Huśtawka nastrojów na rynkach. Nadchodzi koniec boomu gospodarczego?

Huśtawka nastrojów na rynkach. Nadchodzi koniec boomu gospodarczego?
Fot. stock.adobe.com/Travis
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Wojny handlowe w połączeniu ze spowolnieniem gospodarczym w krajach UE, tworzą niebezpieczną mieszankę, która już szkodzi polskiej gospodarce i cenom akcji. Czy wieloletni okres ekonomicznej prosperity, do którego się przyzwyczailiśmy, może być zagrożony?

Maciej Leściorz, ekspert #CMCMarkets: wojny handlowe, a przede wszystkim trudna sytuacja w strefie euro, na czele z Niemcami, w najbliższym czasie mogą uderzyć w polską gospodarkę #gospodarka #PKB #giełda #GPW

Po środowej wyprzedaży spowodowanej danymi z Chin, gdzie dynamika produkcji przemysłowej relacji r/r spadła do najniższego poziomu od 16 lat z 6,3 proc do 4,8 proc., a dynamika sprzedaży detalicznej z 9,8 proc. do 7,6 proc. Dodatkowo wstępne dane PKB Niemiec nie nastrajały optymistycznie i pojawił się rozdźwięk pomiędzy giełdami w Europie i Stanach Zjednoczonych, piszą analitycy CMC Markets.

Europejskie giełdy pogrążają się w czerwieni, nerwowa atmosfera w USA

Podczas gdy Europa pogrążała się w czerwieni, sesja w USA przebiegała w dość nerwowej atmosferze. DJIA i S&P500 przez większość dnia oscylowały wokół zera, aby w końcówce wyjść na plus odpowiednio 0,39% i 0,25%. Znacznie słabiej poczynał sobie Nasdaq Composite kończąc dzień spadkiem o 0,09%. Najsłabiej poradził sobie indeks małych spółek. Russell2000 spadł o 0,40%. Obrót na Wall Steet wyniósł 4,141 mld USD, wyliczają analitycy CMC Markets.

Czytaj także:  Strefa euro coraz bliżej stagnacji >>>

Uczestnicy rynku spodziewają się szybkiej ścieżki cięcia stóp przez Fed

Wczoraj na rynku długu, rentowności amerykańskich dziesięciolatek na chwilę spadły poniżej 1,5%, aby dzisiaj w godzinach rannych odbić do 1,547%. Sugerować to może, że uczestnicy rynku spodziewają się szybkiej ścieżki cięcia stóp przez Fed. Dzisiaj na parkietach Azji obserwujemy lekkie uspokojenie nastrojów. Nikkei wzrósł o 0,06%. Na pozostałych giełdach: Hongkong (0,95%), Szanghaj (0,56%). Singapur (-0,52%). Indeks szerokiego rynku Asia Dow jest nad kreską 0,35%, czytamy w komentarzu CMC Markets.

Sesja na GPW przebiegała pod dyktando niedźwiedzi

Przed dniem wolnym od handlu na GPW, warszawscy gracze ulegli sentymentowi, jaki panował na światowych parkietach, a sesja od początku do końca notowań przebiegała pod dyktando niedźwiedzi. WIG20 po otwarciu poniżej poprzedniego zamknięcia, w raz z upływem czasu schodził na coraz to niższe poziomy. Indeks blue chipów zakończył handel na dziennym minimum na 2078,39, tym samym tracąc 2,89% i znalazł się na najniższym poziomie od lutego 2017 roku. Z pewnością bykom nie pomogła gorsza od oczekiwań dynamika PKB za II kwartał. WIG20fut otwiera się na poziomie ostatniego zamknięcia. W pierwszych godzinach handlu indeks rośnie o 0,33%. Najwięcej zyskuje Play (3,46%). Po przeciwnej stronie są CCC i PGE ze strata ponad 2%.

Słabość złotego

Na rynku PLN rysuje się słabość rodzimej waluty z wyjątkiem będącego pod presja funta, co dużej mierze jest efektem odpływu kapitału od ryzykownych aktywów, oceniają analitycy CMC Markets.

GBPPLN – Para spada  na kolejne niższe poziomy zatrzymując się w okolicach  4,65. Krótkoterminowy opór na 4,72 został pokonany i para dotarła do 4,77.

EURPLN – para skutecznie obroniła się przed spadkami w okolicach 4,24-4,25. Do głosu doszli kupujący dźwigając kurs powyżej 4,37.

USDPLN – siłę dolara widać również w stosunku do rodzimej waluty. Kurs osiągnął poziom nie widziany od ponad dwóch lat. Po realizacji formacji oRGR korektę zatrzymał poziom  3,85, a para zdobyła nowy szczyt na 3,94.

CHFPLN – kurs pokonał poziom czterech złotych osiągając dzisiaj o poranku 4,025.

PLNJPY – siła jena jako bezpiecznej przystani widoczna była przy ataku na wsparcie na poziomie 28,00. Sprzedający bez trudu je pokonali schodząc poniżej wsparcia do 26,93.

Czytaj także: Gospodarka światowa znów jest w impasie? PKB wrośnie jedynie o 2,7 proc. w 2019 r. >>>

Europejska gospodarka coraz wyraźniej pogrąża się w stagnacji

Europejska gospodarka coraz wyraźniej pogrąża się w stagnacji. W lipcu dynamika PKB w Strefie euro spadła do poziomu 1,1%, najniższego od 18 miesięcy. W Niemczech odczuwalny jest niższy popyt na nowych pracowników. Pogłębia się też ryzyko „twardego brexitu”, co dodatkowo pogarsza nastroje europejskich przedsiębiorców. Relatywnie dobrze przedstawia się sytuacja w USA, gdzie w celu wsparcia gospodarki Rezerwa Federalna obniżyła stopy procentowe. Jednak w pierwszych dniach sierpnia panikę spowodował prezydent Donald Trump, zapowiadając cła na kolejne towary z Chin.

– Wojny handlowe, a przede wszystkim trudna sytuacja w strefie euro, na czele z Niemcami, w najbliższym czasie mogą uderzyć w polską gospodarkę – ocenia Maciej Leściorz, ekspert CMC Markets. – Przemysł niemiecki mocno się kurczy, co może mieć przełożenie na sytuację  w Polsce. Indeks PMI obrazujący koniunkturę w polskim przemyśle wykazał w lipcu wartość najniższą od ponad 6 lat.

Gospodarcze osłabienie odbija się na wycenie polskich akcji

Słabsza gospodarka przekłada się na niższe wyceny polskich akcji.

– Trudna sytuacja na globalnych rynkach sprawia, że indeks WIG20 silnie zniżkuje – komentuje ekspert CMC Markets. – Od szczytów z drugiej połowy lipca, gdy wartość WIG20 kształtowała się powyżej 2300 pkt., indeks stracił już około 17%. Dopiero w okolicach 2000 pkt. może znaleźć wystarczająco silne wsparcie, aby powstrzymać dalsze zniżki.

 

Źródło: CMC Markets, MarketNews24