BANK 2015/05

Czy jest możliwe, aby bank przejął na siebie całość troski o bezpieczeństwo transakcji webowych – przy bierności ze strony klienta? A może jedynym sposobem na hakera jest świadomy użytkownik po obu stronach systemu? W jakich warunkach nietypowe zachowania klienta banku powinny być traktowane jako zagrożenie – i jak w takiej sytuacji powinien zadziałać bankowy system transakcyjny?

Niektórzy bankowcy stawiają wprost pytanie – jaki jest sens bankowych nakładów na IT, skoro przez dyrektywę PSD II pojawią się konkurenci z innych branż?

Jaka jest dzisiaj rola komputera stacjonarnego w zastosowaniach biznesowych? W dobie wszędobylskiej wirtualizacji urządzeń i zdalnego dostępu do aplikacji funkcja desktopa jako samodzielnej jednostki obliczeniowej praktycznie nie istnieje.

Pytanie nie brzmi: czy biznes jest w stanie funkcjonować bez cyfrowej transformacji? Pytanie dotyczy tego, jak szybko tę transformację musi on przechodzić, tak aby móc się rozwijać, aby nie tracić klientów, aby funkcjonować w świecie, który nas otacza.

Dlaczego w ostatnich tygodniach europejscy oficjele przestali straszyć Greków wyrzuceniem ze strefy euro za ich „rażącą niesubordynację” w kwestii planu reform? Bo uświadomiono sobie coś, co było wiadome od kilkunastu miesięcy…

City przestanie być stolicą Europy
Finansowej? Do niedawna
były tylko delikatne pomruki,
ale zmieniły się już w
wyraźne ostrzeżenia, gdy Brytyjczycy
szli do urn wyborczych.
Szefowie największych
banków i spółek londyńskiego
City ogłosili: jeśli Wielka
Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej,
my wyjdziemy z
Wielkiej Brytanii. To najkrótszy
komentarz do brytyjskiego
eurosceptycyzmu i zapowiedzi
Davida Camerona, że po
zwycięstwie konserwatystów
w wyborach na pewno przeprowadzi
referendum w sprawie
opuszczenia UE przez Zjednoczone
Królestwo. Planów wycofania
się z Wielkiej Brytanii
nie kryje koncern Philipsa oraz
dwa wielkie banki inwestycyjne:
HSBC i Standard Chartered.
Bankowcy narzekają dodatkowo
na opodatkowanie sektora,
które Brytyjczycy wprowadzili
5 lat temu, a stawki podnosili
potem aż ośmiokrotnie.

Streszczenie dla nowego czytelnika

Tytuł dla wszystkich odcinków dokumentujących wyprawy autora, jest ten sam, a skojarzenie z wybitnym filmem1 Romana Polańskiego jest jak najbardziej zasadne. Wprawdzie obiecałem szefom miesięcznika, że nie będę posługiwać się osikowym kołkiem i czosnkiem, ale chciałbym w swoich poszukiwaniach wykazać się nie mniejszym zapałem i wiarą w sukces, jaką przejawiali bohaterowie Nieustraszonych pogromców wampirów. W każdym odcinku moje poszukiwania mają następujące cele: dopaść innowacyjne rozwiązanie w momencie, kiedy przynosi już finansowe rezultaty oraz dumę jego autorom i rozgromić mity, które krążą wokół innowacyjnych zjawisk. Po każdej wyprawie zdobyte informacje o okolicznościach narodzin innowacji przedstawiam w trzech ramkach:

Nie sposób nie przyznać, że to cudowny dla wszystkich miesiąc. No może z wyjątkiem maturzystów. Bo gdy każdy jeno o wyjeździe w plener marzy, oni muszą siedzieć nad książkami i wkuwać. Ale dla innych wspaniały – za oknem coraz więcej zieleni, ptasie trele koją rozkołatane nerwy, a kwiaty pachną, że ach. A jak powiada przysłowie: Częste w maju grzmoty rozpraszają chłopom zgryzoty…

Czasem, z ważnych powodów trzeba coś powiedzieć, napisać, podkreślić. Powstaje wówczas skomplikowany proces będący gonitwą myśli i refleksja o tym, że są daty i wydarzenia, o których warto pamiętać

Jakość – to znak towarowy?

Słynnego przedsiębiorcę Andrzeja Jacka Bliklego wszyscy kojarzą z rodzinną firmą cukierniczą o tradycji sięgającej XIX w. Zdecydowanie mniej znany jest ze sposobów dostosowania przedsiębiorstwa do zasad nowoczesnego zarządzania. A teraz dzieli się doświadczeniami z wprowadzania zarządzania jakością (według modelu TQM) w latach 1990-2010. Pokazuje, jak skutecznie motywować pracowników, aby jakość stała się czymś równie rozpoznawalnym, co słynne logo. Jego książka Doktryna jakości.