Kolejna dymisja prezesa banku centralnego Turcji, dlaczego ten fotel jest tak gorący?

Kolejna dymisja prezesa banku centralnego Turcji, dlaczego ten fotel jest tak gorący?
Fot. stock.adobe.com/Tomasz Czajkowski
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W sobotę, 7 listopada prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zdymisjonował bez podania przyczyny prezesa banku centralnego Murata Uysala, zastępując go byłym ministrem finansów Naci Agbalem. Dymisja nastąpiła po trwającej kilka tygodni wyprzedaży tureckiego lira, która wywołała ryzyko kryzysu walutowego. Od początku roku lira straciła 30 %, a od końca sierpnia blisko 14 %.

Murat Uysal sprawował swą funkcję zaledwie 16 miesięcy. Jego poprzednik Murat Cetinkaya utrzymał się na stanowisku przez 3 lata. Został zwolniony przez prezydenta w lipcu 2019 roku. Powodem był spór o stopy procentowe.

Erdogan wzywał do ich obniżenia, określając wysokie stopy jako „matkę i ojca wszelkiego zła”. Twierdził, że są przyczyną inflacji, a ich obniżenie ustabilizuje ceny i wzmocni wzrost. Przed tygodniem prezydent oświadczył, że Turcja walczy z „diabelskim trójkątem stóp procentowych, kursów i inflacji”.

Najskuteczniejszym krótkoterminowym sposobem przywracania zaufania do liry, byłoby zezwolenie nowemu szefowi banku centralnego na swobodne kształtowanie stóp procentowych.

Cetinkaya, mający doktorat z zakresu finansów i długoletnią karierę w bankowości, z takimi „niekonwencjonalnymi” poglądami się nie zgadzał. We wrześniu 2018 roku Bank Centralny Turcji podniósł referencyjną stopę procentową z 17,5% do 24%, uznając, że pomoże to w walce z inflacją i wzmocni lirę.

Czytaj także: RPP: stopy procentowe bez zmian, COVID-19 i restrykcje wyraźnie osłabią koniunkturę

Otwarta walka z prezydentem skończyła się dymisją prezesa banku. Został zastąpiony przez dotychczasowego wiceprezesa Uysala, który na polecenie prezydenta zaczął obniżać stopy procentowe.

Cykl cięć obniżył w ciągu roku główną stopę procentową Turcji z 24% do 8,25%. To spowodowało spadek wartości liry i inflację, która w październiku 2020 wyniosła 11,9% (rok do roku).

Ekonomiści przewidują, że kurs liry w najbliższych dniach spadnie do rekordowo niskiego poziomu, chyba że bank centralny awaryjnie podniesie stopy procentowe.

We wrześniu bank centralny niespodziewanie ponownie podniósł stopy procentowe, by ustabilizować turecką walutę i ceny: z 8,25% do 10,25%. Była to pierwsza podwyżka stóp procentowych od czasu objęcia stanowiska prezesa banku przez Uysala.

Czytaj także: Bank centralny Norwegii utrzymał stopy procentowe bez zmian

Nowy prezes banku centralnego, Naci Agbal zyskał reputację kompetentnego technokraty, gdy był ministrem finansów w latach 2015‒2018. Ale podobnie jak jego poprzednik, zapewne znajdzie się pod presją prezydenta Erdogana, który kwestionuje główny nurt teorii ekonomicznej, uznający wyższe stopy procentowe za lekarstwo przeciwko inflacji.

Zdaniem analityków, którzy obawiają się kryzysu finansowego w Turcji, najskuteczniejszym krótkoterminowym sposobem przywracania zaufania do liry, byłoby zezwolenie nowemu szefowi banku centralnego na swobodne kształtowanie stóp procentowych.

Analitycy wątpią jednak, by prezydent Erdogan na to zezwolił.

Agbal stanie przed testem wiarygodności 19 listopada, kiedy to odbędzie się najbliższe posiedzenie Komitetu Polityki Pieniężnej.

Komitet składa się z prezesa banku (gubernatora), wiceprezesów,  jednego dodatkowego przedstawiciela zarządu banku oraz członka powoływanego za zgodą Prezydenta Republiki.

Niektórzy ekonomiści przewidują, że kurs liry w najbliższych dniach spadnie do rekordowo niskiego poziomu, chyba że bank centralny awaryjnie podniesie stopy procentowe.

Czytaj także: Fed: stopy procentowe w USA bez zmian do czasu osiągnięcia celów mandatowych

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej.
Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje.
Źródło: aleBank.pl