FPP: obowiązek akceptacji gotówki zwiększy koszty transakcyjne dla państwa i konsumentów

FPP: obowiązek akceptacji gotówki zwiększy koszty transakcyjne dla państwa i konsumentów
Fot. stock.adobe.com / Rachwalska Irena
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Wprowadzenie ustawowego obowiązku akceptowania gotówki, postulowane przez Narodowy Bank Polski, doprowadziłoby do zwiększenia kosztów transakcyjnych dla konsumentów, banków, przedsiębiorstw oraz państwa, a także do wzrostu luki podatkowej w VAT - uważa Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP).

We wtorek odbędzie się pierwsze czytanie przedstawionego przez Prezydenta RP, na wniosek Prezesa NBP, projektu ustawy o zmianie ustawy o usługach płatniczych, dotyczący obowiązku akceptowania gotówki przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą w Polsce.

FPP ocenia w przesłanym we wtorek komentarzu, że dążenie do jeszcze dalej idącego upowszechnienia gotówki wiązałoby się z powiększeniem i tak znacznych kosztów związanych z obsługą tej formy zapłaty.

Czytaj także: Będzie ustawowy obowiązek akceptowania płatności gotówką?

Poza wzrostem kosztów działalności gospodarczej, zwiększyłaby się również niepewność prawna dla przedsiębiorców.

„Projektowane przepisy są bardzo ogólne, a ich możliwa interpretacja bardzo niejednoznaczna. Na przestrzeni ostatnich lat polskie władze publiczne wykonały znaczną pracę, by upowszechniać płatności bezgotówkowe oraz ograniczać szarą strefę w gospodarce” – napisano.

Czytaj także: EBC z zadowoleniem przyjmuje postulat NBP o ustawowym obowiązku akceptacji gotówki >>>

„Przyjęcie ustawy, której celem miałoby być odwrócenie tego dotychczasowego trendu, prowadziłoby siłą rzeczy do zwiększenia kosztów transakcyjnych dla konsumentów, banków, przedsiębiorstw oraz państwa, a także do wzrostu luki podatkowej w VAT” – dodano.

Wprowadzenie generalnego obowiązku akceptacji gotówki zakłóci proces cyfrowej transformacji polskiej administracji publicznej?

FPP widzi znaczne ryzyko, że wprowadzenie generalnego obowiązku akceptacji gotówki zakłóci proces cyfrowej transformacji polskiej administracji publicznej, która w każdym przypadku musiałaby akceptować zapłatę w gotówce.

Bezwzględne wymaganie akceptacji gotówki może również według FPP zablokować rozwój innowacyjnych usług w sektorze prywatnym.

Czytaj także: Adam Glapiński na Cashless Congress: NBP nie sprzeciwia się rozwojowi obrotu bezgotówkowego, ale gotówka wciąż najpopularniejsza w Polsce >>>

„Trudno wyobrazić sobie np. możliwość funkcjonowania testowanego już obecnie modelu działalności sklepu, w którym nie ma kas, a płatności za nabywane produkty odbywają się w sposób całkowicie zautomatyzowany” – dodano.

Konieczność przechowywania większej ilości gotówki w punktach handlowo-usługowych

Konieczność przechowywania większej ilości gotówki w punktach handlowo-usługowych mogłoby w ocenie FPP narazić firmy i ich pracowników na napady rabunkowe.

Według projektu złożonej w Sejmie ustawy akceptant (przyjmujący płatność) nie może uzależniać zawarcia z konsumentem umowy świadczenia usługi lub sprzedaży towaru od dokonania zapłaty w formie bezgotówkowej oraz odmówić przyjęcia zapłaty od konsumenta znakami pieniężnymi emitowanymi przez NBP będącymi prawnym środkiem płatniczym na obszarze RP.

Odbiorca płatności nie mógłby nakładać ani pobierać jakichkolwiek dodatkowych opłat z tytułu przyjmowania zapłaty znakami pieniężnymi emitowanymi przez NBP ani różnicować ceny w zależności od formy zapłaty.

Wyjątki od nakazu przyjmowania płatności w gotówce

Przewiduje się następujące wyjątki od nakazu przyjmowania płatności w gotówce: w działalności prowadzonej w Internecie, w miejscu prowadzenia działalności bez obecności personelu, w trakcie imprezy masowej, o ile zamieszczono stosowną informację w regulaminie tej imprezy oraz w przypadku innego unormowania przedmiotowej kwestii w odrębnych przepisach.

Do proponowanych przez NBP regulacji pozytywnie odniósł się Europejski Bank Centralny, który przyjął je „z dużym zadowoleniem”.

Proponowana ustawa ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.

Źródło: PAP BIZNES