Forum Ekonomiczne: PGE myśli o kolejnych projektach offshore; szuka możliwości akwizycji w OZE i ciepłownictwie

Forum Ekonomiczne: PGE myśli o kolejnych projektach offshore; szuka możliwości akwizycji w OZE i ciepłownictwie
Źródło: PGE
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Polska Grupa Energetyczna myśli o kolejnych projektach morskich farm wiatrowych, jest otwarta na współpracę w tym zakresie z innymi podmiotami. Grupa szuka możliwości akwizycji w sektorze lądowych farm wiatrowych, farm fotowoltaicznych i aktywów ciepłowniczych - poinformował prezes PGE Wojciech Dąbrowski. Jak dodał, PGE nie myśli teraz o małych reaktorach jądrowych.

Stawiamy na OZE, chcemy, by ten segment był dominujący w Grupie PGE po wydzieleniu aktywów węglowych i realizacji projektów offshore.

„Projekt rozwoju morskiej energetyki wiatrowej będzie narzędziem do osiągnięcia przez nas zeroemisyjności. Poza wiatrakami na morzu chcemy rozwijać fotowoltaikę i lądową energetykę wiatrową, ale w tym ostatnim przypadku musi dojść do liberalizacji ustawy odległościowej” – powiedział Dąbrowski w kuluarach Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Grupa PGE chce mieć do 2040 r. 6,5 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej

Jak przypomniał, zgodnie ze strategią grupa chce mieć do 2040 roku 6,5 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej.

„Dwa projekty z Orsted to 2,5 GW, a mamy jeszcze własny projekt o mocy 1 GW, który przygotowujemy. Chcielibyśmy więc pozyskać na Bałtyku jeszcze projekty o mocy 3 GW” – powiedział prezes PGE.

„Podpisaliśmy list intencyjny z Tauronem i Eneą w sprawie współpracy przy offshore i chcielibyśmy z nimi realizować te inwestycje, ale pod warunkiem uzyskania zgody UOKiK. Wniosek został złożony, czekamy na informację zwrotną. Jesteśmy otwarci na współpracę w tym zakresie również z innymi potencjalnymi partnerami” – dodał.

PGE wspólnie z duńskim Orsted realizuje inwestycję offshore na Bałtyku

PGE wspólnie z duńskim Orsted realizuje inwestycję offshore na Bałtyku o łącznej mocy do 2,5 GW. Firmy posiadają obecnie po 50 proc. udziałów w projektach Baltica 2 i Baltica 3.

„W projekcie offshore przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu na zakup turbin, bo to jest najbardziej kapitałochłonna część inwestycji. Przygotowujemy się też do przetargu na wyprowadzenie mocy. Prowadzimy szereg rozmów z potencjalnymi dostawcami. Inwestycja będzie realizowana w formule multicontractingu, co daje oszczędności, ale wymagać będzie precyzyjnego koordynowania, co będziemy robić we współpracy z naszym duńskim partnerem” – powiedział Dąbrowski.

PGE wybrała na doradcę inwestycyjnego Societe Generale, który będzie doradzał w pozyskaniu finansowania na inwestycję.

„Będziemy chcieli, by za rok, półtora finansowanie było spięte. Będziemy przedstawiać instytucjom finansowym nasz biznesplan, opinie techniczne i prawne. Na pewno będziemy sięgać po finansowanie zagraniczne: to będą banki z całego świata, a może i fundusze inwestycyjne. Polskie banki nie mają takiej wyporności finansowej, by sfinansować nasze przedsięwzięcie, którego wartość szacowana jest na 30-40 mld zł. Chcielibyśmy jednocześnie, by udział polskich banków był jak największy” – powiedział prezes PGE.

„Zakładamy, że w 2024 roku musi zostać podjęta decyzja inwestycyjna, po rozstrzygnięciu wszystkich postępowań, po zebraniu kosztów inwestycji i poznaniu ostatecznej wysokości kontraktu różnicowego. Pierwszy prąd miałby popłynąć w 2026 roku” – dodał.

Do 2030 r. Grupa PGE zamierza wybudować 3 GW w fotowoltaice

Do 2030 roku Grupa PGE zamierza wybudować 3 GW w fotowoltaice oraz rozbudować portfel lądowych farm wiatrowych o co najmniej 1 GW.

„Mamy zamrożone lądowe projekty wiatrowe o mocy 150 MW, które czekają na liberalizację ustawy odległościowej i zasady 10 H. Jesteśmy też otwarci na akwizycje. W zeszłym roku kupiliśmy farmę Skoczykłody, aktywnie poszukujemy kolejnych możliwości, składamy oferty” – powiedział prezes PGE.

„Jesteśmy otwarci na akwizycje w fotowoltaice, ale realizujemy też własne projekty, mamy podpisane umowy na 2,5 tys. hektarów” – dodał.

Grupa PGE jest zainteresowana aktywami Fortum i CEZ-u w Polsce

Ponadto, PGE szuka możliwości akwizycji w ciepłownictwie. Grupa jest zainteresowana aktywami Fortum i CEZ-u w Polsce.

„Jesteśmy zainteresowani aktywami Fortum i CEZ-u w Polsce, złożyliśmy wstępne oferty. Trwają procesy due diligence. Złożenie ofert wiążących uzależniamy od wyników badania due diligence, ale na dziś jesteśmy zainteresowani” – powiedział prezes.

PGE wyszła z rządowego projektu energetyki jądrowej, sprzedając spółkę PGEEJ1 do Skarbu Państwa. Jak poinformował Dąbrowski, grupa nie myśli obecnie o małych reaktorach jądrowych (SMR).

„Przyglądamy się rozwojowi technologii małych reaktorów jądrowych. Na dziś to faza badań i rozwiązań komercyjnych jeszcze nie ma. Jeśli się pojawią, to będziemy się nad tym pochylać. Nie zajmujemy się tym, skupiamy się na transformacji energetyki: offshore, przejściu całego ciepłownictwa na gaz” – powiedział prezes PGE.

Grupa buduje m.in. elektrownię gazową w Dolnej Odrze o mocy ok. 1400 MW.

„To największa tego typu inwestycja w Europie. Będzie mieć możliwość współspalania wodoru w przyszłości. Inwestycja wyprzedza harmonogram” – powiedział Wojciech Dąbrowski.

Źródło: Anna Pełka, PAP BIZNES