Jak jeden SMS może obronić przed złodziejem?

Jak jeden SMS może obronić przed złodziejem?
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Zablokowana karta płatnicza, w skrzynce pocztowej korespondencja od firmy windykacyjnej i wiesz, że dalsze zadłużanie się w rachunku bieżącym nie jest możliwe? Koszmar. Ale Tobie nie może się to przydarzyć, przecież kontrolujesz swoje wydatki i nie zadłużasz się niepotrzebnie...

We współczesnym świecie rozsądne gospodarowanie budżetem domowym już nie jest wystarczającą ochroną naszych środków finansowych. Teraz musisz także pilnować swoich danych osobowych. Jeśli ktoś wejdzie w ich posiadanie lub co gorsza ukradnie Twój dowód osobisty, to może się okazać, że nie tylko pieniądze znikną z Twojego konta, ale że jesteś też zadłużony po uszy, mimo że nigdy nie brałeś kredytu.

Ktoś, kto ma dostęp do Twoich danych osobowych, może wyłudzić pożyczkę albo kredyt. A o tym, że doszło do takiej sytuacji dowiesz się najczęściej dopiero od firmy windykacyjnej, która wezwie Cię do spłaty pożyczki wraz dodatkowymi opłatami.

Niebezpiecznie łatwy dostęp do Twoich danych osobowych

Które dane mogą interesować potencjalnego złodzieja? Imię, nazwisko, adres zameldowania, numer PESEL, seria i numer dowodu osobistego.

Jak przestępca może wejść w posiadanie tych danych? Na przykład trafiając na Twoje dane w internecie, gdzie często się nimi posługujesz robiąc zakupy lub dokonując innych czynności. Ale nie tylko.

Niedawno telewizje pokazywały archiwum jednej z uczelni, która zbankrutowała. W niestrzeżonym budynku, do którego mógł wejść każdy, na podłodze archiwum leżały indeksy i inne dokumenty zawierające dane osobowe wszystkich studentów, którzy kiedykolwiek studiowali na tej uczelni. Częste są przypadki, że firmy, a nawet instytucje publiczne nie przestrzegają procedur i Twoje dane osobowe mogą po prostu znaleźć się na śmietniku.

Czy możesz więc ustrzec się przed skutkami niezawinionego przez Ciebie udostępnienia przestępcy danych osobowych? Na przykład ‒ czy można zapobiec temu, żeby ktoś nie wziął kredytu używając Twoich danych?

Alert BIK obroną przed wyłudzeniem kredytu na Twoje dane osobowe

Niestety nie zawsze pracownik banku, szczególnie podczas kontaktu internetowego, jest w stanie stwierdzić czy dana osoba posługująca się Twoimi danymi to Ty, czy też ktoś inny.

Ale banki dokonują innej weryfikacji. Przed udzieleniem kredytu czy pożyczki sprawdzają, czy ubiegająca się o kredyt osoba jest w stanie spłacać zaciągane zobowiązania, i jak do tej pory spłacała swoje kredyty i pożyczki. Takie sprawdzenie jest dokonywane w Biurze Informacji Kredytowej. Czyli jeśli Ty ‒ lub niestety ktoś inny składa wniosek o pożyczkę lub o kredyt używając Twoich danych ‒ to jako pierwsze dowiaduje się o tym Biuro Informacji Kredytowej.

I to jest właśnie ten kluczowy moment, w którym możesz się dowiedzieć, że ktoś sprawdza Twoją historię kredytową w zasobach BIK. Dowiesz się tego, jeśli założysz konto w Biurze Informacji Kredytowej i zamówisz usługę pod nazwą Alert BIK. Konto można założyć korzystając z internetu, także przy użyciu podpisu elektronicznego, kontaktując się z BIK osobiście lub za pomocą listu poleconego. Kiedy będziesz miał już konto w Biurze Informacji Kredytowej, to będziesz mógł uruchomić Alert BIK. Dzięki tej usłudze przez 7 dni w tygodniu, przez 24 godziny na dobę będziesz objęty ochroną polegającą na tym, że każde zapytanie o Twoją historię kredytową będzie powodowało wysłanie do Ciebie wiadomości SMS lub e-mailowej informującej o tym fakcie.

SMS powie Ci, w którym banku złodziej udaje Ciebie

Jeśli to nie Ty się ubiegasz o kredyt lub pożyczkę, albo nie jesteś klientem firmy, która pyta się o Twoje dane, to może znaczyć, że ktoś udaje Ciebie i próbuje zaciągnąć kredyt. W otrzymanym SMS-ie lub e-mailu z BIK znajdziesz nazwę banku, który sprawdza Cię w Biurze Informacji Kredytowej. W takiej sytuacji natychmiast powinieneś się skontaktować z tym bankiem i poinformować go o próbie wyłudzenia pieniędzy przy użyciu Twoich danych osobowych. Warto także skontaktować się z BIK i powiadomić o tym zdarzeniu policję.

Stracisz dokumenty – natychmiast reaguj

Innym źródłem kłopotów, oprócz kradzieży Twoich danych osobowych, jest utrata dowodu osobistego, prawa jazdy czy paszportu. W takiej sytuacji powinieneś natychmiast zastrzec je w swoim banku np. korzystając z możliwości zastrzeżenia dokumentów za pośrednictwem uniwersalnego bezpłatnego numeru 828 828 828. Możesz również, jeśli masz tam założone konto użytkownika skorzystać ze strony internetowej Biura Informacji Kredytowej.

Jeśli to była kradzież dokumentów, to zawiadamiasz policję. Jeśli nie masz konta w banku, to możesz wybrać placówkę dowolnego banku, który przyjmuje takie zgłoszenia. Lista banków, w których można zastrzec dokumenty jest dostępna na stronie www.DokumentyZastrzezone.pl.

Aby można było łatwo i szybko zastrzec dokumenty warto mieć ich kserokopie. Jednocześnie trzeba wystąpić do urzędu gminy o wyrobienie nowych dokumentów.


Biuro Informacji Kredytowej jest partnerem programu edukacyjnego Nowoczesne Zarządzanie Biznesem, w module „Zarządzanie ryzykiem finansowym w biznesie i życiu osobistym”.

Więcej: www.nzb.pl oraz www.facebook.com/NowoczesneZarzadzanieBiznesem