Deficyt w 2017 roku najniższy od 1995 r., ale nie dostatecznie niski

Deficyt w 2017 roku najniższy od 1995 r., ale nie dostatecznie niski
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W sytuacji wyjątkowo dobrej koniunktury gospodarczej w Europie i w Polsce, powinniśmy mieć nadwyżkę budżetową około 1-2% PKB - pisze prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC, komentując dane o deficycie całego sektora finansów publicznych.

Gomułka z @BCCorg: deficyt w 2017 roku najniższy od 1995 r., ale nie dostatecznie niski

Według opublikowanego dzisiaj komunikatu Ministerstwa Finansów, obliczony przez Główny Urząd Statystyczny, według metodologii Eurostatu, deficyt całego sektora finansów publicznych (rząd centralny, samorządy oraz fundusze) wyniósł w ubiegłym roku 1,5% PKB. Komunikat zauważa, że to najniższy deficyt od roku 1995, co jest prawdą, jednak pomija kilka okoliczności.

Po pierwsze – pisze Stanisław Gomułka – ten wynik nie jest dla ekonomistów niespodzianką. W listopadzie 2017 r., w swoich jesiennych prognozach Komisja Europejska podała, że Polska odnotuje w 2017 r. deficyt w wysokości 1,7% PKB. Nieco lepszy wynik niż ta prognoza jest rezultatem nadal zbyt niskiego poziomu wydatków inwestycyjnych osiąganego przez samorządy. W rezultacie, deficyt sektora samorządowego był zerowy

Jaka nadwyżka budżetowa dla Polski?

Po drugie – zauważ Gomułka – w sytuacji wyjątkowo dobrej koniunktury gospodarczej w Europie i w Polsce, powinniśmy mieć nadwyżkę budżetową około 1-2% PKB. Taką nadwyżkę w ubiegłym roku odnotowały Niemcy i kilka innych krajów UE. O silnej zależności wyniku od koniunktury świadczy fakt, że w 2007 r., w podobnych okolicznościach, deficyt sektora również wyniósł nieco poniżej 2% PKB, ale już w latach 2009 i 2010 wzrósł do blisko 8% PKB. Rezultatem było zbliżenie zadłużenia publicznego do konstytucyjnego limitu 60% PKB i rozpaczliwa obrona przez przejęcie połowy środków Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE).

Obecny rząd nadal nie akceptuje podstawowego faktu, że aby permanentnie być z deficytem poniżej limitu 3% PKB – do czego Polska jako członek Unii Europejskiej jest zobowiązana – to średni wynik sektora powinien być w pobliżu zera, najwyżej 1% PKB, a nie na poziomie około 4% PKB, jak to miało miejsce w latach 1995-2017.

Zdaniem eksperta BCC, rząd powinien także systematycznie informować opinię publiczną, że pomimo stosunkowo umiarkowanego poziomu długu publicznego w relacji do PKB, stopy procentowe od polskich papierów skarbowych, wymagane przez kupujących te papiery, należą do najwyższych w UE. Wynik sektora w 2017 roku i oczekiwany, podobny wynik w roku 2018 nie są dostatecznie dobre, sby poprawić wiarygodność Polski na światowych rynkach finansowych w sposób znaczący.

Źródło: BCC