Deloitte: Średnia wartość transakcji M&A na rynku dóbr luksusowych

Deloitte: Średnia wartość transakcji M&A na rynku dóbr luksusowych
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Branża dóbr luksusowych cieszy nie tylko dużym zainteresowaniem konsumentów, ale również inwestorów. W 2016 roku na tym rynku doszło do 211 transakcji fuzji i przejęć o średniej wartości 449 mln dolarów.

Jak wynika z raportu „Fashion & Luxury Private Equity and Investors Survey 2017 przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, inwestorzy z funduszy private equity przewidują, że w perspektywie kolejnych trzech lat branża mody i dóbr luksusowych będzie nadal rosła o 5-10 proc. rocznie. Największym zainteresowaniem cieszyć się będą odzież i akcesoria oraz kosmetyki i perfumy.

W Polsce kondycja polskiego rynku dóbr luksusowych wygląda bardzo optymistycznie, zwiększa się liczba osób zamożnych a co za tym idzie rosną wydatki na te dobra, to z kolei powoduje dalszy wzrost znaczenia tego rynku. Zjawisku temu sprzyja coraz większa dostępność marek luksusowych w Polsce. Stąd też należy spodziewać się dalszych wzrostów w tym segmencie, zwłaszcza w obszarze: aut, odzieży, akcesoriów, kosmetyków oraz alkoholi – mówi Katarzyna Sermanowicz-Giza, Dyrektor w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte.

Raport analizuje transakcje M&A na rynku dóbr luksusowych, do których zalicza osobiste dobra luksusowe (odzież i akcesoria, kosmetyki i perfumy oraz biżuteria i zegarki), jak również meble, auta, prywatne odrzutowce, jachty, hotele, luksusowe rejsy oraz cyfrowe dobra luksusowe.

Liczba fuzji i przejęć rośnie

W 2016 roku branża dóbr luksusowych cechowała się wzmożoną aktywnością na rynku fuzji i przejęć. W tym czasie doszło do 211 transakcji, czyli o 70 więcej niż rok wcześniej. Liczba fuzji i przejęć w segmencie osobistych dóbr luksusowych systematycznie rosła (wzrost o 62 w porównaniu do 2015 r.), na co największy wpływ miała aktywność w na rynku odzieży i akcesoriów (33 proc. wszystkich transakcji, wzrost o 36 transakcje) oraz zegarków i biżuterii (18 proc. wszystkich transakcji, wzrost o 23).

W innych sektorach liczba transakcji M&A nie zmieniła się w sposób radykalny w porównaniu do poprzedniego roku (osiem nowych transakcji). – Sektor dóbr luksusowych cieszy się stałym zainteresowaniem inwestorów, zarówno branżowych, jak również funduszy private equity. Do tej branży przyciąga je możliwość osiągnięcia wysokich zwrotów z inwestycji, ponieważ wyceny spółek przy realizacji wyjścia z inwestycji są wyższe niż w innych branżach – mówi Katarzyna Sermanowicz-Giza. – Sektor ten cieszy się również zainteresowaniem ze względu na możliwość osiągnięcia wysokich stóp zwrotu z inwestycji, ponieważ wyceny spółek przy transakcjach wyjścia z projektu są wyższe niż w innych sektorach – dodaje.

W orbicie zainteresowań większe firmy

Pomimo zwiększenia liczby transakcji ich średnia wartość spadła o 23 proc. z 582 mln dolarów do 449 mln dolarów w 2016 r. Wzrost średniej wartości nastąpił wyłącznie w segmentach: odzież i akcesoria, zegarki i biżuteria oraz jachty (odpowiednio o 9,9 proc., 111,5 proc. i 11,1 proc.).

W 2016 r. liczba fuzji i przejęć wzrosła przede wszystkim w regionie Azji i Pacyfiku, a także w Ameryce Północnej (odpowiednio o 22 i 24 transakcje), głównie dzięki segmentowi odzież i akcesoria (odpowiednio: 8 i 11 nowych transakcji), a także zegarki i biżuteria (odpowiednio: 5 i 6 nowych transakcji). W Europie zawarto 14 nowych transakcji, przede wszystkim w segmencie osobistych dóbr luksusowych.

W 2016 r. największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się większe spółki (powyżej 250 mln dolarów), które były przedmiotem 28 proc. wszystkich przeprowadzonych transakcji w porównaniu do 21 proc. w roku poprzednim. – W Polsce nie odnotowano transakcji w tym sektorze z wyjątkiem sprzedaży pięciogwiazdkowych hoteli (np. sprzedaż warszawskiego hotelu Westin do Al Sraiya czy też krakowskiego Sheratona do Quinn Group). Wynika, to przede wszystkim z ograniczonej podaży spółek na sprzedaż oferujących wysokowartościowe produkty oraz ciągle małego rynku dóbr luksusowych. Można przewidywać, że wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa jak i również rozwoju polskich firm oferujących produkty markowe, transakcji na rynku M&A w sektorze dóbr luksusowych w Polsce będzie więcej. Jak na razie rynek transakcyjny w Polsce jest zdominowany przez sektor dóbr szybko zbywalnych, finansowy oraz handel detaliczny – mówi Katarzyna Sermanowicz-Giza.

