Brytyjczycy debatują, rynki czekają

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Dzisiaj kolejne sondaże i kolejna debata w sprawie Brexitu. Badania opinii publicznej dają lekką przewagę zwolennikom pozostania Wielkiej Brytanii w UE, jednak trudno na tej podstawie wyrokować o wynikach jutrzejszego referendum. Nastroje rynkowe zdają się przechylać na stronę przeciwników Brexitu. Płynność na rynku walutowym nie jest duża ze względu na spore ryzyko. Ostatnio pojawiły się wątpliwości, jak zagłosują mieszkańcy Londynu, do tej pory uchodzący za zdecydowanych sympatyków Unii. Wczorajsza debata na Wembley pokazała, że zwolennicy opuszczenia UE mają sporo argumentów przemawiających za ich opcją.

Po południu po raz kolejny wystąpi przed kongresem Janet Yellen, szefowa Rezerwy Federalnej. Wczorajsze oświadczenie było utrzymane w tonie wyczekiwania na zdecydowanie lepsze dane z rynku pracy; pojawiły się w nim także wątki związane z ryzykiem Brexitu, a także z kondycją amerykańskiej oraz chińskiej gospodarki. Wymowa dzisiejszego przemówienia raczej nie będzie odbiegała od wczorajszego, a ponieważ rynki czekają na wyniki brytyjskiego referendum, znaczących ruchów na dolarze raczej nie ma się co spodziewać.

Ciekawie zapowiadają się dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA, jednak ze względu na głosowanie w sprawie Brexitu i tak zejdą na drugi plan. Duże znaczenie mają natomiast informacje DOE o zapasach ropy, zwłaszcza, że prognozy wyraźnie odbiegają od wczorajszych wyników API. Jeżeli mocne spadki w magazynach zostaną potwierdzone, na co wskazywał wtorkowy raport, notowania ropy powinny się umocnić.

dr Maciej Jędrzejak
Dyrektor Zarządzający
Saxo Bank Polska