BIG InfoMonitor/BIK: Polacy zadłużają się na potęgę

BIG InfoMonitor/BIK: Polacy zadłużają się na potęgę
Fot. stock.adobe.com/Gina Sanders
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Blisko 2,4 mld zł zaległości i ponad 33 tys. niesolidnych dłużników przybyło w III kw. 2018 r. w bazach Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz BIK, podały spółki. Suma niespłaconych w terminie rachunków, alimentów oraz kredytów i pożyczek 2,76 mln Polaków przekroczyła 73 mld zł.

Przeciętna zaległość zwiększyła się we wszystkich grupach wiekowych. Najbardziej jednak wśród osób po 65. roku życia

Na zwiększenie problemów finansowych konsumentów wpłynęły w III kwartale głównie zaległości wynikające z nieterminowego opłacania bieżących rachunków, rat pożyczek oraz długów zgłoszonych przez firmy windykacyjne. Przybyło z tego powodu ponad 1,94 mld zł. Zaległości kredytowe zwiększyły się w znacznie mniejszym stopniu, bo o 0,44 mld zł. Kolejny już kwartał dynamika wzrostu kwoty (3,4%) znacznie wyprzedza wzrost liczby dłużników (1,2%), co oznacza, że osoby, które już mają kłopoty finansowe, powiększają ich wymiar, podano.

„Średnia zaległość wzrosła od czerwca do września z 26 do 26,6 tys. zł. Zwiększa się udział osób, które nie radzą sobie ze spłatą w terminie ponad 10 tys. zł. Na koniec minionego roku tak znaczące problemy miało 38,5% osób, teraz jest ich 40,2%. Zmalał natomiast odsetek niesolidnych dłużników z kwotami do 5 tys. zł, przed rokiem było ich 47%, obecnie jest 45%. Warto jednak zaznaczyć, że 27,3%, czyli 1 249 153 osób, ma do oddania nie więcej niż 2 tys. zł. Przy dyscyplinie i odpowiednim zaplanowaniu jest to kwota możliwa spłaty” – powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.

Kwota zobowiązań Polaków to 73 366 146 446 zł

Pojawienie się 33 739 nowych niesolidnych dłużników spowodowało wzrost Indeksu Zaległych Płatności Polaków. Wskaźnik, który pokazuje, ile osób z problemami finansowymi przypada na 1 000 dorosłych mieszkańców, podwyższył się z 86,5 do 87,6. W siedmiu województwach niesolidnych dłużników jest już ponad 100 na 1 000 dorosłych mieszkańców. To oznacza, że co najmniej jedna osoba na dziesięć znajduje się tu w kłopotach finansowych.

„Najgorzej wypada Polska Zachodnia, woj. zachodniopomorskie, lubuskie i dolnośląskie, gdzie na 1 000 osób, które ukończyły 18 lat, odpowiednio 114, 115 i 113 nie daje rady opłacać terminowo swoich zobowiązań. Przeciwieństwo stanowi Polska Wschodnia, gdzie w województwach podlaskim, lubelskim, podkarpackim, małopolskim oraz świętokrzyskim na 1 000 osób przypada od 48 do 68 niesolidnych płatników” – dodał Grzelczak.

Na koniec września łączna kwota zobowiązań Polaków wyniosła 73 366 146 446 zł. W ciągu trzeciego kwartału, tj. od końca czerwca, zaległe zobowiązania kredytowe i pozkaredytowe wzrosły o 2 381 605 020 zł. Choć jest to kwota znacząca, to jednak dużo niższa niż przyrost w kwartale drugim, kiedy to przybyło prawie 5,3 mld zł zaległości, wskazano także.

Średnia zadłużenia zwiększyła się z 26 007 zł do 26 552 zł na osobę

„Jeszcze trzy miesiące temu na wzrost łącznej kwoty zaległości Polaków wpływ miały głównie zobowiązania kredytowe, podczas gdy w trzecim kwartale roku na ten wynik zapracowały sobie przede wszystkim zobowiązania pozakredytowe. Od końca czerwca w bazie BIG InfoMonitor odnotowano ich łączny skok o 1,94 mld zł, w wyniku czego wynoszą obecnie 39,8 mld zł. Z kolei zaległe zobowiązania kredytowe zgromadzone w bazie Biura Informacji Kredytowej wzrosły w ciągu trzech miesięcy o 0,44 mld zł, a jeszcze w poprzednim raporcie pisaliśmy o zmianie wynoszącej 3,74 mld zł” – czytamy dalej.

