Gwałtownie rośnie zainteresowanie Pracowniczymi Planami Emerytalnymi

Gwałtownie rośnie zainteresowanie Pracowniczymi Planami Emerytalnymi
Fot. stock.adobe.com/BillionPhotos.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Gwałtownie przybywa pracowniczych programów emerytalnych (PPE), których posiadanie w firmie - pod pewnymi warunkami - będzie zwalniać z tworzenia pracowniczych planów kapitałowych (PPK). W rejestrze KNF jest ich już 2015, z czego funkcjonuje 1491.

#ReginaSkibińska: #PPE od #PPK różni się przede wszystkim tym, że nie wymaga współfinansowania ze strony pracowników #IZFiA @Grupa_PFR

W ciągu roku Komisja Nadzoru Finansowego zarejestrowała 500 PPE. Takiego boomu na pracownicze oszczędności emerytalne nie było od lat. Jedna czwarta wszystkich programów została zarejestrowana w ciągu ostatniego roku.  Pracodawcy, którzy nie chcą mieć w firmach PPK, spieszą się z wnioskami o rejestrację.

Kto nie musi tworzyć PPK?

Zgodnie z ustawą pracodawca nie musi tworzyć PPK, jeśli prowadzi PPE oraz odprowadza składki podstawowe w wysokości co najmniej 3,5 proc., o ile do PPE przystąpiło co najmniej 25 proc. osób zatrudnionych w danym podmiocie zatrudniającym.

Wymagany stan partycypacji, czyli 25 proc., powinien być zachowany w dacie, w której ustawa ma zastosowanie do danej grupy podmiotów. Dla pracodawców, którzy zatrudniają co najmniej 250 osób, ustawa obowiązuje od 1 lipca 2019 r., zatem wtedy co czwarty zatrudniony musi być w PPE, jeśli pracodawca nie chce tworzyć PPK. Czasu zatem zostało bardzo mało.

Firmy zatrudniające od 50 do 249 osób mają więcej czasu na decyzję, czy chcą PPE czy PPK, gdyż nowe przepisy będą je obowiązywać od 1 stycznia 2020 r., ale też składają wnioski o rejestrację PPE, gdyż czas rejestracji często przedłuża się z różnych przyczyn, często leżących po stronie wnioskodawcy.

A jeśli nie będą mieć PPE z odpowiednią partycypacją na początek przyszłego roku, będą musiały tworzyć PPK.

PPE nie musi być lepsze

Wysyp wniosków o rejestrację PPE nie oznacza, że stare dobrowolne rozwiązanie jest dla pracodawców bardziej korzystne od PPK. Bardzo wiele zależy od konkretnej sytuacji firmy oraz celów, które dla niej ma spełnić program.

W PPE pracodawca odkłada co miesiąc środki dla swoich pracowników na prywatną emeryturę, niezależną od ZUS i OFE. Wysokość składek jest określana kwotowo lub jako procent wynagrodzenia (maksymalnie 7 proc.).

PPE od PPK  różni się przede wszystkim tym, że nie wymaga współfinansowania ze strony pracowników, większa jest też rola związków zawodowych przy tworzeniu tych programów.

W praktyce zatem PPE mogą być traktowane jako atrakcyjny benefit dla pracowników, co na rynku pracownika ma dla wielu przedsiębiorców znaczenie.

Źródło: aleBank.pl