Bilans Otwarcia 2016 – nowe wyzwania i cele dla Polski

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

151214.bilans.otwarcia.01.400x225"Bilans Otwarcia 2016" - taki tytuł nosi opracowanie Fundacji Warsaw Enterprise Institute, w którym eksperci tej organizacji zarysowali najważniejsze cele strategiczne dla Polski na kolejne lata. Prezentacja raportu odbyła się w Warszawie dnia 11 grudnia 2015 roku, w obecności wicepremiera i ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego. Rozpoczynając uroczystość, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak przypomniał, że również 25 lat temu Polacy stawiali sobie ambitne cele - takie jak przystąpienie do NATO i UE. - Postanowiliśmy sobie postawić nowe cele - powiedział Kaźmierczak, wskazując, że podobna idea pojawiła się w exposé premier Beaty Szydło.

-Jesteśmy w symbolicznym momencie- tym stwierdzeniem rozpoczął swe wystąpienie wicepremier i minister rozwoju, Mateusz Morawiecki, wskazując na zamknięcie pewnego etapu w dziejach naszego kraju. Przez ten czas wyprzedziliśmy kraje z naszego regionu – u progu transformacji byliśmy na analogicznym poziomie jak Ukraina, dziś PKB per capita tego kraju to 35% polskiego, udało nam się również zdystansować Węgrów, którzy wychodzili z poziomu PKB o 1/3 wyższego niż Polska. Niestety, rozwój ten wiązał się z pogłębianiem zadłużenia względem zagranicy. Pozycja inwestycyjna netto Polski jest ujemna, pomimo że w ostatnim czasie deficyt handlowy zamienił się w nadwyżkę. Owa ujemna pozycja inwestycyjna sprawiła że uzależnialiśmy się od zagranicy, co wiąże się z koniecznością wypłacania najróżniejszych danin, jak dywidendy, reinwestowane zyski czy odsetki od obligacji skarbowych – łącznie ich wartość można szacować na około 90 mld rocznie. Wicepremier Morawiecki przypomniał również, ze zyski z prywatyzacji miały charakter krótkoterminowy – więc dziś trzeba szukać innych sposobów pobudzania rozwoju. – Rząd chce zaprosić przede wszystkim tych inwestorów, którzy będą przynosić wartość dodaną, rozwijać technologie – dodał Mateusz Morawiecki. Zdaniem wicepremiera, potrzebujemy więcej polskiej własności, polskiego kapitału – a to można zrealizować dzięki silnemu udziałowi małych i średnich przedsiębiorców. – Najważniejszy jest rozwój MSP – z nich będą championi polscy i międzynarodowi w kolejne dekadzie – podkreślił szef resortu rozwoju. Konieczna jest też budowa innej świadomości w relacjach z Unią Europejską – spośród czterech filarów Traktatów Rzymskich: swobody przepływu osób, kapitału, towarów i usług to ostatnie prawo wciąż nie jest do końca przestrzegane, a polskie firmy świadczące usługi mają trudności z wejściem na zachodnie rynki. Mateusz Morawiecki przypomniał również o konieczności stymulowania wewnątrzkrajowych oszczędności.

Paweł Dobrowolski, autor raportu ” Bilans Otwarcia 2016″ zaprezentował główne tezy swej pracy. Jego zdaniem, cele jakie osiągnęliśmy w minionym ćwierćwieczu są niekwestionowane- nie należy jednak zapominać o tym, że na wejście państw bloku wschodniego do zachodnich struktur obronnych i gospodarczych liczyły również państwa zachodnie. Dziś krajowy majątek netto przypadający na statystycznego Polaka jest aż 50 razy niższy niż w Niemczech i 20 razy niższy niż w Grecji. – Majątek to te środki, które rok po roku odkładamy z bieżącego dochodu. Jeśli chodzi o majątek jesteśmy daleko do tyłu – wskazał Dobrowolski. W jego opinii przed Polską stoją trzy fundamentalne wyzwania: dogonić w rozwoju gospodarczym kraje lepiej rozwinięte, uniknąć kryzysu zadłużenia i wreszcie uczynić Polskę atrakcyjnym miejscem zamieszkania. Odnośnie tej ostatniej kwestii ekspert ZPP uważa, ze za miernik jakości życia w Polsce należy przyjąć poziom migracji Polaków za granicę. Czy są powody do optymizmu? – Zdaniem Dobrowolskiego, dostarcza takowych choćby ostatnie 25 lat. – Żaden kraj tak szybko ale równocześnie tak stabilnie nie rozwijał się – uważa ekspert ZPP. Niepokoić może natomiast fakt, iż w ciągu 15 lat podwoiliśmy zadłużenie Polski w stosunku do PKB. W tej tendencji nie ma nic złego – jednak zadłużanie powinno znajdować się pod kontrolą.

„Gospodarka, głupcze!” – te słowa Billa Clintona przypomniał ekspert Centrum Adama Smitha, Robert Gwiazdowski. Jego zdaniem, Polska posiada wiele atutów, pozwalających na szybki wzrost. Do nich należą: korzystne położenie na szlakach handlowych, dość bogate zasoby naturalne, a nade wszystko aż dwa wyże demograficzne, jakie przeżył polski naród w okresie po II wojnie światowej. U nas mamy szczególne złe podatki – akcyza w postaci opodatkowania PIT młodych pracowników. Są i problemy – do takich należy antyrozwojowy system podatkowy, w szczególności wysokie opodatkowanie pracy. Robert Gwiazdowski podkreślił również rolę sektora MSP w budowie polskiej gospodarki.

Karol Jerzy Mórawski