Emerytura jest bliżej niż myślisz

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

dziadek.wnuczek.01.400x291Jak samodzielnie oszczędzać na emeryturę? - praktyczne porady eksperta.

Badania Grupy Ubezpieczeniowej Europa z 2014 r. wykazały, że ¾ polskich emerytów nie jest zadowolonych ze swojego poziomu życia, a 70% osób aktywnych zawodowo, choć są świadome problemów związanych z przyszłą emeryturą, nie oszczędzają na nią. Wiceprezes Grupy Europa Andrzej Popielski, odpowiedzialny kiedyś za promocję reformy emerytalnej w Polsce, radzi, jak samodzielnie oszczędzać na emeryturę.

Obecnie polski system emerytalny składa się z trzech filarów: pierwszy jest zarządzany przez ZUS, drugi to OFE, gdzie odprowadzana jest część składki przekazywanej do ZUS, a trzeci – o nim będzie mowa – to dobrowolne oszczędzanie, które może przybrać różne formy. Jego celem jest przede wszystkim zapewnienie nam dodatkowego zabezpieczenia emerytalnego. W ramach Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) osoby pracujące i opłacające składki dzisiaj finansują wypłacane obecnie emerytury. Ze względu na to, że zwiększa się liczba osób starszych przy relatywnie niższej liczbie osób w wieku produkcyjnym, możemy powiedzieć, że w perspektywie kolejnych 30 lat ten system będzie borykał się z problemem załatania dużego deficytu FUS.

Należy pamiętać, że wydłuża się nie tylko wiek emerytalny, ale i nasze życie, więc warto zacząć dbać o środki finansowe już dziś. Trzeba wziąć również pod uwagę to, że standard życia na emeryturze zdecydowanie obniża się w stosunku do tego sprzed niej, dlatego tak ważne jest, abyśmy wzięli przyszłość w swoje ręce i odpowiedzialnie podeszli do tematu finansowego bezpieczeństwa na starość.

Oszczędzanie po staropolsku

Polacy od lat preferują popularne, ale mało efektywne sposoby pomnażania pieniędzy, jakimi są lokaty bankowe i rachunki oszczędnościowe, ze względu na gwarancję bezpieczeństwa kapitału.

Z trzecim filarem najczęściej kojarzone są: indywidualne konta emerytalne (IKE), indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) oraz pracownicze programy emerytalne (PPE).

Należy zwrócić uwagę, że początki tych form oszczędzania były trudne, ale ich atrakcyjność rosła w miarę upływu czasu. Warto zatem podkreślić, że już teraz jest w czym wybrać jeżeli chodzi o zachęty podatkowe do oszczędzania.

Pierwsze dwa sposoby kuszą ulgami podatkowymi, które nie są dostępne w przypadku zwykłych lokat, rachunków oszczędnościowych czy funduszy inwestycyjnych. I tak np. IKE zwalnia wypłaty z podatku od zysków kapitałowych. Limit wpłat w 2014 r. wynosi 11 238 zł – trzykrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Z kolei IKZE daje możliwość skorzystania z ulgi podatkowej w zakresie PIT. Limit wpłat na IKZE na 2014 r. wynosi 4 495,20 zł, czyli 1,2-krotność przeciętnego wynagrodzenia w danym roku. Co ciekawe, w przypadku IKZE wpłaty na konto będzie można odpisać od podstawy opodatkowania, ujmując je w rozliczeniu rocznym PIT. Jest to zasadnicza zaleta i różnica w stosunku do IKE. Jakkolwiek w praktyce jest to tylko odroczenie płatności podatku, ponieważ będziemy go musieli zapłacić w czasie wypłaty środków z konta, to wypłata ta będzie opodatkowana atrakcyjną na dziś 10-procentową zryczałtowaną stopą podatkową. Zmiana ta została wprowadzona w grudniu 2013 r.

IKE i IKZE mają niestety wady. Po pierwsze są nimi limity podatkowe. Oczywiście oszczędzane kwoty mogą być wyższe, ale ulgi otrzymamy tylko do wysokości wspomnianych wyżej limitów. Po drugie, formułą  IKE i IKZE nie są objęte wszystkie formy pomnażania pieniędzy. Ograniczają się obecnie do kont oszczędnościowych, funduszy inwestycyjnych lub portfeli UFK.

Kolejną formą zabezpieczenia są Pracownicze Programy Emerytalne, w których pracodawca oprócz składek ZUS odprowadza na specjalny fundusz do 7% naszego wynagrodzenia. Sprawdzają się szczególnie w przypadku związania się z jednym pracodawcą wieloletnią umową o pracę, ale w dzisiejszej rzeczywistości jest to coraz trudniejsze. Dużą zaletą PPE jest możliwość płacenia samodzielnie dodatkowej składki, która jest zwolniona z podatku od zysków kapitałowych.

Emerytalna alternatywa

Coraz większym zainteresowaniem cieszą się inwestycje alternatywne polegające na lokowaniu środków finansowych poza tradycyjnym rynkiem kapitałowym. Jest to kategoria dość obszerna i dotyczy wszystkiego, co może wraz z upływem czasu nabrać wartości. Możemy zaliczyć do niej inwestycje w nieruchomości, sztukę, złoto i inne metale szlachetne, klasyczne samochody czy trunki.

Zafunduj sobie emeryturę

popielski.andrzej.europa.01.267x399Poza wspomnianymi formami oszczędzania sprawdzonym rozwiązaniem są również tradycyjne inwestycje długoterminowe, które oczywiście różnią się od siebie zarówno poziomami, jak i rodzajami ryzyka, ale pozwalają wypracować wyższe stopy zwrotu. Ważna jest systematyczność. Są to m.in. certyfikaty inwestycyjne, obligacje korporacyjne, fundusze inwestycyjne czy ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe.

To, na jaki instrument warto się zdecydować, zależy od tego, w jakim wieku zaczynamy przygodę z oszczędzaniem. Osoby w wieku 30-40 lat mogą inwestować w fundusze o większym ryzyku, pozwalające więcej zyskać, ale i stracić. Osoby w wieku 50 lat, które późno zaczynają odkładać na emeryturę, powinny zdecydowanie unikać ryzyka i skorzystać z instrumentów bardziej przewidywalnych.

Przykładowo, Europejski Fundusz Obligacji, autorski produkt finansowy TU na Życie Europa w sposób elastyczny, a zarazem bezpieczny, pozwala pomnożyć zainwestowany kapitał, a dodatkowo gwarantuje ochronę ubezpieczeniową Jego prosta konstrukcja i niskie koszty sprawiają, że jest to doskonała propozycja dla osób, które chcą zatroszczyć się o swoją finansową przyszłość, niezależnie od wieku, w którym zaczynają odkładać na zabezpieczenie przyszłości.

Źródło: Europa