Koronawirus: obowiązkowe maski na ulicy, w banku i przed bankomatem?

Koronawirus: obowiązkowe maski na ulicy, w banku i przed bankomatem?
Fot. stock.adobe.com/ReisMedia
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Od czwartku 16 kwietnia wychodząc z domu musimy mieć zakryte maską usta i nos w celu ochrony przed zarażeniem koronawirusem. Sprawdziliśmy jak banki stosują się do tego przepisu i jak rozpoznają klientów.

Karol Jerzy Mórawski: Doradcy klientów w instytucjach finansowych nie muszą wybierać pomiędzy bezpieczeństwem wykonywanych operacji a wypełnianiem prawa, stworzonego na czas walki z #Covid19 #Koronawirus #ZBP @uknf

Wychodząc z domu należy założyć maseczkę, chustę lub przynajmniej szalik, szczelnie zakrywający uszy i nos – takie regulacje, mające na celu zapobieganie rozprzestrzeniania się koronawirusa, weszły w życie już od 16 kwietnia.

Jak rozpoznać klienta – uchylanie maski?

Czy w nowych realiach bankowcy będą musieli obsługiwać klientów stacjonarnych placówek bez możliwości sprawdzenia ich tożsamości?

Pierwotna wersja przepisów faktycznie niosła takie ryzyko, jednak wszystko wskazuje na to, że uda się wprowadzić niezbędne zmiany, które umożliwią w takich sytuacjach odkrywanie twarzy.

Od dnia 16 kwietnia br. do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania przy pomocy części odzieży, maski lub maseczki, ust i nosa podczas przebywania poza adresem miejsca zamieszkania lub stałego pobytu” – tak brzmi par. 18  rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii

Zapis ten nie przewidywał absolutnie żadnych wyjątków od konieczności zakrywania nosa i ust, nawet w sytuacjach, kiedy pokazanie twarzy jest niezbędne w celu przeprowadzenia weryfikacji i potwierdzenia tożsamości osoby – zauważył Piotr Balcerzak, dyrektor Zespołu Bezpieczeństwa Banków ZBP.

Zwyciężył rozsądek

Pojawiały się także głosy, że nowe przepisy praktycznie uniemożliwią rutynowe kontrole drogowe, ponieważ policjanci nie będą w stanie zidentyfikować, kto w istocie kieruje pojazdem.

Także i w przypadku banków, które w swej działalności powinny przeprowadzać identyfikacje i weryfikację tożsamości klienta powyższy przepis mógł być źródłem nadużyć oraz nawet zagrażać bezpieczeństwu innych klientów i pracowników banków przebywających w placówce bankowej – dodaje Piotr Balcerzak.

Jak banki rozpoznają klientów?

Stosowną zmianę przepisu wprowadzono. A my zapytaliśmy banki w jaki sposób teraz identyfikują klientów zachowując jednocześnie zasady bezpieczeństwa.

Na nasze pytanie odpowiedziała Ewa Krawczyk z Biura Prasowego Santander Bank Polska:

-Pracownicy banku mogą prosić klienta o odsłonięcie twarzy do identyfikacji (nie zdjęcie maseczki, tylko odsłonięcie twarzy), w oparciu o Rozporządzenie Rady Ministrów z dn. 16 kwietnia br.:

„Osoba ma obowiązek odkrycia ust i nosa na żądanie: innej osoby w związku ze świadczeniem przez nią usług lub wykonywaniem czynności zawodowych lub służbowych, w tym w przypadku konieczności identyfikacji lub weryfikacji tożsamości danej osoby.”

Albo klient pokaże twarz, albo skorzysta z kanału elektronicznego

– Zgodnie z ustawą – każdy klient ma obowiązek okazania twarzy w celu identyfikacji, gdy korzysta z usług w placówce bankowej. W obecnej sytuacji zalecamy naszym klientom kontakt z bankiem przez kanały zdalne to wygodne i bezpieczne – mówi Roman Szewczyk, Kierownik Biura Biuro Komunikacji i PR w SGB Bank.

Podobnie do problemu podchodzą inne banki. Jak nas poinformowała Anna Filipowicz, Dyrektor Biura Jakości Obsługi w banku Credit Agricole:

-Doradca ma prawo poprosić klienta o chwilowe odsłonięcie twarzy, jeśli nie może potwierdzić jego tożsamości. prosić go o skorzystanie z kanałów zdalnych.

– Zgodnie z polskim prawem pracownik banku przed przystąpieniem do obsługi klienta jest zobowiązany do potwierdzenia tożsamości danej osoby -poinformowała nas Elżbieta Czerwińska-Kubisiak, Ekspertka ds. PR  Dział Komunikacji w Alior Bank.

W naszym banku przed wejściem do oddziału klienci są informowani o konieczności odsłonięcia twarzy oraz legitymowani przez pracownika banku. Po znalezieniu się przy stanowisku obsługi przedstawiciel banku prosi klienta o chwilowe odsłonięcie twarzy, tak aby można było potwierdzić zgodność z przedstawionym dowodem tożsamości.

Takie procedury są związane z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa środkom powierzonym nam przez klientów. Co ważne, zachowujemy wszelkie procedury bezpieczeństwa – pracownicy banku są wyposażeni w przyłbice ochronne, mają obowiązek dezynfekowania rąk i stanowiska obsługi pomiędzy kolejnymi osobami – mówi Elżbieta Czerwińska-Kubisiak.

Z biura prasowego Idea Bank otrzymaliśmy następującą odpowiedź:

-W trosce o zdrowie naszych klientów, zapraszamy ich do korzystania z bankowości online oraz Infolinii banku, gdzie dostępne są praktycznie wszystkie usługi bankowe świadczone przez Idea Bank.

Jeśli jednak niezbędna jest wizyta w oddziale, prosimy naszych klientów o przestrzeganie reguł zalecanych przez Ministerstwo Zdrowia i GIS, w tym wchodzenie pojedynczo do placówki w okryciu twarzy (np. w masce lub chustce), zachowanie zalecanej odległości czyli 1,5 m do każdej kolejnej osoby oczekującej na wejście, odkażanie rąk płynem postawionym przy wejściu.

Dla dodatkowego zabezpieczenia zainstalowaliśmy w oddziałach przezroczyste ekrany osłonowe przy każdym biurku z konsultantem.

W celu ustalenia tożsamości, w związku z wykonywaniem czynności służbowych, oprócz sprawdzenia dowodu, pracownik banku może poprosić o zdjęcie maseczki, aby zidentyfikować twarz.

Z kolei Ewa Szerszeń z Biura Prasowego ING Banku Śląskiego podkreśliła, że tylko część spraw załatwianych w oddziale wymaga potwierdzenia tożsamości.

‒ W takim przypadku, klient jest proszony o chwilowe odsłonięcie twarzy, by specjalista mógł porównać ją ze zdjęciem na dokumencie tożsamości. Zachowana przy tym jest zalecana bezpieczna odległość ‒ wyjaśniła przedstawicielka Banku.

Źródło: aleBank.pl