BIK: lipiec katastrofalny na rynku kredytów mieszkaniowych; tak złego wyniku nie było od 12 lat

BIK: lipiec katastrofalny na rynku kredytów mieszkaniowych; tak złego wyniku nie było od 12 lat
Fot. stock.adobe.com/filins
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W lipcu 2022 r., w porównaniu do lipca 2021 r., w ujęciu liczbowym banki i SKOK-i udzieliły więcej tylko kredytów ratalnych o (+27,4%). Spadki liczbowe odnotowały: kredyty mieszkaniowe (-62,7%), limity na kartach kredytowych (-25,7%) i kredyty gotówkowe (-8,9%). W ujęciu wartościowym banki i SKOK-i przyznały niższą wartość we wszystkich produktach kredytowych. Najwięcej spadła wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych (-62,5%) oraz przyznanych limitów na kartach kredytowych (-15,3%). Na niższą wartość udzielono także kredytów gotówkowych (-9,9%) i ratalnych (-1,6%).

W pierwszych siedmiu miesiącach 2022 r., w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, ujemne dynamiki zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym odnotowały kredyty mieszkaniowe (-36,7%, -30,8%) oraz karty kredytowe (-32,6%, -17,6%). Natomiast dodatnie dynamiki liczbowe i wartościowe zanotowano tylko w przypadku kredytów ratalnych (+27,2%, +3,0%). O (+1,5%) udzielono więcej kredytów gotówkowych, jednak na kwotę o (-0,6%) niższą.

Analizując dane zawarte w Newsletterze i wyciągając na ich podstawie wnioski oraz formułując opinie, BIK zawsze bierze pod uwagę dwa ważne aspekty metodyczne.

Po pierwsze, uwzględnia specyfikę poszczególnych produktów kredytowych: kredyty konsumpcyjne (ratalne i gotówkowe) oraz karty kredytowe są procesowane bardzo szybko od złożenia wniosku przez klienta lub oferty przez bank. Zazwyczaj złożenie wniosku i udzielenie kredytu czy przyznanie limitu zamykają się w jednym miesiącu. Zatem w przypadku tych produktów, lipcowa akcja kredytowa jest związana z wnioskami składanymi w większości przypadków w samym lipcu 2022 r. Natomiast kredyty mieszkaniowe są procesowane dłużej, nawet do dwóch miesięcy od złożenia wniosku, w związku z tym, sprzedaż kredytów mieszkaniowych w lipcu 2022 r. jest efektem wniosków składanych głównie w maju i czerwcu 2022 r.

Po drugie, z uwagi na ich konstrukcję duże problemy ze spłatą kredytów mogą w pełni zmaterializować się w odczytach Indeksów Jakości dopiero po trzech miesiącach od zaprzestania spłaty, ponieważ Indeksy obejmują jedynie opóźnienia powyżej 90 dni, nie pokazują więc wczesnych, 30-dniowych opóźnień.

Spadki w kredytach gotówkowych w ujęciu liczbowym i  wartościowym

Lipcowe dynamiki liczby i wartości kredytów gotówkowych r/r trzeba ocenić negatywnie, natomiast w całym okresie 7 miesięcy br. sprzedaż była podobna do zeszłorocznej.

– W siedmiu pierwszych miesiącach br. w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku kredyty gotówkowe odnotowały dodatnie dynamiki zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym z dwóch najniższych przedziałów kwotowych: do 5 tys. zł oraz 5-10 tys. zł (+12,8% L) i (+8,5% W) oraz (+2,7% L) i (+1,6% W), a także z przedziału najwyższego, tj. pow. 50 tys. zł (+3,6% L) i (+5,6% W). W przeciwieństwie do zeszłego roku, gdy najwyższa dynamika wzrostów dotyczyła kredytów wysokokwotowych pow. 50 tys. zł, to obecnie najwyższa dynamika występuje w kredytach niskokwotowych. Kredyty z tych dwóch przedziałów odpowiadają za 9,8% wartości sprzedaży i ponad połowę liczby udzielonych w okresie styczeń – lipiec 2022 r. kredytów gotówkowych. Stąd dynamika w całym segmencie kredytów gotówkowych w ujęciu liczbowym nadal jest dodatnia, a w wartościowym już ujemna – wyjaśnia prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

