Co czeka przedsiębiorców w 2022 roku?

Co czeka przedsiębiorców w 2022 roku?
Fot. Konfederacja Lewiatan
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W przyszłym roku przedsiębiorcy obawiają się skutków wprowadzenia Polskiego Ładu, drastycznej podwyżki cen gazu i energii elektrycznej oraz wysokiej inflacji. Mają nadzieję, że rząd wreszcie poważnie potraktuje dialog społeczny i będzie z nimi konsultował wszystkie zmiany w prawie gospodarczym - uważa Konfederacja Lewiatan.

– W najbliższych miesiącach dowiemy się jaki rzeczywisty wpływ na działalność gospodarczą będą miały nowe regulacje zawarte w Polskim Ładzie, które  wejdą w życie 1 stycznia 2022 roku. Wiele rozwiązań jest niekorzystnych dla firm. Na razie przedsiębiorcy są zagubieni, nie wiedzą do końca, jakie będą płacić podatki, z jakich ulg będą mogli skorzystać. Nowe przepisy pogorszą warunki funkcjonowania firm oraz zwiększą koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Przedsiębiorców czeka wiele problemów związanych z prawidłowym wypełnieniem obowiązków podatkowych oraz konieczność poniesienia bardzo wysokich kosztów przygotowania się do nowych zasad opłacania składki zdrowotnej – mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan.

Duża liczba zmian wprowadzanych od nowego roku

Ze względu na dużą liczbę zmian wprowadzanych od nowego roku, kolejne miesiące będą trudnym okresem dla osób odpowiedzialnych w firmach za prawidłowe rozliczenie z ZUS i urzędem skarbowym. Wiele przepisów budzi poważne wątpliwości interpretacyjne, są skomplikowane i nieprecyzyjne.

Bardzo niepokoją nas informacje o drastycznej podwyżce cen gazu i energii dla przedsiębiorców.

Dotykają one zarówno małe, jak i duże firmy i bezpośrednio przełożą się na wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej w przyszłym roku. Część przedsiębiorców, aby przetrwać,  nie będzie miała innego wyjścia i przerzuci rosnące koszty na klientów, co oczywiście będzie skutkowało  kolejnymi wzrostami cen i przyspieszeniem inflacji, która nas szybko nie opuści. W 2022 r. nie mamy co liczyć na choćby zbliżenie się do celu inflacyjnego NBP. Na osłabienie, ale jednocześnie odłożenie w czasie wzrostu cen mogą wpłynąć działania rządu przedłużające, bądź rozszerzające tarczę antyinflacyjną – podkreśla Maciej Witucki.

Czytaj także: 2022 rok w firmach pod znakiem rosnących kosztów, braku pracowników i spadku popytu >>>

Dobrze, że rozpoczęły się prace  nad nowelizacją ustawy o cudzoziemcach.  Dotychczasowe rozwiązania to jednak za mało. Rząd dostrzegł potrzebę zwiększenia liczby osób pracujących w Polsce, bo takie jest obecne zapotrzebowanie rynku. Te zmiany idą w dobrym kierunku, mamy wydłużenie okresu obowiązywania oświadczeń o powierzeniu pracy, określenie długości trwania postępowań o wydanie zezwoleń na prace oraz zezwoleń na pobyt i pracę. Niemniej jednak potrzeba odważniejszych działań w tym zakresie w przyszłym roku. Przedsiębiorcy czekają także na kilkukrotnie zapowiadaną ustawę, która ma zwiększyć zaangażowanie służb zatrudnienia w aktywizację osób pozostających poza rynkiem pracy.

Firmy mają też nadzieję na nowy projekt ustawy, wdrażającej model rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP),uwzględniający szereg uwag zgłoszonych przez Konfederację Lewiatan oraz Radę Dialogu Społecznego. Projekt ustawy wdrażający ROP, który był poddawany konsultacjom publicznym w sierpniu/wrześniu br. jest zdaniem przedsiębiorców  niezgodny z dyrektywą odpadową, którą ma implementować, a także polskimi regulacjami, włącznie z postanowieniami konstytucji.

– Liczymy też, że nie wejdzie w życie, w zaproponowanym kształcie, projekt tzw. ustawy antylichwiarskiej. Zakres zmian jest na tyle szeroki, a ich charakter na tyle głęboko ingeruje w warunki funkcjonowania legalnego rynku, że uważamy za absolutnie konieczne przeprowadzenie prac legislacyjnych przy aktywnym udziale przedstawicieli przedsiębiorców.  Oczekujemy, że w przyszłym roku rząd wreszcie poważnie potraktuje dialog społeczny i będzie z nami konsultował wszystkie zmiany w prawie gospodarczym. W 2021 roku mieliśmy wiele przykładów ustaw, np. Polski Ład, uchwalanych w ekspresowym tempie, bez szacunku i uwagi dla zastrzeżeń i postulatów przedsiębiorców – dodaje Maciej Witucki.