GUS: inflacja we wrześniu znowu mocno przyspieszyła, a szczyt wzrostu cen dopiero przed nami

GUS: inflacja we wrześniu znowu mocno przyspieszyła, a szczyt wzrostu cen dopiero przed nami
Fot. stock.adobe.com/anix
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Inflacja konsumencka wyniosła 17,2% w ujęciu rocznym we wrześniu 2022 r., podał Główny Urząd Statystyczny. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,6%, dodał GUS.

„Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 17,2% (przy
wzroście cen towarów – o 18,7% i usług – o 12,5%). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,6% (w tym towarów – o 1,7% i usług – o 1,3%)” – czytamy w komunikacie.

W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 26%), żywności (o 20%), transportu (o 16,4%), restauracji i hoteli (o 17,8%) oraz rekreacji i kultury (o 13,9%) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 6,5 pkt proc., 4,78 pkt proc., 1,61 pkt proc., 0,86 pkt proc. i 0,85 pkt proc.

Czytaj także: Inflacja osiągnęła najwyższy poziom od lutego 1997 r. >>>

We wrześniu br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 2,4%), żywności (o 1,7%) oraz odzieży i obuwia (o 4,8%), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,64 pkt proc., 0,42 pkt proc. i 0,19 pkt proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 1,5%) obniżyły ten wskaźnik o 0,15 pkt proc., podał GUS.

Poniżej zmiany % wskaźnika CPI we wrześniu w ujęciu r/r

 % r/r
Ogółem 17,2
   Żywność i napoje bezalkoholowe19,3
   Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe9
Odzież i obuwie7
Użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii29,9
   Wyposażenie  mieszkania  i  prowadzenie gospodarstwa domowego13
Zdrowie7,8
Transport16,4
Łączność2,9
Rekreacja i kultura13,9
Edukacja12,5
Restauracje i hotele17,8
Inne towary i usługi 11,9

Konsensus rynkowy wyniósł we wrześniu 17,2% r/r.

Wcześniej w szybkim szacunku danych GUS podał, że inflacja wyniosła 17,2% w ujęciu rocznym we wrześniu br.

Szczyt inflacji spodziewany w lutym

Efekty drugiej rundy spowodowane wysokimi kosztami energii rozlewają się na szeroki wachlarz towarów i usług – oceniają ekonomiści. W kolejnych miesiącach wskaźnik CPI będzie dalej rósł, szczyt na poziomie ok. 20 proc. może osiągnąć w lutym 2023 r.

BANK PEKAO:

„Inflacja we wrześniu potwierdzona przez GUS na 17,2 proc. rdr. Po wstępnym odczycie wiedzieliśmy, że ponownie zaskoczył silny wzrost inflacji bazowej (według naszych szacunków przyspieszyła do 10,7 proc.). Patrzymy na szczegóły odczytu i widzimy, że zaskoczenie w kategoriach bazowych nie wynikało z czynników jednorazowych. Efekty drugiej rundy spowodowane wysokimi kosztami energii rozlewają się na szeroki wachlarz towarów i usług.

To istotny argument za tym, że scenariusz inflacji w formacji 'płaskowyżu’ w drugiej połowie 2022 r. trzeba odłożyć na półkę.

Do końca roku inflacja będzie rosnąć.

Jednakże, dalej zostajemy przy prognozie, że szczyt inflacji w tym cyklu zobaczymy w lutym powyżej 20 proc. rdr”.

ADAM ANTONIAK, ING BANK ŚLĄSKI:

Dzisiejsze dane potwierdziły, że wzrost cen szeroko rozlewa się po gospodarce, a wzrost inflacji bazowej wyraźnie przyspieszył.

„Jest to bolesne przypomnienie, że inflacja staje się uporczywa i w otoczeniu odkotwiczonych oczekiwań możemy być świadkami samonapędzającego się mechanizmu, który będzie trudny do zatrzymania bez kosztowych dla sfery realnej działań ze strony polityki pieniężnej.