– Siedem miesięcy na rynku kredytów gotówkowych należy do w miarę udanych i to pomimo serii podwyżek stóp procentowych, które spowodowały, że stopy procentowe wróciły do poziomu sprzed 18 lat. Kredyty gotówkowe odnotowały w tym okresie w ujęciu r/r dodatnie dynamiki zarówno liczby, jak i wartości udzielonych kredytów. Jednak sytuacja nie jest tak różowa, bowiem już od kilku miesięcy widzimy spadki liczby i wartości udzielanych kredytów gotówkowych. Dobrze widać to na danych lipcowych, w których ujemne dynamiki wystąpiły zarówno w ujęciu r/r, jak i m/m. W kolejnych miesiącach zjawisko to w mojej opinii będzie się nasilać, co spowoduje, że rok 2022 zamkniemy na poziomach niższych niż rok 2021 – puentuje prof. Rogowski.

Kredyty ratalne na dużym plusie w ujęciu liczbowym i lekkim minusie w ujęciu wartościowym

W przypadku kredytów ratalnych w lipcu 2022 r. mamy dodatnie dynamiki r/r w ujęciu ilościowym (+27,4%) i ujemne dynamiki w ujęciu wartościowym (-1,6%). Jednak zarówno liczba, jak i wartość udzielonych kredytów ratalnych w okresie styczeń – lipiec  tego roku jest wyższa w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku – odpowiednio o (+27,2%) oraz (+3,0%).

– Kredyty ratalne są jedynym produktem kredytowym, który w okresie siedmiu pierwszych miesięcy br. zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym odnotowały dodatnie dynamiki w porównaniu do takiego samego okresu zeszłego roku (L +27,2% i W +3,0%). Najwyższe dynamiki dotyczą kredytów ratalnych do 1 tys. zł. (+57,9%). W ujęciu liczbowym również najwyższe dodatnie dynamiki dotyczą kredytów ratalnych z przedziału do 1 tys. zł aż (+94,0%). W dużej części to pozytywny efekt nabycia portfela pożyczek BNPL przez jeden z banków. A segment pożyczek BNPL bardzo dynamicznie rośnie. Co ciekawe, ujemną dynamikę odnotowały jedynie kredyty ratalne wysokokwotowe z przedziału powyżej 10 tys. zł (-8,6% L oraz -9,4% W), co może wynikać ze zmniejszenia atrakcyjności oraz braku możliwości zakupu droższych rzeczy np. samochodów. Należy również zauważyć, że nadal mamy możliwość skorzystania z oferty zakupu na raty przy 0 stawce RRSO głównie artykułów RTVAGD, co przy tak wysokiej inflacji czyni zakupy na raty jeszcze bardziej atrakcyjne dla nabywców – stwierdza główny analityk BIK.

Średnia wartość kredytu ratalnego udzielonego w lipcu 2022 r. to 3 508 zł i jest ona niższa niż w lipcu rok temu o 22,8%.

Średnia wartość kredytu gotówkowego zaciągniętego w lipcu 2022 r. wyniosła 19 622 zł – to spadek o 1,1% w stosunku do lipca 2021 r.

Obserwowany przez BIK co miesiąc poziom ryzyka kredytowego portfela kredytów konsumpcyjnych (gotówkowych i ratalnych) w oparciu o odpowiednie Indeksy Jakości, pełni funkcję systemu wczesnego ostrzegania. Jakość portfela kredytów ratalnych już od kilku lat utrzymuje się na bardzo niskim, bezpiecznym poziomie szkodowości, co każdorazowo potwierdzają właśnie miesięczne odczyty Indeksu. Bieżący – lipcowy odczyt Indeksu Jakości portfela kredytów ratalnych wynosi 1,25%. Kilkukrotnie wyższą szkodowością (najwyższą wśród wszystkich grup produktowych) charakteryzują się natomiast kredyty gotówkowe. Lipcowy odczyt Indeksu Jakości dla kredytów gotówkowych wynosi 4,27%.

