Horyzonty Bankowości 2013: EMIR obejmuje rządy

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

EMIR to akronim unijnego rozporządzenia European Market Infrastructure Regulation, które wprawdzie obowiązuje od połowy ubiegłego roku, ale teraz właśnie wkracza w swą krytyczną fazę, gdy kluczowe dla jego funkcjonowania instytucje kontrahentów centralnych, czyli CCP zaczynają występować o autoryzacje, aby rozpocząć za ok. sześć miesięcy pełnokrwistą działalność.

Jerzy Bródnowski

Rozpoczyna się zatem odliczanie do końcowego startu regulacji, które zmieniają wiele i wpływają na funkcjonowanie bardzo długiej listy podmiotów gospodarczych. Bo będą musiały się do niej dostosować albo głęboko przemyśleć, jak uniknąć jej największych obciążeń. Dla sektora bankowego to nie jest tylko kwestia kosztownego dostosowania systemów IT, ale udzielenia sobie odpowiedzi na dwa pytania. Jaka ma być rola departamentu treasury (skarbu) w banku i jakie znaczenie dla jego funkcjonowania ma rynek międzybankowy. Czasu na znalezienie właściwych rozwiązań jest coraz mniej.A

Odpowiedź na pierwsze fale kryzysu

Jeśli chcemy szybko poznać jej cele i ograniczenia, to powinniśmy się cofnąć do czasów, kiedy powstawały jej założenia. Gdy przywódcy krajów grupy G-20 ustawiali się do zbiorowego zdjęcia na szczycie w Pittsburghu we wrześniu 2009 r., mieli za sobą bagaż doświadczeń z dwóch pierwszych lat kryzysu, który najpierw miał charakter zaburzeń na rynku instrumentów pochodnych, a następnie odsłonie postać kryzysu systemowego. Zatem pierwsza fala jest utożsamiana z niewypłacalnością funduszy hedgingowych, załamaniem się rynku subprime oraz zarzutami wobec agencji ratingowych i podmiotów finansowych, które to samo zabezpieczenie wykorzystywały do kolejnych transakcji, czyniąc je iluzorycznym. Druga fala kryzysu, którą przywódcy G-20 mieli wtedy świeżo w pamięci to upadek banku Lehman Brothers i obawy przed efektem domina we własnych krajach. Jeśli dodamy do tego powszechne wówczas gromy na rynek OTC za małą przejrzystość, zwłaszcza dla nadzorców, to otrzymamy listę dolegliwości, dla których recepta została zapisana we wnioskach ze szczytu. To stanowisko zostało niemal w pełni powtórzone później na terenie Unii Europejskiej właśnie w rozporządzeniu EMIR, którego polskie oficjalne tłumaczenie brzmi Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) NR 648/2012 z dnia 4 lipca 2012 r. w sprawie instrumentów pochodnych będących przedmiotem obrotu poza rynkiem regulowanym, kontrahentów centralnych i repozytoriów transakcji.

Gdy z obecnej perspektywy patrzy się na rozporządzenie, to pozornie nie wydaje się ono pierwszoplanowe. Bo jesteśmy już nie w drugiej fazie kryzysu, kiedy powstawały jego zręby, tylko – trzymając się raportu Liikanena – możemy mówić o jego czwartej i piątej fali, czyli fazie zatrutych związków między zadłużeniem krajowym a stanem sektora bankowego oraz kryzysem zaufania. Tu bieżące priorytety są nieco inne, a sam EMIR przesuwa się na drugi plan. Dla jego krytyków jest to zbyt drobiazgowa regulacja mogąca zniszczyć rynek instrumentów pochodnych. Natomiast jego zwolennicy zapominają za to, że końcowy sukces lub fiasko zależy od tak różnych czynników, jak model bankowości oraz źródeł jego finansowania, jakości funkcjonowania agencji ratingowych i wyceny instrumentów finansowych czy też od praktyki rynkowej. Wydaje się jednak, że EMIR ma mocną stronę, na którą rzadko się wskazuje, a jest nią…

Powszechność

Bo rozporządzenie EMIR obejmuje swoim zasięgiem wszystkie podmioty funkcjonujące na rynku instrumentów pochodnych, choć zakres ciążących na nim obowiązków uzależnia od ich charakteru. Podmioty finansowe podlegają tej regulacji obligatoryjnie i w pełni, podczas gdy podmioty niefinansowe w stopniu, jaki zależy od spełnienia przez nie dodatkowych kryteriów. Dla porządku dodajmy, że w ograniczonym zakresie objęte są nim też transakcje wewnątrzgrupowe. Filozofię tego rozporządzenia można sprowadzić do czterech zasad, gdyż wprowadza:

  • obowiązek korzystania z instytucji centralnego kontrahenta – CCP w przypadku wszystkich wystandaryzowanych transakcji na instrumenty pochodne;
  • podwyższone wymogi kapitałowe dla niewystandaryzowanych transakcji instrumentami pochodnymi, czyli tam, gdzie nie jest stosowana instytucja CCP;
  • bezwzględnie obowiązujący wymóg raportowania o wszystkich operacjach i zmianie sald dla wystandaryzowanych i niewystandaryzowanych operacji derywatami;
  • jednolite zasady funkcjonowania instytucji centralnego kontrahenta CCP w całej Unii Europejskiej.

Regulacja EMIR wchodzi do systemu prawnego każdego kraju UE na zasadzie rozporządzenia. Konsekwentne przestrzeganie tych zasad miało następnie zapewnić:

  • ograniczenie ryzyka kredytowego kontrahenta. Instytucja CCP wchodzi w obowiązki obu stron kontaktu, stając się dla kupującego sprzedającym, a dla sprzedawcy kupującym;
  • zwiększenie przejrzystości rynku – wszystkie transakcje są odzwierciedlone w repozytorium bez względu na to, kto i w jakim celu je zawiera. Nadzór dzięki temu może na bieżąco monitorować rynek i na wczesnym etapie wykrywać narastanie pozycji zagrażającej jego stabilności;
  • zwiększenie stabilności rynku i ograniczenie ryzyka systemowego;
  • zwiększenie płynności na rynku międzybankowym.

Wątpliwości

Część krytyków wskazuje, że EMIR paradoksalnie może prowadzić nie do zmniejszenia ryzyka systemowego tylko do jego zwiększenia, bo w modelu rozliczeń bilateralnych, czyli obowiązującym wcześniej na rynku OTC, ryzyko było rozproszone po całym systemie. Upadek strony kontraktu był jedynie problemem dla jego partnera i jeśli jego zasoby pozwalały mu przetrwać stratę, to ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI