Korzystanie z platform low-codowych w chmurze. Czy i kiedy ma to sens?

Korzystanie z platform low-codowych w chmurze. Czy i kiedy ma to sens?
Źródło: DomData AG
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Świat nieustannie się automatyzuje. Zapotrzebowanie na rozwiązania automatyzujące procesy biznesowe rośnie aktualnie ponad trzykrotnie szybciej niż dostępność specjalistów IT, którzy są w stanie dostarczać systemy informatyczne do automatyzacji. Z racji ciągłego niedoboru klasycznych programistów, tworzenie oprogramowania biznesowego z wykorzystaniem platform low-codowych zyskuje coraz większą popularność, podkreśla ekspert DomData AG.

Równolegle wzrasta liczba korzystających z systemów w chmurze. Przedsiębiorstwa coraz częściej decydują się na użytkowanie oprogramowania jako usługi, gdzie nie jest ono utrzymywane w ramach wewnętrznej infrastruktury firmy, ale jest dostępne w DataCenter zlokalizowanych w zasobach dostawców technologii chmurowych.

Czy „trend chmurowy” dotyczy również korzystania z platform low-codowych*? Czy tworzenie oprogramowania w oparciu o platformę low-code dostępną w chmurze ma rację bytu? Jeśli tak, to kiedy i w jakich warunkach?

O tym i o innych zagadnieniach dotyczących migracji systemów do chmury oraz low-code developmentu rozmawialiśmy z Radosławem Mączyńskim, wiceprezesem firmy DomData AG, producenta Ferryt low-code Platform.

Czy korzystanie z platform low-code w chmurze może być interesujące dla przedsiębiorstw?

Radosław Mączyński, DomData AG

Radosław Mączyński: Tak, jak najbardziej. Jest wiele argumentów przemawiających za korzystaniem z platform low-codowych w chmurze.

Te aspekty są po części podobne dla oprogramowania tworzonego w tradycyjny sposób.

Jeśli chcemy rozpocząć przygodę z low-codem szybko i bez dokonywania dużych inwestycji infrastrukturalnych „na start”, to  dostęp do systemu w chmurze jest właśnie odpowiedzią na tą potrzebę.

Drogę od podjęcia decyzji o wykorzystaniu platformy low-code do chwili, w której stajemy się firmą z dostępem do niej, możemy dzięki chmurze pokonać bardzo szybko.

Czy krótki czas, po którym możemy korzystać z platformy low-code jest jedynym argumentem przemawiającym za chmurą?

Oczywiście, że nie. Są również inne istotne aspekty. Za chmurą przemawia także to, że jej udostępnienie z oprogramowaniem następuje bez konieczności dużego zaangażowania wewnętrznych zasobów, w tym w szczególności osób z IT. Idąc dalej, korzystanie z platformy low-code w chmurze nie wymusza na firmie jednorazowego zakupu licencji oraz inwestycji w infrastrukturę.  Wszelkie te elementy przy tradycyjnym zakupie wymagają jednorazowych, niekiedy nawet kosztownych zakupów, a to jest często dla wielu firm przeszkodą nie do przeskoczenia.

Czy poza aspektami kosztowymi są jeszcze inne obszary, w których chmura ma przewagę nad tradycyjnym podejściem?

Tak, to wspomniane zagadnienia związane z zaangażowaniem specjalistów IT, o których dostępność w obecnych czasach jest coraz trudniej. W tradycyjnym podejściu uruchomienie platformy low-codowej w przedsiębiorstwie wymaga zaangażowania tzw. wewnętrznego IT. To zaangażowanie dotyczy obszarów przygotowania infrastruktury, instalacji i konfiguracji oprogramowania bazowego i samej platformy low-codowej. W dalszych etapach życia systemów, wewnętrzne IT zajmuje się także utrzymaniem i monitoringiem samej platformy, jak i rozwiązań biznesowych na niej opartych. Istotne jest także zagadnienie ciągłego zarządzania długiem technologicznym. 

Przy wykorzystaniu rozwiązania chmurowego zdecydowaną większość tych zadań przejmuje na siebie jego dostawca. Umożliwia to przedsiębiorstwom rozwój informatyczny i automatyzację procesów biznesowych. Brak mocy realizacyjnych wewnętrznego IT nie blokuje wtedy rozwoju biznesowego firmy.