– W porównaniu do lipca 2021 r. wartość Indeksu Jakości kredytów gotówkowych polepszyła się (spadła) o 0,11 pkt proc. Jednak w porównaniu do wartości Indeksu miesiąc, kwartał, pół roku czy dziewięć miesięcy temu, mamy jego pogorszenie (wzrosty), co wskazuje na lekki wzrost ryzyka tych kredytów. Na uwagę zasługuje również nadal bardzo niski odczyt Indeksu dla kredytów ratalnych. Co prawda, w okresie 12-miesięcznym wartość Indeksu pogorszyła się (wrosła) o 0,08 p.p. i również jeżeli porównamy wartość Indeksu w ujęciu miesięcznym, kwartalnym czy półrocznym nadal widzimy nieznaczne jego pogorszenie, to i tak wartość Indeksu jest na bezpiecznym poziomie. Pomimo, że oba Indeksy pogorszają się w ujęciu 1-, 3-, 6- i 9-miesięcznym, to poziom wzrostów nie jest na razie tak wysoki, aby budzić istotne obawy co do jakości portfela kredytów gotówkowych i ratalnych.

Jednak z uwagi na wzrost ryzyka wynikającego z uwarunkowań globalnych czy sytuacji makroekonomicznej w Polsce, w kolejnych miesiącach należy jeszcze uważniej obserwować zachowanie się Indeksów jakości zarówno kredytów ratalnych i gotówkowych, a przede wszystkim należy analizować czy nie ma dynamicznych wzrostów wartości Indeksów, co świadczyłoby o pogorszeniu jakości tych kredytów  – wyjaśnia główny analityk BIK.

Kredyty mieszkaniowe – ogromne spadki liczby i wartości udzielonych kredytów

W lipcu br. w porównaniu z lipcem 2021 r., na rynku kredytów mieszkaniowych odnotowaliśmy ogromny spadek zarówno liczby (-62,7%) jak i wartości  udzielonych kredytów mieszkaniowych
(-62,5%). W lipcu 2022 r. średnia wartość udzielonego kredytu mieszkaniowego wyniosła 329,99 tys. zł i była wyższa w ujęciu rocznym o 0,8%.

Czytaj także: BIK: w lipcu kolejny spadek liczby wnioskujących o kredyt mieszkaniowy >>>

Analizując sytuację w poszczególnych przedziałach kwotowych określających wartość udzielanego kredytu mieszkaniowego, w okresie styczeń – lipiec 2022 r. widać duże zróżnicowanie. Najniższe ujemne dynamiki sprzedaży kredytów mieszkaniowych, zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym, dotyczyły kredytów z przedziału powyżej 500 tys. zł, w ujęciu liczbowym (-14,4%) i w wartościowym (-11,9%). Najwyższe ujemne dynamiki zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym wystąpiły w kredytach do 150 tys. zł odpowiednio (-47,0%) oraz (-45,5%).

Dla kredytów mieszkaniowych lipiec był katastrofalny. Tak złego wyniku w ujęciu liczbowym nie było od ponad 12 lat, czyli od stycznia 2010 r., bowiem w lipcu banki udzieliły tylko 9 tys. kredytów.

– W ujęciu wartościowym banki udzieliły w lipcu kredytów mieszkaniowych na wartość 2,967 mld zł. Jest to najmniej od ponad 7 lat, czyli od lutego 2015 r. Mamy więc klif również w ujęciu wartościowym.

