Jesteś lekarzem, stomatologiem, prawnikiem? Możesz liczyć na tańszy kredyt

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Osoby wykonujące tzw. wolny zawód, takie jak dentyści, weterynarze, księgowi czy prawnicy najbardziej obawiają się zmian w przepisach prawnych i rosnących kosztów prowadzenia działalności. Większość nie brała nigdy kredytu. Gdyby się jednak na to zdecydowały, pieniądze z niego uzyskane przeznaczyłyby najchętniej na zmianę lub powiększenie gabinetu bądź biura i jego wyposażenie. To główne wnioski z badania przeprowadzonego przez Deutsche Bank wśród przedstawicieli wolnych zawodów. 

Lekarz prowadzący własną praktykę, także stomatolog i weterynarz, prawnik – właściciel kancelarii, księgowy  i doradca podatkowy, psycholog, architekt – co ich łączy? To profesje, które określa się mianem wolnych zawodów. Wszyscy oni posiadają specjalne uprawnienia, bez których nie mogliby wykonywać swojej pracy. Większość musi również przynależeć do odpowiedniego samorządu zawodowego. To właśnie tej specyficznej grupie przyjrzał się Deutsche Bank, w swoim najnowszym badaniu opinii.

Profesjonaliści walczą o klienta

Praca na swoim, to dla wielu osób najbardziej satysfakcjonujący  sposób na zawodową karierę. Wielu profesjonalistów decyduje się na taki krok, mimo że nie zawsze jest to wybór najłatwiejszy. Przedstawiciele wolnych zawodów, podobnie jak pozostali przedsiębiorcy, muszą wciąż się rozwijać, aby skutecznie walczyć o klientów. Badanie Deutsche Bank pokazuje, jakie zdaniem tych osób są kluczowe aspekty dla ich działalności. Co trzeci badany wskazał (niecałe 34 proc.), że najważniejsze jest pozyskiwanie nowych rynków zbytu dla świadczonych usług. Jedna czwarta ankietowanych (ponad 23 proc.) wybrała rozszerzanie wachlarza oferowanych usług. Dla 14 proc. najistotniejsze jest lepsze wyposażenie biura lub gabinetu, a nieco ponad 8 proc. jego lokalizacja. Dostęp do zewnętrznego finansowania jest kluczowy dla niespełna 8 proc. respondentów.

Na pozyskiwanie nowych rynków zbytu dla swoich usług najczęściej wskazywali przedstawiciele branży informatycznej (54 proc.),  consultingowej (47 proc.) i prawnej (43 proc.). Z kolei poszerzenie oferty wybierali najczęściej psychologowie (42 proc.). Natomiast wśród lekarzy i stomatologów najbardziej kluczowa była kwestia lepszego wyposażenia biura lub gabinetu.

Zdaniem Waldemara Jarka, Dyrektora w Deutsche Bank odpowiedzialnego za rozwój oferty kredytowej dla klientów indywidualnych i mikro-przedsiębiorców, badanie Deutsche Bank udowadnia, że podstawowe kwestie, takie jak np. chęć wyprzedzenia konkurencji, są wspólne i dla osób wykonujących wolne zawody i dla pozostałych przedsiębiorców. – Nieprzypadkowo również, to głównie przedstawiciele branży medycznej wskazywali na potrzebę zakupu nowoczesnego sprzętu – zaznacza. – Warto pamiętać, że to właśnie walka o klienta niejako wymusza inwestycje w możliwie najlepsze wyposażenie, korzystnie zlokalizowane biuro czy różnego rodzaju szkolenia lub certyfikaty. Koszty z tym związane mogą być naprawdę wysokie, więc nieraz trudno jest się obyć bez dodatkowego finansowania – wyjaśnia.

Bez inwestycji nie ma rozwoju

Plany inwestycyjne najczęściej mają respondenci związani z branżą weterynaryjną (32 proc.), IT (29 proc.) i architekci bądź urbaniści (29 proc.), a w najmniejszym stopniu osoby zajmujące się księgowością (12 proc.).

