KE: nowy pakiet sankcji pozbawi Rosję 7 mld euro dochodów

KE: nowy pakiet sankcji pozbawi Rosję 7 mld euro dochodów
Ursula von der Leyen Fot. Jim Mattis [Public domain]
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła w środę ósmy pakiet sankcji przeciwko Rosji. Dalsze zakazy importu rosyjskich produktów pozbawią Rosję 7 mld euro dochodów.

„W ubiegłym tygodniu Rosja dokonała eskalacji inwazji na Ukrainę. Fikcyjne referenda zorganizowane na terytoriach okupowanych są nielegalną próbą (…) siłowej zmiany granic państw. Mobilizacja i groźba Putina użycia broni jądrowej są dalszymi krokami na ścieżce eskalacji. (…) Jesteśmy zdeterminowani, by Kreml zapłacił za dalszą eskalację. Dlatego proponujemy dziś kolejny pakiet sankcji przeciwko Rosji” – poinformowała von der Leyen w oświadczeniu wygłoszonym dla mediów w Brukseli.

Nowe ograniczenia handlowe

Z przedstawionych przez nią szacunków wynika, że nowe ograniczenia handlowe, które mają objąć dalsze zakazy importu rosyjskich produktów, pozbawią Rosję 7 mld euro dochodów. Oprócz tego, poszerzona ma być lista towarów z zakazem eksportu – znajdą się tam komponenty elektroniczne i substancje chemiczne wykorzystywane przez wojsko i przemysł lotniczy.

Poza tym pakiet sankcji stworzy podstawę prawną dla wprowadzenia limitów cenowych na ropę naftową i zabroni obywatelom UE zasiadania we władzach rosyjskich przedsiębiorstw państwowych.

Zostanie rozszerzona lista osób i podmiotów objętych sankcjami indywidualnymi

Towarzyszący von der Leyen szef unijnej dyplomacji Josep Borrell podał z kolei, że zostanie rozszerzona lista osób i podmiotów objętych sankcjami indywidualnymi.

Hiszpan wezwał także społeczność międzynarodową, by nie uznawała fikcyjnych referendów organizowanych przez Rosję na okupowanej Ukrainie.

Więcej wiadomości na temat wojny w Ukrainie >>>

„Poprzez nielegalne referenda Kreml realizuje ten sam scenariusz, który widzieliśmy już w Gruzji w 2008 roku i na Krymie w 2014 roku” – powiedział Borrell, dodając, że są to naruszenia prawa międzynarodowego i zasad zawartych w Karcie Narodów Zjednoczonych.

Źródło: Artur Ciechanowicz, PAP BIZNES