Czytaj także: Wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych spadnie o 40 proc. w tym roku; BIK aktualizuje prognozy >>>

Obecnie jesteśmy w cyklu zacieśniania polityki monetarnej. Za nami już 10 podwyżek stóp procentowych. Obecna stopa referencyjna NBP wynosi 6,5% i jest na poziomie nie widzianym od 18 lat, czyli sierpnia 2004 r. Ostatnia lipcowa podwyżka nie znalazła jeszcze, bo nie mogła, swojego odzwierciedlenia w samej akcji kredytowej. Natomiast już poprzednie podwyżki stóp procentowych obniżyły bardzo znacząco zdolność kredytową – zamrażając popyt na kredyty mieszkaniowe. Do tego dochodzą działania KNF, zaostrzające wymogi liczenia zdolności kredytowej, które również negatywnie wpływają na zdolność kredytową. Wszystkie te czynniki w konsekwencji bardzo wyhamowały akcję kredytową.

– Wartość akcji kredytowej z pierwszych siedmiu miesięcy 2022 r. jest praktycznie na poziomie akcji kredytowej z pierwszych siedmiu miesięcy 2018 r. – stwierdził prof. Rogowski. – A lipcowy odczyt Indeksu popytu na kredyty mieszkaniowe na historycznie niskim poziomie (-66,8%) już pokazał duże schłodzenie popytu na rynku kredytów mieszkaniowych, co w kolejnych miesiącach oczywiście bardzo negatywnie przełoży się na skalę i wartość akcji kredytowej – puentuje prof. Rogowski.

Miesięczny odczyt Indeksu Jakości portfela kredytów mieszkaniowych w lipcu 2022 r. wyniósł 0,78%. W ostatnich 12 miesiącach (od lipca 2021 r. do lipca 2022 r.) jakość portfela nieznacznie pogorszyła się, o czym świadczy wzrost Indeksu o (+0,20 p.p.).

– Jak już sygnalizowałem w komentarzach do wcześniejszych Newsletterów wydawało mi się, że czynnikiem, który może niekorzystnie wpłynąć w przyszłości na jakość portfela kredytów mieszkaniowych, są podwyżki stóp procentowych, ponieważ prawie cały portfel złotowych kredytów mieszkaniowych to kredyty na zmienną stopę. Wartość Indeksu Jakości kredytów mieszkaniowych nieznacznie pogarszała się (wzrost wartości Indeksu) w ujęciu 1, 3, 6 i 12 miesięcznym, co mogło zapowiadać pogorszenie jakości w kolejnych miesiącach roku. Obecnie jednak pojawił się „gamechanger”, który może ograniczyć, a właściwie zahibernować wzrost opóźnień. Tym czynnikiem są oczywiście wakacje kredytowe. Gdy większość osób z nich skorzysta, to problem braku spłaty może zostać przesunięty w czasie. Jednak, gdy po ich zakończeniu, czyli w 2024 r. stopy procentowe istotnie nie spadną, a sytuacja gospodarcza nie poprawi się, to w pierwszym półroczu 2024 r. możemy mieć wzrost szkodowości kredytów mieszkaniowych i to w skumulowanej odsłonie – ostrzega prof. Rogowski.

Karty kredytowe – kontynuacja spadków

W lipcu 2022 r. banki wydały 47,3 tys. kart kredytowych na łączną kwotę przyznanych limitów 384 mln zł.

– W lipcu 2022 r. pomimo efektu niskiej bazy sprzed roku, nadal mamy w ujęciu liczbowym ujemną dynamikę, która wynosi (-25,7%). Również w ujęciu wartościowym odnotowujemy ujemną dynamikę (-15,3%). Zarówno w ujęciu liczbowym jak i wartościowym ujemne dynamiki w siedmiu miesiącach br. w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku, dotyczą wszystkich przedziałów kwotowych. W ujęciu wartościowym najniższe spadki charakteryzowały limity kartowe udzielone na ponad 10 tys. zł (-0,6%). Należy pamiętać, że limity kartowe są po kredytach gotówkowych drugim najbardziej ryzykownym produktem kredytowym. Wartość Indeksu Jakości w lipcu wyniosła 3,69%, a w ujęciu rocznym wartość Indeksu pogorszyła się – wzrosła o (+0,53)  – mówi prof. Rogowski z BIK.

Źródło: Biuro Informacji Kredytowej / BIK