę rzeczywistą historię kredytową oraz ostrzega przed przekredytowaniem

Trzeba jednak mieć świadomość, że narzędzie to nie pełni funkcji pośrednika, ani nie wskazuje konkretnych ofert bankowych. Obliczenia Analizatora Kredytowego BIK są symulacją, mają charakter poglądowy i edukacyjny, a decyzja o przyznaniu kredytu zależy wyłącznie od danego banku.

Z rozwiązania mogą korzystać bezpłatnie wszyscy klienci, którzy posiadają konto w portalu www.bik.pl oraz użytkownicy Aplikacji Mój BIK. Analizator kredytowy oblicza wynik, pobierając automatycznie Raport BIK, dlatego musi on być aktualny, czyli nie starszy, niż 7 dni.

Czytaj także: Czy zbyt samodzielne bankowe algorytmy AI mogą dyskryminować klientów ubiegających się o kredyty?

Źródło: BIK SA