IT@Bank 2013: Recepta na recesję

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Pracownicy działów IT w polskich bankach mogą spać spokojnie. Wśród kilku tysięcy osób, które straciły pracę w polskim sektorze finansowym, informatyków właściwie nie ma. Są potrzebni bankom, bo te, zwalniając pracowników z tradycyjnych oddziałów, jednocześnie mocno inwestują w nowe technologie.

JACEK MATWIEJCZYK

Najlepszym przykładem trendu, który na dobre zapanował na polskim rynku, jest najnowsza polityka Citi Handlowego. Bank kilka tygodni temu poinformował, że zamierza zwolnić 800 osób (blisko 700 to pracownicy bankowości detalicznej), ale jednocześnie zamierza rozwijać model nowej bankowości mocno podbudowany nowymi technologiami.

„Zarząd podjął kierunkową decyzję o transformacji systemu dystrybucji w kierunku budowania Bankowego Ekosystemu Smart, jak również o wdrożeniu zmian modelu operacyjnego mających na celu dalszą poprawę efektywności operacyjnej banku” – głosi oficjalny komunikat.

Finansowa mcdonaldyzacja

O co dokładnie chodzi? Placówki typu Smart to zlokalizowane w galeriach handlowych i w centrach dużych miast minioddziały nastawione na szybką obsługę kasową, sprzedaż produktów i usług oraz umożliwienie klientom skorzystania z bankowości elektronicznej i mobilnej.

„W ramach tej zmiany, bank planuje, iż do końca 2014 r. w obrębie największych aglomeracji Polski (G9) będzie funkcjonować 25 placówek typu Smart, które zastąpią tym samym tradycyjne oddziały bankowe” – wyjaśnia spółka.

Jednocześnie Citi rezygnuje z oddziałów w mniejszych miejscowościach „zlokalizowanych poza kluczowymi dla banku rynkami”. „Obsługa klientów w tych miejscowościach realizowana będzie za pośrednictwem scentralizowanego działu sprzedaży i obsługi telefonicznej CitiPhone, jak również poprzez platformy internetowe i mobilne” – zapowiada bank.

– W przeszłości banki i klienci potrzebowali oddziałów. Dzisiaj nasi klienci mają oddział w swojej kieszeni. To ich smartfon – przekonuje Brendan Carney, wiceprezes Citi odpowiedzialny za bankowość detaliczną. Jak wyjaśnia, bank odnotowuje dzisiaj pięć razy więcej transakcji realizowanych za pośrednictwem platformy bankowości mobilnej niż w oddziałach. Obecnie w oddziałach dokonywanych jest mniej niż 5 proc. transakcji.

– To dlatego na nowo definiujemy rolę oddziału, zmieniając go z miejsca, gdzie klienci są obsługiwani, w miejsce gdzie mogą oni kupować nowe usługi i produkty oraz zapoznać się z naszymi platformami internetowymi i mobilnymi. A to oznacza, że wszystko, z czym kojarzył nam się dotychczas oddział, musi ulec zmianie: to, gdzie jest on zlokalizowany, jaką rolę odgrywa i w jaki sposób się to odbywa. To właśnie jest bankowość typu Smart – tłumaczy.

Idea nie jest nowa. Pierwszym bankiem, który na dużą skalę zaczął otwierać minioddziały, nastawione na szybką fastfoodową obsługę klientów był w ubiegłym roku Alior. W dogodnych lokalizacjach, takich jak galerie handlowe i markety, lokalizował nieduże, łatwe i tanie w utrzymaniu placówki, czynne w wydłużonych ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI