Dlaczego węgiel jest drogi?

Dlaczego węgiel jest drogi?
Fot. stock.adobe.com/martingaal
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W Polsce węgiel kamienny nieoczekiwanie stał się towarem deficytowym. Przez lata byliśmy przekonani, że zasoby węgla są w naszym kraju znaczące, a jego produkcja zbyt duża i musi być stopniowo wygaszana, pisze Witold Gadomski.

Tymczasem wciąż kilka milionów gospodarstw domowych ogrzewa się węglem, którego brakuje. Tona ekogroszku, używanego do palenia w piecach domowych przekracza 3000 zł i jest co najmniej dwukrotnie wyższa niż przed rokiem.

W sezonie grzewczym 2021/22.  przeciętne gospodarstwa domowego wydało na ten rodzaj opału ok. 6000-7000 zł. W tym sezonie wyda ponad 10000 zł. Dopłata w wysokości 3000 zł, finansowana przez wszystkich podatników nie zrekompensuje wzrostu kosztów zakupu opału.

Najwięksi eksporterzy i importerzy węgla

Cena tony węgla na rynkach światowych od lat wahała się w przedziale 50-100 USD za tonę. Obecnie przekracza 400 USD za tonę. Tylko w pewnym stopniu na wzrost cen węgla na globalnych rynkach wpłynęła wojna w Ukrainie i rosyjskie manipulacje na rynkach surowcowych.

Na Chiny przypada ponad połowa światowego wydobycia węgla kamiennego. Na kolejnych miejscach są: Indonezja (8,7% światowej produkcji), Indie (7,9%), Australia (7,8%) i Stany Zjednoczone (6,7%).

Rosja wydobywa jedynie 5,2% światowej produkcji węgla kamiennego, ale jest ważnym graczem na europejskim rynku węgla. Import węgla kamiennego do UE z Rosji wzrósł z 8 mln ton (7% całkowitego importu UE) w 1990 r. do 43 mln t (54 % całkowitego importu UE) w 2020 roku.

W roku 2020 największym importerem węgla kamiennego w Unii Europejskiej były Niemcy. Do kraju tego sprowadzono łącznie 31,2 mln ton węgla, z czego 14,3 mln ton z Rosji. Drugim największym importerem była Polska, która w 2020 roku kupiła za granicą 13,2 mln ton węgla kamiennego – 9,5 mln ton z Rosji.

Na trzecim miejscu była  Francja. Jej całkowity import węgla kamiennego wyniósł 9,6 mln ton, z czego 2,4 mln ton z Rosji. Węgiel importują też Włochy, Holandia, Hiszpania, Czechy, Austria, Słowacja i Finlandia.

W cenie węgla najwięcej ważą Chiny

Ale większy wpływ na globalne ceny węgla ma to, co się dzieje w Chinach. Choć są one liderem w produkcji węgla, to są także największym na świecie importerem. Konsumują bowiem aż 54% światowej produkcji tego surowca.

Pierwsze sygnały ostrzegawcze kryzysu pojawiły się w Chinach w połowie 2021 roku, kiedy niedobór węgla zaczął dotykać krajowych wytwórców energii, doprowadzając do przestojów produkcyjnych w kilku prowincjach. W ostatnich latach Chiny zamknęły setki kopalń węgla lub zmniejszyły produkcję w funkcjonujących kopalniach w ramach narodowego planu zmniejszenia emisji dwutlenku węgla.

Kilka lat światowa gospodarka musi funkcjonować przy wysokich cenach energii i jej nośników

Krajowa podaż węgla w drugiej co do wielkości gospodarce świata okazała się niewystarczająca. Dodatkowo Pekin wprowadził zakaz importu węgla australijskiego ze względu na nierozwiązany spór polityczny.

Wysokie ceny surowca prawdopodobnie skłonią przedsiębiorstwa górnicze do większych inwestycji, co w ciągu kilku lat przyniesie wzrost produkcji i spadek cen. Ale kilka lat światowa gospodarka musi funkcjonować przy wysokich cenach energii i jej nośników.

Źródło: aleBank.pl