Eryk Łon z RPP: możliwe, że podwyżka stóp procentowych była jednorazowa, ale niczego nie można wykluczyć

Eryk Łon z RPP: możliwe, że podwyżka stóp procentowych była jednorazowa, ale niczego nie można wykluczyć
Eryk Łon Fot. NBP
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Możliwe, że podwyżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej była działaniem jednorazowym, ale niczego nie można wykluczyć - napisał w artykule dla Radia Maryja członek RPP Eryk Łon.

„Uwarunkowania monetarne w naszym kraju z uwagi na ostatnią decyzję RPP z jednej strony zaostrzyły się, z drugiej strony nadal pozostają łagodne. O ich zaostrzeniu świadczy sam fakt podwyżki mającej na celu wyhamowanie oczekiwań inflacyjnych. Na ich łagodny charakter wskazuje z kolei to, że aktualny poziom stóp procentowych zarówno w ujęciu nominalnym, jak i realnym kształtuje się na tle danych historycznych na niskim poziomie. Doświadczenie uczy, że po pierwszej podwyżce następowały kolejne i wiedza o tym sama w sobie wprowadza atmosferę restrykcyjności, która ma doprowadzić do tego, że inflacja konsumpcyjna będzie przebywać powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego krócej, niż gdyby ta pierwsza podwyżka nie została dokonana” – napisał Łon.

Możliwe jest jednak, że w ramach zaostrzania polityki pieniężnej wystarczy jedna podwyżka i kolejne nie będą już potrzebne. Wszystko jest w tym zakresie możliwe i osobiście niczego bym nie wykluczał.

„Wiele będzie zależeć od tego, jak prezentować się będą najnowsze projekcje inflacji oraz PKB: ta z listopada tego roku oraz ta z marca roku przyszłego” – dodał.

Czytaj także: Łukasz Hardt z RPP: stopa referencyjna powinna wzrosnąć do 1,5 proc. >>>

Łon głosował za podwyżką stóp procentowych, ponieważ od 24 września miało miejsce kilka różnych wydarzeń, które przekonały go do takiego działania.

„Po pierwsze, 28 września agencja ratingowa S&P Global Ratings podwyższyła prognozę wzrostu gospodarczego z 4,5 proc. do 5,1 proc. Po drugie, zdaniem ankietowanych przez tygodnik 'The Economist’ analityków realny wzrost PKB w naszym kraju ma ukształtować się w tym roku na poziomie 5,3 proc. (…) Można więc powiedzieć, że zdecydowanie utrwala się przekonanie, że polska gospodarka wraca na ścieżkę szybkiego wzrostu gospodarczego” – napisał Łon.

„Po trzecie, od 24 września byliśmy świadkami dalszych zwyżek cen różnego typu surowców, w tym ropy naftowej. Po czwarte, 5 października minister zdrowia Adam Niedzielski udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że 'szkoły na pewno nie zostaną zamknięte’, a ponadto 'cmentarze na Wszystkich Świętych najprawdopodobniej będą otwarte’. Stwierdził też, że 'dzięki szczepieniom obecna sytuacja epidemiczna jest inna’ (…) i 'z dnia na dzień sytuacja nie powinna się bardzo pogorszyć’. Te wypowiedzi są bardzo optymistyczne i stwarzają realną szansę na to, że prawdopodobnie unikniemy w tym roku takich obostrzeń jak w roku poprzednim” – dodał Łon.

Czytaj także: NBP wejdzie w cykl podwyżek stóp procentowych? Prognozy ekonomistów >>>

Zdaniem członka RPP, po dokonaniu podwyżki stóp konieczne będzie szczególnie wnikliwe obserwowanie różnego typu wskaźników nastrojów uczestników życia gospodarczego.

„Najbardziej pożądana byłaby taka sytuacja, w której nastroje te ulegałyby poprawie, zwłaszcza w przypadku nastrojów konsumenckich. Jest na to szansa, gdyż przecież (pisownia oryginalna – przyp. red.) podwyżka stóp procentowych została dokonana dlatego, że polska gospodarka radzi sobie już coraz lepiej” – dodał.

„Przyszła Rada może w razie konieczności łagodzić politykę pieniężną”

Według Łona, dzięki działaniom obecnej RPP przyszła Rada może w razie konieczności łagodzić politykę pieniężną, obniżając stopy procentowe do poziomu, który byłby wciąż dodatni.

„Ujemne stopy procentowe są instrumentem bardzo nadzwyczajnym i samo ich wprowadzenie mogłoby zostać niezbyt dobrze przyjęte przez uczestników życia gospodarczego” – dodał.

Na październikowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej, wbrew oczekiwaniom rynku, podwyższyła stopy procentowe – referencyjną o 40 pb do 0,50 proc., lombardową o 50 pb do 1,0 proc., redyskontową weksli do o 40 pb do 0,51 proc., dyskontową weksli o 40 pb do 0,52 proc. RPP utrzymała stopę depozytową na poziomie 0,0 proc.

Członek RPP Jerzy Kropiwnicki poinformował, że decyzja o podwyżkach została podjęta przez Radę jednomyślnie.

Źródło: PAP BIZNES