W przypadku respondentów, którzy zaplanowali inwestycje w najbliższych miesiącach, będą to przede wszystkim wydatki na sprzęt i wyposażenie biura lub gabinetu (53 proc. planujących inwestycje). Więcej niż co czwarty (27  proc.) chce zmienić bądź powiększyć biuro lub gabinet. Niewiele mniejszy odsetek (23 proc.) ma zamiar kupić lub wymienić służbowy samochód, a także zainwestować w nowsze oprogramowanie lub sprzęt IT (22 proc.).

Rynek sprzyja kredytobiorcom

Niestety, w dalszym ciągu spora liczba, bo prawie trzy czwarte ankietowanych, deklaruje, że w najbliższej przyszłości nie będzie inwestować w rozwój swojej działalności. – To niezbyt optymistyczna wiadomość, bo przecież inwestycje są podstawą rozwoju – mówi Waldemar Jarek. – Takie deklaracje mogą wynikać z niewystarczającej wiedzy na temat możliwości sfinansowania tego typu planów lub z przekonania o zbyt skomplikowanej procedurze wnioskowania o kredyt i dużych kosztach z tym związanych – komentuje. – O ile jeszcze do niedawna faktycznie przedstawiciele wolnych zawodów mogli mieć trudność z otrzymaniem dopasowanego do ich potrzeb kredytu, to obecnie część banków dostrzega już tę grupę, kierując swoje oferty specjalnie do tych właśnie osób – dodaje. – Warto również zaznaczyć, że procedura wnioskowania o kredyt bywa w przypadku takich kredytobiorców mocno uproszczona.

Zdaniem eksperta Deutsche Bank, obecnie szczególnie warto wziąć pod uwagę pozyskanie zewnętrznego finansowania, ze względu na sprzyjającą sytuację na rynku finansowym. – Rekordowo niskie stopy procentowe powodują, że kredyty są znacznie tańsze niż w przeszłości – zaznacza Waldemar Jarek. – Mając również na uwadze fakt, że profesjonaliści wykonujący wolny zawód, ze względu na stosunkowo wyższe niż przeciętne zarobki, mają zazwyczaj wysoką zdolność kredytową, kredyt w tym właśnie momencie, może być rozwiązaniem wyjątkowo korzystnym. 

Oferty banków krojone na miarę?

Z jakich produktów finansowych najczęściej korzystają osoby wykonujące wolne zawody? Niemal wszyscy badani profesjonaliści (98 proc.) posiadają rachunek firmowy. Ponad 76 proc. korzysta z ubezpieczenia (np. mienia lub firmy). W przypadku kredytów, ankietowani najczęściej wybierali ten w rachunku bieżącym (28 proc.). Z kredytu inwestycyjnego korzysta 10 proc., a z obrotowego 8 proc. przedstawicieli wolnych zawodów. Identyczny odsetek wskazał na pożyczkę hipoteczną. Sondaż pokazuje również, że co czwarty przedstawiciel badanej grupy korzysta lub korzystał z linii debetowej, a 18 proc. z leasingu.

Osoby wykonujące wolne zawody to grupa o bardzo nietypowej charakterystyce – mówi Waldemar Jarek. – Z jednej strony mają nieco inne potrzeby niż pozostali przedsiębiorcy, także te związane z zewnętrznym finansowaniem. Jednak trudności, jakie mogą napotkać prowadząc działalność, są bardzo podobne do tych, które są udziałem firm w najbardziej typowym rozumieniu tego słowa  – przypomina. – Dlatego właśnie tak istotne jest, aby oferty banków odpowiadały tym specyficznym potrzebom, w takim samym stopniu, jak ma to miejsce w przypadku bankowości dla firm – dodaje.

Źródło: Deutsche Bank