Czy pracę może stracić 20 procent urzędników?

Czy pracę może stracić 20 procent urzędników?
Witold Gadomski
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
26 sierpnia Rada Ministrów przyjęła uchwałę dotyczącą działań antykryzysowych, w której zapowiedziano zmniejszenie zatrudnienia, a tym samym kosztów wynagrodzeń w administracji państwowej. Dotyczyć to będzie między innymi urzędów obsługujących organy administracji rządowej w województwach i jednostkach podległych i nadzorowanych przez premiera, a także w budżetowych funduszach celowych, takich jak ZUS, KRUS czy NFZ.

#WitoldGadomski: Przewidziane oszczędności są tak niewielkie, że w żaden sposób nie usprawiedliwiają masowych zwolnień urzędników, które poza negatywnymi skutkami dla funkcjonowania administracji państwowej, wywołają napięcia społeczne #ZwolnienieUrzędników

Najpierw do zwolnienia emeryci

Nieoficjalnie mówi się, że pracę może stracić 20 % zatrudnionych urzędników. Minister Rodziny, Pracy i Spraw Socjalnych Marlena Maląg powiedziała, że w pierwszej kolejności pracę stracą osoby, mające świadczenia emerytalne, co w wielu przypadkach oznaczać będzie drastyczne obniżenie ich dochodów.

Możliwość zwalniania urzędników została zapowiedziana w kolejnej nowelizacji ustawy „o szczególnych instrumentach wsparcia…”, przyjętej 9 kwietnia. Znalazł się w niej zapis wprowadzający „elastyczny mechanizm ograniczenia kosztów osobowych funkcjonowania administracji rządowej”, który rząd będzie mógł uruchomić w przypadku zagrożenia finansów publicznych na skutek kryzysu.

To nie są potrzebne zwolnienia?

W projekcie ustawy budżetowej na rok 2021 przewidziano koszt wynagrodzeń  w państwowych jednostkach budżetowych w wysokości 41,5 mld zł. W porównaniu z nowelizowaną ustawą budżetową na rok 2020 koszty wynagrodzeń w jednostkach budżetowych mają być mniejsze o 523 mln zł, co stanowi 0,1% przewidywanych na rok 2021 wydatków.

Wynagrodzenia urzędników służby cywilnej wynieść mają 10,1 mld zł, wobec 10,0 mld zł przewidzianych w roku bieżącym, czyli o 100 mln zł wzrosną. Nie przewiduje się wzrostu średniego wynagrodzenia w administracji państwowej, w tym wśród urzędników służby cywilnej.

Przewidziane w projekcie ustawy budżetowej oszczędności są tak niewielkie, a w przypadku urzędników służby cywilnej żadne, że w żaden sposób nie usprawiedliwiają zapowiedzianej operacji masowych zwolnień urzędników, która poza negatywnymi skutkami dla funkcjonowania administracji państwowej, wywoła napięcia społeczne.

Wydatki całego budżetu, które w roku 2021 mają wynieść (według projektu mają wynieść 486 mld zł) to górna granica, która nie może być przekroczona. Zwykle rzeczywiste wydatki są o kilka, a nawet kilkanaście miliardów mniejsze od tej granicy. To tym bardziej pokazuje, że oszczędności na zatrudnieniu w administracji będą iluzoryczne.

Jak zwalniają, to będą przyjmować…

Rodzi się podejrzenie, że rzeczywistym celem operacji zwolnień nie będą oszczędności budżetowe, ale wymiana części urzędników na bardziej lojalnych wobec rządu i stanowiących go ugrupowań.  Dotyczyć to ma przede wszystkim pracowników i urzędników służby cywilnej, których stabilność zatrudnienia jest większa niż pracowników, chronionych tylko Kodeksem Pracy.

Skoro koszty wynagrodzeń zatrudnionych w służbie cywilnej nie spadną, a lekko wzrosną, to znaczy, że na miejsce zwolnionych przyjęci zostaną nowi pracownicy. 

W Polsce ustawa o służbie cywilnej, przyjęta w listopadzie 2008 roku była wielokrotnie nowelizowana (ostatni raz w grudniu 2019 roku). Nowelizacje osłabiały stabilność tej służby i umożliwiały dostęp do niej osobom o kwalifikacjach nie zweryfikowanych odpowiednim stażem i postępowaniem konkursowym.

Tym samym urzędnicy stawali się coraz bardziej zależni od rządzących polityków. Akcja masowych zwolnień zapewne oznaczać będzie przyspieszenie tego procesu, co odbije się na pogorszeniu skuteczności administracji w czasie największego w historii III RP historii kryzysu.

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje.
Źródło: aleBank.pl