Dyrektor BM Pekao: branży maklerskiej trudno będzie powtórzyć wyniki z ostatnich dwóch lat

Dyrektor BM Pekao: branży maklerskiej trudno będzie powtórzyć wyniki z ostatnich dwóch lat
Źródło: PAP BIznes
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Krajowej branży maklerskiej będzie bardzo trudno powtórzyć wyniki z ostatnich dwóch lat. Jednym z powodów są duże odpływy aktywów z funduszy inwestycyjnych, powiedział dyrektor Biura Maklerskiego Pekao Piotr Kozłowski.

„Większą stabilizację obserwować będziemy na poziomie PPK i OFE. PPK zrównoważy odpływ z OFE wynikający z tzw. suwaka, ale jeszcze w tym roku wpływ netto będzie niewielki. Widzimy dużą przestrzeń dla obligacji skarbowych oraz produktów strukturyzowanych z ochroną kapitału. Podsumowując, to będzie nadal umiarkowanie dobry rok dla branży, ale wynik z roku 2021 raczej nie zostanie powtórzony” – powiedział PAP Biznes dyrektor Piotr Kozłowski w kuluarach niedawnej konferencji Izby Domów Maklerskich w Bukowinie Tatrzańskiej.

„Obecny rok jest trochę inny. Nie mamy już w tej chwili dynamicznego rynku IPO, który obserwowaliśmy w pierwszym i drugim kwartale zeszłego roku. Drugim czynnikiem jest kwestia wojny na Ukrainie i cała geopolityka, która wpływa na awersję klientów do ryzyka, zwłaszcza klientów detalicznych, ale nie tylko, bo widzimy, że zarządy szeregu spółek zawiesiły plany IPO ze względu na sytuację geopolityczną” – dodał.

Wyzwaniem przed branżą maklerską jest dalsza digitalizacja

Jego zdaniem, wyzwaniem przed branżą maklerską jest dalsza digitalizacja, oczekiwana przez młode pokolenia inwestorów – przyspieszony rozwój spowodowany Covid-19 nie zamknął wszystkich tematów.

Czytaj także: Biuro Maklerskie Pekao z bogatszą ofertą funduszy indeksowych inPZU >>>

„Mamy też regulacje i wytyczne dotyczące oceny emitentów w zakresie usługi oferowania, które doprecyzowują firmy inwestycyjne – to bardzo dobry ruch ze strony nadzorcy, może to jednak utrudniać przystępowanie do konsorcjów. Ważnym tematem dla branży jest projekt nowego systemu transakcyjnego GPW WATS, to będzie wyzwanie zarówno projektowe, jak i technologiczne. Branża, mimo przyrostu przychodów w zeszłym roku, osobowo się bardzo ograniczyła, nastąpiła restrukturyzacja nie tylko w sektorze finansowym, ale również na rynku kapitałowym” – powiedział Piotr Kozłowski.

Duża zmienność na rynku

Dyrektor BM Pekao uważa, że w tym roku zmienność na rynku będzie duża, co z reguły sprzyja wielkości obrotów na giełdzie.

2021 roku raczej jednak nie powtórzymy, ostatecznie zakładam, że obroty będą mniejsze.

„Aktualnie są one bardzo mocno wspieranie członkami zdalnymi giełdy, dobrym przykładem jest udział w rynku Goldman Sachs. To pokazuje, że wyprzedaż przez inwestorów zagranicznych była dosyć silna i to stymulowało wartość obrotów” – powiedział.

„Nie można regulacyjnie zastopować udziałów zdalnych członków giełdy. Myślę, że struktura ich udziału w obrotach giełdy rzędu 50-55 proc. będzie się utrzymywać. Ma to swoje zalety jak budowanie płynności rynku, ale tak duży udział ma też wady, o których rozmawialiśmy podczas paneli w Bukowinie Tatrzańskiej” – dodał Piotr Kozłowski.

2021 rok był najlepszym w historii funkcjonowania biura maklerskiego Pekao

Dyrektor Kozłowski wskazuje, że 2021 rok był najlepszym w historii funkcjonowania biura maklerskiego Pekao już po połączeniu części instytucjonalnej i detalicznej.

„Zarówno nasze wyniki, jak i obroty były najwyższe w historii. Ostatecznie zeszły rok zakończyliśmy na czwartym miejscu wśród polskich biur maklerskich i w pierwszej dziesiątce całości obrotów” – powiedział.