Na powyższe wahania wpływ miał między innymi wzrost liczby dłużników pozakredytowych i spadek kredytowych. Liczba osób niepłacących w terminie rachunków za telefon, media, alimentów czy czynszów itp. zwiększyła się o 61 307 osób, zaś nieregulujących w terminie kredytów spadła o 2 309 osób. W sumie osób z problemami w regulowaniu swoich zobowiązań jest 2 763 138. Liczba ta jest mniejsza niż łączna suma dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK, ponieważ 591 147 osób, czyli 21,4%, ma jednocześnie źle obsługiwane zobowiązania notowane w obu bazach.

Mimo wszystko zaległości kredytowe, ze względu na wyższe wartości, generują większą średnią zaległość. Wynoszą one obecnie 28 218 zł na osobę, podczas gdy pozakredytowe 18 386 zł. W porównaniu z poprzednim kwartałem odnotowano wzrosty w obu przypadkach, odpowiednio o 2,2% oraz 1,5%. Średnia dla Polski zwiększyła się z 26 007 zł do 26 552 zł na osobę, czyli o 2,1%, podano.

Patrząc na mapę Polski, widać spore różnice między wielkością zadłużenia mieszkańców w poszczególnych obszarach kraju. W pięciu województwach średnia zaległość przypadająca na osobę przewyższa średnią krajową. Są to Mazowsze (35 887 zł), Małopolska i Zachodniopomorskie – w obu po 28 187 zł, następnie Pomorze (26 798 zł) i województwo łódzkie (26 570 zł). W całej Polsce, w odniesieniu do poprzedniego kwartału, odnotowano wzrosty średnich zaległości, wskazano również.

„Przeciętna zaległość zwiększyła się we wszystkich grupach wiekowych. Najbardziej jednak wśród osób po 65. roku życia – o 1 128 zł (5,3%) do 22 366 zł. Nadal jednak największe problemy finansowe mają osoby między 45. a 54. rokiem życia, bo przeciętnie jest to 36 429 zł. Wartość ta urosła w ciągu trzech miesięcy o 849 zł (2,4%)” – czytamy dalej.

W III kwartale zaległości i liczba dłużników wzrosły we wszystkich województwach. W województwie warmińsko-mazurskim zmiana nieopłaconych w terminie zobowiązań podniosła się o niemal 5%. Z kolei w Małopolsce, na Mazowszu i w Świętokrzyskiem – o blisko 4%. Najmniej zaległości przybyło mieszkańcom Pomorza, gdzie odnotowano przyrost niespełna 2%, podano także.

„Mazowsze niezmiennie pozostaje jednak w czołówce, jeśli chodzi o łączną wartość zadłużenia. Na koniec września wyniosło ono 12,8 mld zł. Drugie miejsce bez zmian należy do Śląska – 9,74 mld zł zaległego zadłużenia, a trzecie do Dolnego Śląska – 6,8 mld zł. Województwa te przodują także, jeśli chodzi o liczbę niesolidnych dłużników. Najwięcej takich osób mieszka na Śląsku – 385,4 tys. osób, na Mazowszu – 356,7 tys. oraz Dolnym Śląsku – jest to 273 tys. osób. Największy przyrost liczby dłużników miał miejsce w ciągu minionego kwartału w województwie mazowieckim – o 1,8%, następnie w Małopolsce – o 1,7% oraz na Podkarpaciu – o 1,6%. Z kolei najmniej nowych dłużników przybyło w Wielkopolsce i w województwie łódzkim, gdzie wzrosty nie przekraczają jednego procenta” – czytamy.

Informacje przedstawione w publikacji pochodzą z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej. Dotyczą wyłącznie zaległości osób fizycznych na minimum 200 zł, przeterminowanych o co najmniej 30 dni.

Źródło: ISBnews