KNF: bufor zdolności kredytowej będzie uzależniony od oferty banku

KNF: bufor zdolności kredytowej będzie uzależniony od oferty banku
Fot. stock.adobe.com / MOZCO Mat Szymański
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Prace nad nowelizacją Rekomendacji S są w toku, zmierzają do różnicowania bufora uwzględnianego w procesie badania oceny zdolności kredytowej w zależności od stosowanej przez bank oferty kredytowej - poinformowało w piątek PAP Biznes biuro prasowe UKNF.

„Prace nad nowelizacją Rekomendacji S są w toku i nie ma jeszcze ostatecznego brzmienia zapisów. Prace zmierzają do różnicowania bufora uwzględnianego w procesie badania oceny zdolności kredytowej w zależności od stosowanej przez bank oferty kredytowej. Nadzór z wyprzedzeniem poinformuje banki o wprowadzanych zmianach i momencie ich obowiązywania” – podało biuro prasowe UKNF.

Skąd się wziął obecny bufor?

W lutym 2022 r. nadzór zalecił bankom, aby w procesie oceny zdolności kredytowej klientów przyjmowana minimalna zmiana poziomu stóp procentowych wynosiła co najmniej 500 punktów bazowych. Wcześniej bufor ten był wyznaczony na poziomie o połowę niższym.

Urząd podawał, że zalecenie to było zgodne z obowiązującą Rekomendacją S i miało na celu ograniczenie poziomu ryzyka kredytowego ponoszonego przez banki w związku z rosnącymi kosztami obsługi zadłużenia przez kredytobiorców.

Według wcześniejszych informacji w obecnych pracach brane jest pod uwagę zmniejszenie tego bufora dla umów o kredyt hipoteczny opartych o okresowo stałą stopę procentową.

Czytaj także: Kongres Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych: czy państwo ma politykę mieszkaniową?>>>

Program „Pierwsze Mieszkanie” i bufor

Jednym z rozważanych rozwiązań jest obniżka bufora w odniesienia do kredytów udzielanych w programie „Pierwsze Mieszkanie”. Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) zakłada, że zostanie uruchomiony w lipcu tego roku, obecnie trwają konsultacje.

Program zakłada m.in. udzielanie kredytów z preferencyjnym oprocentowaniem na poziomie 2 proc. przez okres 10 lat. Różnicę między stawką 2%, a średnim rynkowym oprocentowaniem kredytów o stałej stopie będzie bankom zwracana z budżetu. Maksymalna wysokość kredytu to 500 tys. zł, a w przypadku małżeństw lub rodziców z co najmniej jednym dzieckiem – 600 tys. zł na lokale na rynku pierwotnym i wtórnym.

Według ministerstwa, utrzymanie buforów na dotychczasowym poziomie znacząco dwu- a nawet trzykrotnie zmniejszy zasięg programu

„Nasze dyskusje z KNF prowadzą do wniosku, że trzeba bufor ograniczyć do co najmniej 2,5 pkt procentowego. Jest zrozumienie w tej sprawie, choć oczywiście KNF jest niezależna i sama podejmie decyzję” – wskazał minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, cytowany przez portal 300Gospodarka.

Dodał, że optymalnym rozwiązaniem byłaby nawet głębsza obniżka, do 1 pkt proc., albo w ogóle rezygnacja z bufora w przypadku kredytów objętych programem „Pierwsze Mieszkanie”.

Czytaj także: W styczniu znacząco mniej zapytań o kredyty mieszkaniowe, spadek cen nieruchomości nieuchronny?>>>

Spadek akcji kredytowej uderza w budownictwo, deweloperów i branże pokrewne

Na rynku kredytów mieszkaniowych trwa głęboka zapaść, co potwierdzają najnowsze dane z Biura Informacji Kredytowej. W styczniu tego roku o kredyt wnioskowało 13,26 tys. osób, jest to mniej o prawie 53% niż w styczniu 2022 roku, ale aż o 65% mniej niż w styczniu 2021 roku.

„Wysokie stopy procentowe, utrzymane zaostrzone wymogi regulacyjne przy liczeniu zdolności kredytowej (bufor 5 pkt proc. oraz maksymalne 25-letni okres kredytowania) oraz obawy przed skutkami spowolnienia gospodarczego (prognoza PKB na poziomie oscylującym wokół zera) nadal ograniczają i będą w najbliższych miesiącach ograniczać popyt na kredyty mieszkaniowe. Negatywny trend mógłby się zmienić, gdyby istotnie zwiększyła się zdolność kredytowa”, ocenia główny analityk BIK, prof. Waldemar Rogowski.

W ocenie Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa rok 2022 można uznać za jeden z najtrudniejszych w historii polskiego budownictwa od lat 90. XX wieku. Jedną z przyczyn jest spadek rozpoczynanych nowych budów, co jest wynikiem słabnącego popytu na mieszkania wywołanego m.in. mniejszą zdolnością kredytową polskich rodzin.

O trudnym położeniu branży dowiadujemy się z cyklicznego badania Skaner MŚP, przeprowadzonego dla BIG InfoMonitor. O pogorszeniu swojej sytuacji finansowej informuje 47 procent małych i średnich przedsiębiorców, z czego wśród reprezentantów budownictwa aż 61,2 procent.

Czytaj także: Prezes Centrum AMRON przed Kongresem Finansowania Nieruchomości Mieszkaniowych>>>

Źródło: PAP BIZNES, Biuro Informacji Kredytowej / BIK, BIG InfoMonitor / Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor, ISBnews