Horyzonty Bankowości 2014: Pożyczka za jeden uśmiech

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2014.03.foto.150.400xKredyt studencki jest... bo jest. Uchwalony 16 lat temu i pozostawiony samemu sobie pasuje do dzisiejszych realiów studiowania jak pięść do nosa. Tymczasem ma spory, wciąż niewykorzystany potencjał.

Łukasz Obzejta, Maciej Wołk

Z kredytu studenckiego korzysta obecnie zaledwie 5,1 proc. studentów i doktorantów. Rok temu zaciągnęło go bowiem 177 tys. osób z 1,67 mln studiujących. Mało tego, łączna liczba kredytobiorców w latach 1998-2013 to tylko 373 tys. Przyznajmy uczciwie – to niewiele. Pomimo tych niezbyt budujących statystyk od 16 lat nie podjęto poważnej dyskusji na temat kredytu studenckiego. Na pozór więc wszystko gra.

Skoro jednak jest tak dobrze, to dlaczego tak mało osób decyduje się na złożenie wniosku kredytowego? Czy studenci nie potrzebują pieniędzy, czy też kredyt studencki ma jakieś wady, które ich do niego zniechęcają? Wydaje się, że ma… i to niemało. Tymczasem ich wyeliminowanie może przyczynić się do zwiększania zainteresowania studiowaniem oraz zdobywaniem kolejnych stopni naukowych – a wszystko to z korzyścią dla gospodarki. Pora więc dokładniej przyjrzeć się kredytowi studenckiemu

Łatwy pieniądz

Kredyt studencki pojawił się w Polsce 5 września 1998 r. wraz z wejściem w życie Ustawy z 17 lipca 1998 r. – o pożyczkach i kredytach studenckich (Dz.U. 1998, nr 108 poz. 685 z późn. zm.). Jest on formą taniego wsparcia finansowego dla potrzebujących żaków. Ci, aby cieszyć się pieniędzmi, muszą być co do zasady obywatelami polskimi i rozpocząć studia przed 25. rokiem życia. Pierwszeństwo mają przy tym studenci o niskich dochodach na członka rodziny. Kwota kredytu nie przekracza w ciągu jednego roku studiów sześciokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Jest on udzielny maksymalnie na 6 lat studiów zwykłych i dodatkowo na 4 lata doktoranckich. Wypłacany jest w miesięcznych ratach przez nie więcej niż 10 miesięcy w roku, a jego spłata rozpoczyna się po dwóch latach od uzyskania dyplomu. Trwa przy tym przez dwukrotność okresu, na jaki kredyt został udzielony (np. 50 rat kredytu = 100 rat spłaty) i wynosi maksymalnie 20 proc. miesięcznego dochodu kredytobiorcy. Oprocentowanie to minimum połowa stopy redyskontowej NBP, czyli nieco ponad 1,3 proc. Dla porównania – korzystne oprocentowanie rynkowego kredytu konsumpcyjnego to 9 proc.

Bo wszystkie dzieci nasze są Kredyt studencki wprowadzony został z myślą o studentach, którym nie wystarcza pieniędzy na akademik, jedzenie, pomocne naukowe czy w ogóle na podjęcie studiów. Cel to zacny, gdyż zarówno w momencie uchwalania, jak i obecnie brak środków finansowych to kamień w studenckim bucie. Bo studia, jak wiadomo, to nauka i wydatki.

W większości przypadków bowiem ich podjęcie powoduje konieczność przeprowadzki do dużego miasta i – co za tym idzie – wynajęcia lokum, zapewnienia wyżywienia, zakupu pomocy naukowych…, długo by wyliczać. W efekcie miesięczny koszt utrzymania żaka, np. w stolicy, ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI