BIK o sprzedaży kredytów mieszkaniowych: zapaść przechodząca w apokalipsę

BIK o sprzedaży kredytów mieszkaniowych: zapaść przechodząca w apokalipsę
Źródło: BIK
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W pierwszych ośmiu miesiącach 2022 r. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku ujemne dynamiki zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym odnotowały kredyty mieszkaniowe (-40,8%, -36,0%) oraz karty kredytowe (-28,6%, -14,3%). Natomiast dodatnie dynamiki liczbowe i wartościowe wystąpiły tylko w przypadku kredytów ratalnych (+32,1%, +3,0%). O (+0,7%) udzielono więcej kredytów gotówkowych, jednak na kwotę o (-1,3%) niższą niż w okresie styczeń - sierpień zeszłego roku, czytamy w najnowszym newsletterze kredytowym BIK.

W sierpniu 2022 r., w porównaniu do sierpnia 2021 r., w ujęciu liczbowym banki i SKOK-i udzieliły więcej kredytów ratalnych o (+44,3%) oraz limitów na kartach kredytowych (+2,2%). Spadek o (-68,8%) odnotowały kredyty mieszkaniowe. O (-4,3%) spadła również liczba udzielonych kredytów gotówkowych.

W ujęciu wartościowym banki i SKOK-i przyznały niższą wartość w trzech głównych produktach kredytowych.

Najwięcej, o (-69,3%), spadła wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych. Wartość udzielonych kredytów gotówkowych spadła o (-6,5%), a ratalnych o (-0,2%). Wzrosła jedynie o (+7,8%) wartość przyznanych limitów na kartach kredytowych.

Kredyty ratalne wyjątkiem

– Kredyty ratalne są jedynym produktem kredytowym, który w okresie ośmiu pierwszych miesięcy br. odnotowuje dodatnie dynamiki w porównaniu do takiego samego okresu zeszłego roku. Najwyższe wzrosty kwotowe dotyczą kredytów ratalnych do 1 tys. zł (+61,7%). W ujęciu liczbowym również najwyższe wzrosty dotyczą kredytów ratalnych do 1 tys. zł – aż (+103,1%). W dużej części jest to efekt nabywania portfela pożyczek BNPL przez jeden z banków. A ten segment pożyczek dynamicznie rośnie – komentuje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.

Komentując sytuację na rynku kredytów mieszkaniowych powiedział:

– Dla kredytów mieszkaniowych sierpień, podobnie jak lipiec br., był katastrofalny. W ujęciu liczbowym tak złego wyniku nie było od ponad 12 lat, czyli od stycznia 2010 r., bowiem w sierpniu banki przyznały ich tylko 7,4 tys. Sierpniowa wartość udzielonych hipotek: 2,426 mld zł, to również najniższy wynik od stycznia 2010 r. Mamy więc zapaść na rynku kredytów mieszkaniowych, która przeradza się powoli w apokalipsę.

Czarne prognozy dla kredytów mieszkaniowych

– Za nami już 11 podwyżek stóp procentowych. Obecna stopa referencyjna NBP 6,75% jest na poziomie nie widzianym od 20 lat, czyli listopada 2002 r. Rynek pozbawiony sterydów w postaci ultra niskich stóp procentowych spada w przepaść, a dno nie jest widoczne. Ostatnia wrześniowa podwyżka RPP oczywiście nie znalazła jeszcze, bo nie mogła, swojego odzwierciedlenia w samej akcji kredytowej. Natomiast już poprzednie podwyżki stóp wraz z zaostrzeniem wymogów regulacyjnych praktycznie zamroziły popyt na kredyty mieszkaniowe. W konsekwencji spowodowało to zdecydowane wyhamowanie akcji kredytowej – komentuje główny analityk Grupy BIK i dodaje:

– Wartość akcji kredytowej z pierwszych ośmiu miesiącach 2022 r. jest poniżej akcji kredytowej z pierwszych ośmiu miesięcy 2018 r. A sierpniowy odczyt Indeksu popytu na kredyty mieszkaniowe na historycznie niskim poziomie (-72,9%) wskazuje, że w kolejnych miesiącach możemy spodziewać się pogłębienia spadków akcji kredytowej

Źródło: Biuro Informacji Kredytowej / BIK