Krajowa Izba Gospodarcza o wpływie wojny na Ukrainie na polską gospodarkę

Krajowa Izba Gospodarcza o wpływie wojny na Ukrainie na polską gospodarkę
Marek Kłoczko, Prezes KIG. Źródło: KIG
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Krajowa Izba Gospodarcza z ogromną obawą śledzi doniesienia z Ukrainy, której terytorium stało się obiektem ataku wojsk rosyjskich. Od wielu lat KIG wspierała rozwój współpracy pomiędzy naszymi krajami i była gorącym orędownikiem integracji europejskiej Ukrainy, wspierając jej starania w tym zakresie. Dlatego z tym większym niepokojem i smutkiem obserwujemy, jak efekty tych starań są w brutalny sposób tłumione, czytamy w informacji prasowej Krajowej Izby Gospodarczej.

W informacji prasowej KIG znajduje się szereg wypowiedzi przedstawicieli władz izby i jej ekspertów. Marek Kłoczko, prezes KIG powiedział:

-Dzisiejsza agresja stanowi zagrożenie nie tylko dla rozwoju gospodarczego całej Europy i świata, ale również zagrożenie dla bezpieczeństwa krajów Europy Środkowej, w tym dla Polski. Społeczność międzynarodowa powinna stanowczo potępić decyzję władz rosyjskich, a rządy wszystkich demokratycznych krajów podjąć zdecydowane działania.

W obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę pojawiają się też pytania o to, jak wojna za wschodnią granicą wpłynie na polską gospodarkę. Odpowiada na nie ambasador Jerzy Drożdż, dyrektor Biura Współpracy z Zagranicą KIG:

-Wydarzenia w Ukrainie niewątpliwie przełożą się na bieżącą sytuację gospodarczą Polski. Ukraina od wielu lat plasuje się w pierwszej piątce głównych partnerów handlowych Polski, a w 2021 roku odnotowano wzrost wymiany handlowej o 37,8%. W sytuacji trwania konfliktu zbrojnego w Ukrainie spodziewamy się czasowego wstrzymania działań w ramach tych kontaktów, co w efekcie niekorzystnie wpłynie na beneficjentów po stronie polskiej i ukraińskiej.

Wojna handlowa z Rosją i Białorusią

O gospodarczych reperkusjach wojny w Ukrainie mówi też Przemysław Ruchlicki, ekspert KIG:

– W Ukrainie trwa wojna, nas Polskę i nas Unię Europejską czeka z kolei wojna handlowa z Rosją. Przez ostatnie kilka lat udało nam się zbudować infrastrukturę, która pomaga uniezależnić się od rosyjskiego gazu, choć nadal połowa płynie ze wschodu. Największa gospodarka UE, Niemcy, nie byli tak dalekowzroczni. Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebna jest solidarność energetyczna UE.

Ruchlicki podkreśla, że sytuacja ta będzie miała bardzo konkretne skutki dla Polski:

“Musimy się liczyć z zatrzymaniem wymiany handlowej z Rosją (agresorem) i Białorusią (najprawdopodobniej udzielającą agresorowi daleko idącej pomocy w agresji), ale również z zaatakowaną Ukrainą. To będzie miało bardzo wielowątkowe skutki tak po stronie naszego importu skoncentrowanego na surowcach – zwłaszcza energetycznych, ale również eksportu realizowanego przez bardzo wiele branż.

Ucierpią polscy przedsiębiorcy

Wątpliwości budzi również sytuacja na rynku pracy. W kwestii ekspert KIG stwierdza:

-Kolejna niewiadoma to sytuacja na rynku pracy. Na razie nie wiemy, jak wojna w Ukrainie i sankcje nałożone na Rosję wpłyną na możliwości produkcyjne i eksportowe polskich firm. Jeżeli załamie się rynek energetyczny albo główne rynki odbioru naszych produktów, czeka nas wzrost bezrobocia.

Jego zdaniem konflikt odbije się to także na wartości złotówki i wpłynie na sytuację przedsiębiorców:

-Dla przedsiębiorców wojna przyniesie kolejny szok rynkowy. Gwałtowny wzrost cen paliwa, możliwość wstrzymania bądź ograniczenie dostaw gazu i energii elektrycznej, niepewność na rynkach finansowych, osłabienie złotówki, utrata rynków zbytu na wschodzie. Problemy można mnożyć.

Źródło: Krajowa Izba Gospodarcza / KIG