Dobre wyniki Deutsche Börse

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

gloess.richard.city.index.03.400Niemiecki operator giełdy Deutsche Börse podał wyniki, które mogą satysfakcjonować inwestorów i akcjonariuszy, ponieważ pierwszy raz od 2011 roku dochód netto wzrósł. W 2014 roku firma zarobiła 2 miliardy euro, co jest wynikiem lepszym o 7% względem roku poprzedniego.

Powodem tak dużego postępu jest znaczący wzrost aktywności transakcyjnej, a to związane jest z napięciami ekonomicznymi i geopolitycznymi na świecie oraz lepszym warunkom dla tego biznesu w Azji. Dobre wyniki mogą mieć związek z automatycznym przeprowadzaniem transakcji, który odpowiedzialny jest za 20-25% przychodów, a ten znacząco zwiększał zmienność w czwartym kwartale ubiegłego roku.

Największe znaczenie tak dobrych osiągnięć łączy się z ostatnim kwartałem gdzie Deutsche Börse zarobiła ponad 545 milionów euro. To był najlepszy kwartalny wynik w ciągu ostatnich trzech lat. Warto jednak zauważyć, że dobre wyniki idą w tym wypadku w parze z unikalnym (jednorazowym?) efektem księgowym, ponieważ giełdy Direct Edge i Bats Global Markets połączyły się. To zwiększyło wynik o 63 miliony euro. Dodatkowo trzeba pamiętać, że dyrektor finansowy spółki Gregor Pottmeyer uwzględnił w wyliczeniach zwiększone koszty 1,2 miliarda euro z uwagi na niższy kurs wymiany euro, ale mimo tego raport wskazuje na roczną nadwyżkę w liczbie 762,3 miliona euro, co daje 699,4 miliona euro bez jednorazowego efektu księgowego. Siedmio procentowe wzmocnienie wyniku zestawione z wcześniejszym rokiem w kwocie 478,4 miliona euro może być powiązane z wydatkiem 110 milionów euro w Stanach Zjednoczonych w 2013 roku, co drastycznie obniżyło bazę do przeliczania wskaźnika procentowego.

Gregor Pottmayer wykazuje optymizm w związku z bieżącym rokiem prawdopodobnie z uwagi na znaczący wzrost wolumenu na giełdzie na początku roku, który może się utrzymać w kolejnych miesiącach. Cel na poziomie 5-10% wzrostu przychodów rocznie i wynik 2,1-2,3 miliarda euro do 2017 roku wydaje się realistyczny.

Nawet jeśli dane zostały już zdyskontowane w cenie, a o tym może świadczyć wzrost ceny akcji o 40% w ostatnich czterech miesiącach, to w mojej ocenie nadal można znaleźć tu kilka ciekawych okazji wynikających z analizy technicznej. Na pierwszy rzut oka widać na wykresie coś na kształt formacji głowy z ramionami, która prawdopodobnie została zanegowana. Ostatni ruch spadkowy poniżej poziomu 67,50 mógł pełnić rolę pułapki zastawionej na obóz niedźwiedzi, ponieważ cena mocno odreagowała w stronę poziomu 69,91. Ewentualne przełamanie kolejnych oporów w okolicy 71,50 może stworzyć kolejny impuls wzrostowy. Z drugiej strony wcześniejsze naruszenie poziomu 67,50 i ewentualne przełamanie wsparcia przy 68,40 przy braku impulsu wzrostowego może spowodować spadek do kolejnego istotnego wsparcia przy 61,30.

Richard Gloess
Specjalista rynku CFD i Forex
City Index