Przypomniał, że w strategii Banku Pekao jest zapisany udział biura maklerskiego w rynku na poziomie 8 proc. do końca 2024 roku.

„To jest realny plan, do którego dążymy. W tym roku chcemy osiągnąć około 5,5 proc. Patrząc na ostatnie dwa lata zyskujemy po 1 proc. udziałów w rynku rocznie. Przeszkodą może być otoczenie geopolityczne i wyjątkowo wysokie obroty zdalnych członków giełdy. Wewnętrznie jednak jesteśmy przygotowani i realizujemy nasze założenia” – powiedział.

Zwiększanie udziału w rynku

Dyrektor BM Pekao poinformował, że zwiększanie udziału w rynku będzie w dużym stopniu oparte o bardzo szeroką bazę ponad 5,7 mln klientów detalicznych banku.

„Wydaje się, że do tej pory baza ta była wykorzystywana w sposób umiarkowany. Skłonność klientów do ryzyka była niewielka, ale teraz klienci się otwierają, zwłaszcza młoda generacja. To stwarza dla nas okazję. Z drugiej strony jesteśmy jednym z największych dystrybutorów funduszy inwestycyjnych w Polsce” – powiedział.

Rozbudowa zespołu analityków

Piotr Kozłowski wskazuje też na rozbudowę zespołu analityków w BM Pekao i chęć zwiększenia pokrycia analitycznego spółek, również z regionu.

„W praktyce skompletowaliśmy już zespół analityków, ale chcemy się jeszcze rozbudować o research na spółki z naszej części Europy – zespół jest więc uzupełniany. Plany są takie, że otworzymy się na region jeszcze w tym roku. W pierwszej kolejności zwiększamy research krajowy” – powiedział.

„Mamy ambicję, żeby mieć około stu spółek pokrytych analitycznie, a teraz mamy ich 60. Jeśli chodzi o zagranicę, to nasze plany obejmują 20-30 spółek. Jestem przekonany, że nasz zespół to czołówka krajowa. Widzimy też coraz szersze zainteresowanie naszymi analizami – w tym ich wartość jest wycenialna – mamy umowy z partnerami, którzy kupują nasze analizy” – dodał.

Dłuższy okres bessy na rynku akcji

Dyrektor BM Pekao ocenia, że rynek akcji może czekać dłuższy okres bessy, ale atrakcyjnie wygląda przyszłość rynku dłużnego. Liczy na duże zainteresowanie klientów ofertą obligacji skarbowych.

Na rynku akcji, nie tylko w Polsce, są już wyraźne symptomy bessy.

„Decydujące będzie podejście banków centralnych i ściągnięcie pieniądza z rynku, to może spowodować, że wejdziemy w okres bessy. Nowe otoczenie powoduje, że ponownie obligacje wyglądają bardzo atrakcyjnie, zarówno korporacyjne poprzez dosyć wysoki kupon dla klienta, który będzie musiał wynosić w granicach kilku, może nawet kilkunastu procent, jak i obligacje skarbowe. Dwie nowe obligacje, które wejdą, będą wysokooprocentowane, oparte o stawkę referencyjną NBP, z krótkim okresem, co na pewno wzbudzi duże zainteresowanie klientów” – powiedział.

Nowy typ obligacji detalicznych

Premier Mateusz Morawiecki podczas niedawnego kongresu Impact w Poznaniu poinformował, że Ministerstwo Finansów wdraża nowy typ obligacji detalicznych, rocznych opartych na stopie referencyjnej NBP. Obligacje detaliczne 2-letnie mają być oferowane z dodatkową marżą ponad stopę referencyjną. Obligacje początkowo oferować będzie tylko PKO BP, ale za kilka miesięcy dołączy również Bank Pekao.

Czytaj także: Biuro Maklerskie Pekao liczy na wzrost popytu na nowe obligacje detaliczne >>>

„Wydaje się, że ten rynek powtórzy swój rekord z zeszłego roku, kiedy sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych sięgnęła 42 mld zł, przy wzroście rok do roku o ponad 50 proc. W tym roku dynamika również może być bardzo ciekawa. Zapowiedzi są takie, że jeszcze w tym roku wejdziemy w rynek obligacji skarbowych. Jesteśmy w trakcie realizacji projektu z Ministerstwem Finansów” – powiedział Piotr Kozłowski.

Źródło: Piotr Rożek, PAP BIZNES