Klub Polska 2025: Perspektywy dla polskiej bankowości w oczach ekspertów i bankowców

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Czy i w jaki sposób można zmienić polski system bankowy - tak brzmiał temat spotkania Klubu Polska 2025+, które odbyło się 30 września 2015 r. w warszawskim Klubie Bankowca. Tym razem podstawą dyskusji były wyniki badania eksperckiego przeprowadzonego przez instytut ProPublicum i ośrodek badań i analiz Alterum, którego wyniki ukazały słabe i mocne strony polskiego sektora bankowego oraz szanse i zagrożenia dla jego funkcjonowania w najbliższych latach.

W debacie udział wzięli: Paweł Borys, dyrektor Pionu Analiz i Strategii PKO BP,  Piotr Czarnecki, prezes Raiffeisen Polbanku, dr Jerzy Głuszyński, ekspert Instytutu Badawczego Pro Publicum, prof. Małgorzata Iwanicz-Drozdowska ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie,dr Krzysztof Rosiński, prezes Getin Noble Banku oraz Cezary Stypułkowski, prezes mBanku. Moderatorem debaty był Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Inicjatorem przeprowadzonego badania był sektor bankowy, jednakże z jego wynikami powinni zapoznać się nie tylko bankowcy. – Adresatem wyników powinni być ci, co mają wpływ na funkcjonowanie banków (…) i wreszcie klienci banków – powiedział przedstawiciel instytutu Pro Publicum. Jerzy Głuszyński przypomniał również, że niebawem przeprowadzony będzie dalszy ciąg badania, w którym respondentami będą zarówno klienci banków, jak również menedżerowie polskich instytucji finansowych.

Jak specjaliści z dziedziny bankowości i finansów – będący, co podkreślił Głuszyński, również klientami instytucji finansowych – oceniają polskie banki? Wśród opinii pozytywnych na pierwszym miejscu znalazły się takie określenia jak „sprawnie działający, efektywny” – na tę cechę wskazał co czwarty ankietowany – „bezpieczny” czy wreszcie „nowoczesny” Chwalono również wykwalifikowane kadry, bogatą ofertę produktową i wysoką rentowność. Z kolei dezaprobatę wzbudziły takie cechy jak: konserwatyzm czy też zbyt małe otwarcie na klienta. Badani wskazywali na takie słabe strony polskiej bankowości jak: zbytnie nastawienie na krótkoterminowy zysk, brak długoterminowych źródeł finansowania czy też brak oferty dla sektora MSP. Odrębną pozycją był „negatywny wizerunek” – w tym przypadku wpływ miało zapewne motywowane względami politycznymi  nasilenie czarnego PR w ostatnich miesiącach. I to właśnie działania polityków motywowane populizmem, a także narastająca presja roszczeniowo nastawionej części wyborców stanowić będą – zdaniem przeważającej części respondentów – największe wyzwanie dla sektora w najbliższych latach. Na taką odpowiedź wskazała niemal połowa ankietowanych. Inne wyzwania to między innymi konkurencja ze strony podmiotów spoza sektora bankowego (w tym firm pożyczkowych) czy perspektywa wprowadzenia podatku bankowego. Piętą achillesową polskiego rynku finansowego jest natomiast edukacja finansowa klientów; ten właśnie aspekt wskazywany był przez co drugiego respondenta jako największy problem. Eksperci są natomiast podzieleni w kwestii repolonizacji banków.

Dyskutujemy o naszym wspólnym, ważnym zasobie, wspólnej części polskiej gospodarki – tymi słowami prezes ZBP, Krzysztof Pietraszkiewicz rozpoczął debatę nie tylko na temat wyników badania, ale nade wszystko perspektyw polskiej bankowości w najbliższych latach. Jak paneliści odnieśli się do wyników badania? – Nie jestem zaskoczony wynikami. Opinia ekspercka jest wyważona – powiedział prezes mBanku. Jego zdaniem, opinie o wysokiej konkurencyjności polskiego sektora bankowego nie są w niczym przesadzone.

