Jak wyższe stopy procentowe wpływają na relacje dłużnik ‒ wierzyciel w obrocie gospodarczym?

Jak wyższe stopy procentowe wpływają na relacje dłużnik ‒ wierzyciel w obrocie gospodarczym?
Fot. stock.adobe.com / Monster Ztudio
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Rosnące stopy procentowe stanowią wyzwanie nie tylko dla kredytobiorców. Także i dłużnicy muszą liczyć się z podwyższonymi kosztami opóźnień w dokonywaniu zapłaty na rzecz swoich kontrahentów, pracowników czy podwykonawców. Jednak wyższe odsetki to nie jedyny problem tych, którzy niesolidnie podchodzą do zobowiązań finansowych.

Czas rekordowo niskich stóp procentowych nie skłaniał dłużników do terminowej spłaty należności. Przyczyną tak demoralizującej sytuacji było powiązanie pomiędzy poziomem stóp NBP a maksymalną wysokością odsetek, pobieranych przez wierzycieli od kontrahentów.

Decyzje RPP korzystne dla wierzycieli

Adrian Zwoliński, ekspert w Konfederacji Lewiatan

‒ Odsetki istotne z perspektywy umów są częściowo zależne od stopy referencyjnej NBP ‒ podkreśla Adrian Zwoliński, ekspert ds. rynku finansowego i prawa korporacyjnego Konfederacji Lewiatan.

W tym kontekście w miarę skutecznym narzędziem do dochodzenia należności dysponowały jedynie banki, które w razie zaprzestania obsługi kredytu przez klienta mogły wypowiedzieć umowę kredytową, choć i w tym przypadku należało się liczyć z konsekwencjami przepisów chroniących dłużnika, wprowadzonych w tzw. trybie covidowym.

Jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia. (…) Są (one) równe sumie stopy referencyjnej NBP plus 5,5 pp

Zapoczątkowana jesienią 2021 roku seria decyzji RPP zmienia sytuację w pewnym stopniu na korzyść wierzycieli, ale przy silnie rosnącej inflacji rekompensata dla nich z tytułu podwyższonych odsetek i tak ma charakter dość symboliczny.

‒ Z perspektywy wierzyciela to mechanizm, który częściowo,,podtrzymuje” wartość odsetek w tempie, w którym RPP walczy z inflacją poprzez podwyżki stóp procentowych – wyjaśnia Adrian Zwoliński.

Odsetki niejedno mają imię

Jakimi instrumentami dysponuje wierzyciel, by skłonić nierzetelnego kontrahenta do wywiązania się z przyjętych reguł?

‒ Jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia. Takie odsetki określa Kodeks cywilny i w przypadku przedsiębiorcy będzie miało to znaczenie wówczas, gdy zawrze umowę z konsumentem – wskazuje ekspert Lewiatana.

Przypomina również, iż odsetki te ‒ o ile strony nie postanowiły inaczej ‒ są równe sumie stopy referencyjnej NBP plus 5,5 punktów procentowych. 

‒ Obecnie, po podwyżce stóp, wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie wynosi 10% w stosunku rocznym. Maksymalnie odsetki za opóźnienie mogą obecnie wynieść 20% w stosunku rocznym. Przykładowo, od 29 maja 2020 roku, czyli od finału pandemicznej serii obniżek stóp w 2020 roku do teraz to wzrost z 5,6%, do właśnie 10% ‒ informuje Adrian Zwoliński, dodając, iż nie jest to jedyny instrument mobilizujący dłużnika, jakim może posłużyć się wierzyciel.

‒ Istnieją też odsetki za opóźnienie w transakcjach handlowych, które mają znaczenie m.in. w przypadku, kiedy dwie prywatne firmy zawrą umowę o świadczenie usługi. Wtedy odsetki będą w wysokości równej sumie stopy referencyjnej NBP i 10 pp, jednak do tych odsetek stosuje się stopę referencyjną NBP z 1 stycznia (dla odsetek między 1 stycznia a 30 czerwca) lub z 1 lipca (dla odsetek między 1 lipca a 31 grudnia). Obecnie wynoszą one więc we wskazanym przypadku 11,75% – wylicza ekspert Konfederacji Lewiatan.

Istnieją też odsetki za opóźnienie w transakcjach handlowych (…) w wysokości równej sumie stopy referencyjnej NBP i 10 pp

I dodaje, iż wskutek przyjętego rozwiązania podwyżka nie następuje od razu, przez co nie ma charakteru nagłego, niemniej w sytuacji znacznego podniesienia stóp procentowych staje się ona skokowa.

Czego jeszcze można dochodzić od dłużnika?

Odsetki to nie jedyny oręż, jaki można wytoczyć przeciwko ociągającym się z płatnością kontrahentom. W przypadku transakcji B2B wierzyciel ma prawo domagać się od dłużnika dodatkowej opłaty zryczałtowanej w wysokości 40 euro, mającej zrekompensować koszty związane z dochodzeniem należności. Taki instrument przewiduje ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych.

Oczywiście, kwota ta nie wyklucza możliwości obciążenia dłużnika faktycznie poniesionymi wydatkami z tytułu windykacji (np. wynajęcia kancelarii prawnej, zlecenia obsługi zadłużenia firmie windykacyjnej), natomiast w przypadku skierowania sprawy do sądu kwota ta wlicza się do łącznej wartości kosztów sądowych, jakich można ubiegać się od pozwanego w przypadku wygrania sprawy.

W przypadku transakcji B2B wierzyciel ma prawo domagać się od dłużnika dodatkowej opłaty zryczałtowanej w wysokości 40 euro

Wierzyciel nie jest jednakże obowiązany do skierowania sprawy na drogę sądową, nie musi też wykazać, czy i w jakim stopniu poniósł koszty związane z odzyskiwaniem długu.

Warto podkreślić, że jeśli łączna zaległość udokumentowana jest kilkoma lub kilkunastoma fakturami, prawo do dodatkowego obciążenia dłużnika równowartością 40 euro dotyczy każdego z tych dokumentów oddzielnie. Długotrwałe zwlekanie z uregulowaniem zobowiązań o charakterze ciągłym wobec jednego kontrahenta może zatem wygenerować dodatkowy dług o wartości nawet kilku tysięcy złotych.

Źródło: aleBank.pl