Czynniki ESG w planach emerytalnych, wielki spór w USA

Czynniki ESG w planach emerytalnych, wielki spór w USA
Fot. stock.adobe.com/RomanR
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Administracja prezydenta Bidena zapowiedziała zmiany, które rozwścieczyły Republikanów. Departament Pracy USA wprowadził bowiem regułę umożliwiającą firmom realizację polityki ESG przy wyborze planów emerytalnych tworzonych przez pracodawców. To odwrócenie zasady z czasów prezydenta Trumpa, która zakazywała tej praktyki, pisze Szymon Stellmaszyk, Doradca Zarządu Związku Banków Polskich w Zespole ds. międzynarodowych.

Amerykański Departament Pracy finalizuje regułę, która zapewni ochronę regulacyjną sponsorom planów emerytalnych chcących położyć nacisk na czynniki ESG (czynnik środowiskowe, społeczne i ładu korporacyjnego). Nowe przepisy wejdą w życie po 60 dniach.

Ustawa o zabezpieczeniu dochodów emerytalnych pracowników wymaga od 1974 r., aby zarządzanie takimi planami emerytalnymi odbywało się „wyłącznie w interesie” ich beneficjentów  podczas wyboru i monitorowania inwestycji oraz oddawania głosów akcjonariuszy.  

Administracja Trumpa nawet wzmocniła tę zasadę wyraźnie zabraniając wykorzystywania funduszy z zasadami ESG jako domyślnej inwestycji dla uczestników planu

Uwzględnienie przez administrację Demokratów takich czynników jak zmiana klimatu, czy sprawiedliwość rasowa przy wyborze inwestycji mocno wzmacnia więc spór polityczny w USA.

Jest to jednak także naturalne następstwo postępowania administracji Bidena, który nakazał podległym agencjom uwzględnianie oceny ryzyka związanego z klimatem już na początku swojej kadencji.

Teraz ta zasada ułatwi również planom emerytalnym inwestowanie w fundusze i spółki, które są odpowiedzialne społecznie, choć podejmowanie decyzji inwestycyjnych musi wciąż być oparte o tradycyjne czynniki finansowe.

ESG w planach emerytalnych- Rów Mariański między Republikanami a Demokratami

Według konserwatywnych komentatorów administracja rządowa świadomie wybrała Święto Dziękczynienia jako termin ogłoszenia zmian. Demokraci zdają sobie sprawę, że ich poczynania mogą nie podobać się szerokiej grupie społecznej. Taki czas minimalizował zaś doniesienia w tej sprawie i zmniejszał szanse na dotarcie do świadomości społecznej.  

Choć w oświadczeniu sekretarza pracy Marty Walsha czytamy, że „usunięcie ograniczeń poprzedniej administracji dla powierników planów pomoże amerykańskim robotnikom i ich rodzinom w oszczędzaniu na bezpieczną emeryturę”, analitycy uważają, że ze swojej natury ESG ogranicza dywersyfikację, eliminując znacznie szersze obszary inwestycji.

Nadto reguła Bidena jest „jałmużną dla zarządzających aktywami z kosztami ponoszonymi przez pracowników, którzy próbują oszczędzać na wygodną przyszłość”. Fundusze ESG zwykle pobierają bowiem opłaty o 40 procent wyższe niż tradycyjne fundusze.

Według konserwatystów stawką jest w tej grze nawet coś więcej niż tylko „dolary i centy”. To ich zdaniem kolejny element, za pomocą którego społeczeństwo „jest siłą spychane w głąb szerokiego progresywnego programu”. Mówią, że pogoń za zieloną energią jest używana jako przykład zasad ESG, ale obejmują one również promowanie różnorodności, programy równości i integracji, w tym „antyrasistowskie” sesje szkoleniowe, które bardziej podsycają podziały niż promują harmonię. 

Będzie obowiązek dla firm ujawniania zagrożeń związanych z klimatem?

W argumentacji Republikanów nie brakuje też argumentów ekonomicznych. Fundusze stosujące się do zasad ESG nadzorują aktywa o wartości szacowanej na 6,5 biliona USD, ale doświadczyły one w tym roku spadku inwestycji w związku ze spadkiem koniunktury na rynku.

Twierdzą też, że nowe przepisy zagrażają bezpieczeństwu finansowemu wielu oszczędzających na emeryturę, którzy mogą zostać domyślnie skierowani do inwestycji ESG.  

Szczególnie aktywni pod względem krytyki są republikańscy urzędnicy kontrolujący wydatki w stanach zależnych od sprzedaży ropy, gazu i węgla, jak Teksańczyk Glenn Hegar. Ten wycofał stanowe fundusze z firm uwzględniających ESG wskazując na ryzyko finansowe związane z klimatem, które może zagrozić oszczędnościom życia i bezpieczeństwu energetycznemu USA. Jego zdaniem polityka stanowa i federalna muszą odzwierciedlać potrzebę niezawodnej energii i rosnącego globalnego popytu na surowce.  

Tymczasem dla Demokratów, nawet jeśli zielone inwestycje nie są obecnie najlepszą opcją, przynoszą korzyści środowisku. Zmiana jest więc dobrą wiadomością dla osób zaangażowanych w inwestowanie w ESG, w tym dla dużych instytucji finansowych.

Jedną z nich jest BlackRock – gigant inwestycyjny, który był celem ataków Republikanów przeciw ESG na poziomie kontrolowanych przez nich stanów, np. w Karolinie Południowej i w Zachodniej Wirginii.

Agencje federalne, w tym Komisja Papierów Wartościowych i Giełd ( SEC), także opracowały zasady mające na celu rozszerzenie ruchu ESG.

SEC chce, aby firmy ujawniały zagrożenia związane z klimatem

To polityka, która prowadzi do pośredniego nacisku na sektor prywatny, aby odwrócił się od paliw kopalnych i ograniczył emisje dwutlenku węgla.

Republikanie w Izbie Reprezentantów próbują temu przeciwdziałać. Niedawno przedstawili projekt ustawy o ochronie opcji inwestycyjnych na emeryturę. Ma to na celu ograniczenie bieżącej agendy władzy wykonawczej, ale wobec podziału władzy w Kongresie, ich szanse na zmiany są zamrożone co najmniej przez następne dwa lata. 

Przyszli emeryci mogą jedynie porozmawiać z ekspertami o swoich własnych planach i jeśli nie są mocno związani z ESG, mogą rozważyć zmiany planu, jeśli jest to możliwe.

Szymon Stellmaszyk. Doradca Zarządu Związku Banków Polskich w Zespole ds. międzynarodowych.  Prawnik i absolwent międzynarodowych stosunków gospodarczych i politycznych – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i KU Leuven. W ZBP od 2006 roku. Na przestrzeni lat członek Komitetów Europejskiej Federacji Bankowej ds. międzynarodowych, zwalczania przestępstw finansowych, komunikacji i edukacji finansowej. 
Źródło: BANK.pl