Jeśli popatrzymy na rozwiązania detaliczne, jesteśmy mocno do przodu, natomiast na rynku korporacyjnym zostało jeszcze wiele do zrobienia – ocenia z kolei Paweł Borys.

Według prof. Iwanicz-Drozdowskiej, największe zaskoczenie stanowiła niska ocena kadry bankowej.  –  To wymaga od wszystkich uczestników gry rynkowej poważnej refleksji – powiedziała przedstawicielka SGH. Jej zdaniem, to właśnie brak kompetencji niektórych bankowców generować może kwestie sporne z klientami.

Chyba do końca sami nie wiemy co zbudowaliśmy – podkreśla Piotr Czarnecki. Jego zdaniem to właśnie bankowość jest jedyną w pełni konkurencyjną  branżą, zdolną do nawiązania rywalizacji z graczami z rynku międzynarodowego. Prezes Raiffeisen Polbanku wskazał również na fakt, iż uleganie populistom często uderza rykoszetem w samych konsumentów, których populistyczne rozwiązania miały rzekomo chronić. Przykładem może być obniżka interchange – skorzystali na tym głównie sprzedawcy detaliczni, klienci natomiast utracili wiele atrakcyjnych ofert, jak choćby moneybacki. Z tą opinią zgodził się prezes Getin Noble Banku. – Kolejne obciążenia finansowe przyniosą tylko dalszą konsolidację rynku – ocenia Rosiński. Jego zdaniem, w dziedzinie regulacji ostrożnościowych polskie organy chcą być świętsze od papieża – a przy takim podejściu trudno mówić o konkurencyjności.

W dalszej części debaty uczestnicy byli zgodni co do jednego: właściwe relacje na linii bank-klient są konieczne dla polskiego rynku finansowego. Paweł Borys z PKO BP wprost ocenił poprawę relacji z klientem jako „absolutny priorytet” dla polskiej bankowości. – Koncentrujemy się na relacji z klientem. To już ma miejsce – zapewnił również prezes mBanku. Aby jednak można było budować takie relacje, konieczna jest praca nad zwiększaniem świadomości klienta, jego edukacja – a to wykracza poza kompetencje samych banków. Pamiętać też należy, że praca ta nie przyniesie poprawy świadomości klienta w ciągu najbliższych miesięcy. – Efekty związane z edukacją finansową będzie widać po kilkunastu latach – oceniła prof. Iwanicz-Drozdowska.

Jakie konkluzje wynikły z przeszło dwugodzinnego panelu? – Przestrzegam przed majsterkowaniem. Czekają nas lata trudne, wymagające więcej analiz, raportowania itp – ocenia Piotr Czarnecki. Zdaniem prof. Iwanicz-Drozdowskiej banki powinny uważnie śledzić zmiany demograficzne. – Ze względu na nowe technologie banki będą musiały utrzymywać rozwiązania na różnym poziomie zaawansowania – od emerytów do młodzieży – dodała przedstawicielka SGH. Paweł Borys uważa, że wyzwaniem „na dziś” jest repolonizacja sektora bankowego oraz  współpraca środowiska bankowego i regulatora w zakresie cyberbezpieczeństwa. Odnośnie tego ostatniego wątku z przedstawicielem PKO BP zgodził się Cezary Stypułkowski. – Wydaje się, ze to, nad czym powinniśmy się skupić, to wyzwania technologiczne i deregulacja płatnicza która jest na horyzoncie. Z kolei Krzysztof Rosiński wskazał na inny aspekt związanego z repolonizacją banków. – Jak repolonizować banki jak zabiera się tym bankom kapitał? – zapytał, odnosząc się do populistycznych rozwiązań promowanych przez niektóre środowiska polityczne.

Karol Jerzy Mórawski