Obecne trendy gaszą nadzieję tych, którzy liczyli na spadek inflacji w drugiej połowie tego roku. Od dłuższego czasu staliśmy na stanowisku, że druga połowa roku nie przyniesie spadku inflacji i ten scenariusz zdaje się realizować. W tym kontekście nadal istnieje przestrzeń do dalszych podwyżek stóp procentowych, chociaż RPP wydaje się być zdeterminowana, by wkrótce zakończyć cykl podwyżek stóp procentowych. Spodziewamy się, że wrześniowe dane ze sfery realnej potwierdzą relatywnie korzystną kondycję krajowej gospodarki, co pozwoli RPP podnieść w listopadzie stopy procentowe o 25 pb. Dalsze kroki będą uzależnione od kształtu listopadowej projekcji inflacyjnej oraz napływających danych makroekonomicznych.

Obawiamy się, że bez dodatnich realnych stóp procentowych inflacji nie uda się powstrzymać. Wprawdzie wydłużenie tarczy antyinflacyjnej do końca 2023 (nasz scenariusz bazowy) i działania nakierowane na ograniczenie wzrostu cen energii dla odbiorców końcowych (m.in. ceny maksymalne na prąd) mogą przyczynić się do spadku inflacji do jednocyfrowych poziomów pod koniec przyszłego roku, ale coraz większa staje się tzw. 'inflacja odłożona’. Innymi słowy problem inflacji jest przesuwany w przyszłość. Przywrócenie wyjściowych stawek VAT i akcyzy oraz wycofanie się z działań hamujących rynkowe kształtowanie się cen energii może spowodować ponowny znaczący wzrost inflacji w 2024 i konieczność ponownego zacieśnienia polityki pieniężnej”.

JAKUB RYBACKI, POLSKI INSTYTUT EKONOMICZNY:

„Systematyczny wzrost cen widoczny jest wśród większości towarów i usług wymienianych przez GUS. Komentarz wskazuje, że we wrześniu zdecydowanie podrożały ceny żywności, edukacji oraz usługi rekreacyjne. Łącznie ponad połowa cen wzrosła w tempie przekraczającym 10 proc. rocznie.

Szanse na spadek inflacji w listopadzie są umiarkowane.

Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy dla ciepłowni w największych miastach Polski – skala podwyżek cen oscyluje wokół 30 proc. Dodatkowo po decyzji OPEC o obniżeniu produkcji ponownie drożeje ropa naftowa, a w ślad za nią paliwa. Szanse na odwrócenie tej tendencji są niewielkie – niedługo zakup surowca rozpocznie także USA dla uzupełnienie nadwyrężonych rezerw.

Szczyt inflacji przypadnie w lutym.

Spodziewamy się wyników zbliżonych do 18 proc. przy założeniu niewielkich wzrostów cen energii elektrycznej oraz gazu. Część rozwiązań w tej sprawie dalej jest dyskutowana na poziomie rządu. Słabszy wzrost cen energii dla gospodarstw domowych nie zatrzyma jednak podwyżek cen towarów przemysłowych. Inflacja bazowa będzie przekraczać 8 proc. przez cały 2023 r.”.

PKO BANK POLSKI:

„Mocno wzrosła inflacja bazowa – wg nas do 10,7 proc. rdr z 9,9 proc. rdr. We wrześniu inflację wciąż podbijały też ceny żywności i energii, jedynym 'spadkowym’ komponentem były paliwa, ale tu trend niestety się odwrócił. W komponentach bazowych mocno drożała odzież i obuwie – wzrost o 4,8 proc. mdm przebija nawet silne wzrosty z okresów odmrażania po pandemii. Najbardziej spektakularny wzrost odnotowała edukacja – 7,4 proc. mdm – to dwukrotnie silniejszy wzrost niż dotychczasowy historyczny szczyt. Ceny żywności pną się w górę. Chociaż trendy na światowych rynkach (FAO) ustabilizowały się, oczekujemy kontynuacji tego trendu, za sprawą rosnących kosztów przetwórstwa”.

Źródło: Główny Urząd Statystyczny / GUS, ISBnews, PAP BIZNES