Najdroższe luksusowe hotele

Do największych transakcji na rynku dóbr luksusowych doszło przede wszystkim w segmencie hoteli.

Największą wartość, aż 12,9 mld dolarów osiągnęło przejęcie Starwood Hotels & Resorts Worldwide przez Marriott International. Równie znaczące było przejęcie Strategic Hotels & Resorts przez Anbang Insurance Group za około 6,5 mld dolarów. Na tę samą sumę opiewała umowa pomiędzy Hilton Worldwide Holdings przez HNA Tourism Group. Z kolei w kategorii osobistych dóbr luksusowych największe transakcje w 2016 roku to: przejęcie Tumi przez Samsonite (ok. 1,8 mld dolarów), przejęcie Too Faced przez Estée Lauder (ok. 1,5 mld dolarów) czy przejęcie It Cosmetics przez L’Oréal (za ok. 1,2 mld dolarów za 100 proc. udziałów).

Spośród wszystkich transakcji fuzji i przejęć 68 proc. zostało przeprowadzonych przez strategicznych inwestorów, co oznacza wzrost o 73 transakcje w stosunku do 2015 r. Z kolei aktywność inwestorów finansowych nie zwiększyła się w porównaniu do roku poprzedniego.

Największe wzrosty sięgną ponad 10 proc. rocznie

Badanie przeprowadzone przez firmę Deloitte wśród funduszy private equity miało na celu poznanie opinii inwestorów na temat możliwości rozwoju rynku mody i dóbr luksusowych w nadchodzących latach. Wśród respondentów panuje przekonanie, że do 2018 r. wskaźnik sprzedaży kluczowych graczy na rynku osobistych dóbr luksusowych zwiększy się do 1,3 jego obecnej wartości (ok. 8 proc. CAGR w latach obrotowych 2015-2018), natomiast w przypadku przedsiębiorstw z innych segmentów rynku dóbr luksusowych wskaźnik ten wzrośnie do 1,2 obecnego poziomu (ok. 6 proc.).

Według przewidywań inwestorów w perspektywie kolejnych trzech lat branża mody i dóbr luksusowych będzie nadal rosła o 5-10 proc. rocznie. Ponadto prognozowany jest zdecydowany wzrost w segmencie cyfrowych dóbr luksusowych oraz kosmetyków i perfum (o ponad 10 proc. rocznie). W segmencie odzieży i akcesoriów, hoteli oraz mebli prognozowane jest spowolnienie (wzrost od 5 do 10 proc. rocznie). Z kolei sytuacja w segmencie zegarków i biżuterii oraz jachtów powinna pozostać stabilna. Mniej optymistyczne prognozy dotyczą segmentu samochodów, prywatnych odrzutowców i selektywnej sprzedaży detalicznej, gdzie stopa wzrostu może być ujemna, a nastawienie inwestorów private equity znacznie się pogarsza.

Przyszłość leży w digitalizacji

Autorzy raportu przyjrzeli się strategiom, jakie inwestorzy będą realizować w 2017 r., aby w dalszym ciągu budować portfel aktywów w branży mody i dóbr luksusowych bądź je wyprzedawać.

Około 36 proc. funduszy rozważa możliwość dezinwestycji, co oznacza niewielki spadek w porównaniu do poprzedniego roku (-8 p.p.). – Na decyzje o wyprzedaży aktywów wpływ mają zazwyczaj takie czynniki jak możliwość osiągnięcia wysokiego zysku, zakończenie okresu inwestycji, niedopasowanie trendów rynkowych czy obawy związane ze spadkiem mnożników – wyjaśnia Katarzyna Sermanowicz-Giza.

W 2017 roku 90 proc. funduszy rozważa możliwość ulokowania kapitału w branży mody i dóbr luksusowych, a zwiększenie zainteresowania dotyczy przede wszystkim takich segmentów jak odzież i akcesoria (68 proc. respondentów), kosmetyki i perfumy (49 proc.), selektywna sprzedaż detaliczna (30 proc.), meble (26 proc.), zegarki i biżuteria (21 proc.) oraz cyfrowe dobra luksusowe (15 proc.).

Internacjonalizacja stanowi obecnie główne strategiczne narzędzie wykorzystywane przez inwestorów w celu zwiększenia wartości aktywów w branży mody i dóbr luksusowych (67 proc.). Dla 23 proc. równie skuteczna jest digitalizacja biznesu. – Fundusze private equity nierzadko przejmują spółki osiągające słabsze wyniki z zamiarem zwiększenia osiąganych przez nie przychodów ze sprzedaży oraz marż do ponad przeciętnego poziomu rynkowego – mówi Katarzyna Sermanowicz-Giza.

Źródło: Deloitte Polska