Większość wymienionych argumentów za chmurą, wydaje się być takimi samymi dla wszystkich klas systemów informatycznych. Czy występuje jakaś specyfika dotycząca platformy low-code i systemów na niej opartych w chmurze?

Tak. Platformy low-codowe charakteryzują się tym,  że są przede wszystkim narzędziem dla tzw. biznesu. Pozwalają one osobom biznesowym w większości samodzielnie budować rozwiązania informatyczne. Dzięki temu biznes jest w stanie samodzielnie i w krótkim czasie (po przeszkoleniu) stać się zdolnym do tworzenia systemów.

Ponadto w procesie ich tworzenia nie jest wymagane zaangażowaniem wewnętrznego IT,  którego dostępność – tak jak wcześniej wspomniałem – jest często ograniczona. Poza tym dostawca platformy low-code powinien w okresie początkowym wspierać biznes, który jest odbiorcą platformy, w uzyskaniu zdolności wytwórczej oraz świadczyć wsparcie eksperckie.

W szczególnym przypadku określona część rozwiązań biznesowych automatyzujących procesy może być bezpośrednio wykonywana i/lub utrzymywana przez dostawcę. Wtedy biznes ma swobodę w kształtowaniu i wdrażaniu swojej strategii automatyzacji procesów.

Czy Pańska firma, jako dostawca platformy low-code, świadczy taki model i takie usługi?

Tak. Jesteśmy producentem Ferryt low-code Platform, która jest bardzo powszechną platformą, w szczególności w segmencie dużych przedsiębiorstw. Klientami firmy są między innymi najnowocześniejsze banki w Polsce oraz firmy na terenie Unii Europejskiej.

Obserwując trend chmurowy, na pewnym etapie rozwoju produktu stwierdziliśmy, że musimy architekturą platformy wpisać się w ten trend. Nawiązaliśmy współpracę z renomowanym dostawcą infrastrukturalnym chmury, z którym wspólnie opracowaliśmy usługę udostępnienia platformy Ferryt w chmurze. Nasz klient może korzystać z systemu w modelu chmury prywatnej, publicznej lub w modelu hybrydowym. Wybór modelu zależy  od wymagań w zakresie bezpieczeństwa, wydajności i automatyzmu skalowalności.

Czy każda platforma klasy low-code development może być udostępniana w chmurze?

Generalnie tak, ale nie każda się do tego nadaje. Idealna platforma low-codowa, która może być w pełni wykorzystywana w chmurze powinna mieć określone cechy:

– przede wszystkim być kompletna, po to, aby można było wyłącznie przy jej użyciu tworzyć kompletne działające systemy bez konieczności wykorzystywania innych narzędzi informatycznych;

– być tania w utrzymaniu, na co wpływ ma odpowiednia architektura techniczna platformy i konieczność (lub brak) wykorzystania dodatkowych licencji bazowych;

– być łatwo skalowalna i adaptowalna, tak, aby móc obsłużyć tzw. „piki” obciążeniowe;

– ponadto być bezpieczna oraz możliwie jak najbardziej bezawaryjna.

Sam dostawca platformy powinien dobrze znać realia rynku lokalnego i świadczyć szeroki wachlarz usług wokół platformy low-codowej, tak, aby maksymalnie wspierać swojego odbiorcę, którym jest, jak już wspomniałem, biznes.

Czy są jakieś minusy wykorzystywania platformy low-codowej w chmurze?

To czy przedsiębiorstwo decyduje się korzystanie z oprogramowania w chmurze, czy też w ramach własnej infrastruktury ‒ jest kwestią obranej wewnętrznej strategii firmy. Niektóre przedsiębiorstwa strategicznie decydują, że model chmurowy nie będzie stosowany, na co wpływ mogą mieć różnego rodzaju czynniki.

Poza tym, jeśli w firmie nie występuje zagadnienie dużych inwestycji jednorazowych, tzw. wąskich gardeł na zasobach IT, a szeroko rozumiane koszty utrzymania i ryzyka systemowego są dobrze zoptymalizowane, to model tradycyjny użytkowania platformy low-codowej jest równie dobry, jak chmurowy. 

*Platforma klasy low-code, to narzędzie informatyczne pozwalające tworzyć rozwiązania informatyczne w sposób low-codowy, tzn. bez koniczności (lub w minimalnym zakresie) pisania kodu programistycznego; z tego względu systemu informatyczne tworzone z użyciem platform klasy low-code nie muszą być tworzone przez osoby będące programistami.

Źródło: aleBank.pl