Bez szczepienia nie ma pracy, jak Amerykanie walczą z pandemią?

Bez szczepienia nie ma pracy, jak Amerykanie walczą z pandemią?
Waszyngton, USA, Posąg Abrahama Lincolna, fot. aleBank.pl
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Amerykańskie federalne nakazy dotyczące szczepień weszły w życie. Opinia publiczna czeka na orzeczenie Sądu Najwyższego w tej sprawie, pisze Szymon Stellmaszyk, Doradca Zarządu ZBP w Zespole ds. współpracy międzynarodowej.

10 stycznia wszedł w życie tymczasowy standard awaryjny (ETS) Federalnej Agencji ds. Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (OSHA) dotyczący COVID-19 dla pracodawców zatrudniających 100 lub więcej pracowników. 

Wielu amerykańskich komentatorów przewidywało, że Sąd Najwyższy wypowie się na temat legalności mandatu jeszcze przed jego wejściem w życie. Zaniechanie tego oznacza, że ​​pracodawcy powinni przygotowywać się do przestrzegania przepisów. Ich kluczowa część ma wejść w życie 9 lutego.

Pracodawcy w swoich działaniach są zobowiązani do wspierania szczepień, zapewniając rozsądny czas, do czterech godzin płatnego czasu, na otrzymanie każdej dawki szczepionki. 

Pracodawcy muszą też zapewnić rozsądny czas wolny i płatne zwolnienie lekarskie, aby pracownicy mogli wyzdrowieć po skutkach ubocznych po każdej dawce.

Przebyta choroba nie zwalnia z ograniczeń

Pracodawcy muszą wdrożyć i egzekwować politykę, która nakazuje ich pracownikom otrzymać niezbędne szczepienia w celu pełnego zaszczepienia, chyba że pracodawca wdroży politykę nakazującą nieszczepionym pracownikom konieczność  cotygodniowego przedstawienia negatywnego testu i noszenia maski w miejscu pracy. 

Pracownicy, którzy wcześniej zachorowali na COVID-19, nie są zwolnieni z wymagań dotyczących szczepień, testów lub masek

Testy na COVID-19, które są wykonywane samodzielne i w taki sposób są odczytywane nie spełniają jednak tego wymogu. Akceptowalnym dowodem jest więc dokumentacja szczepień z placówki służby zdrowia lub apteki, w tym np. kopia karty szczepień lub dokumentacji medycznej.

Telepraca wyłącza z przestrzegania wymogów dotyczących szczepień i badań, ale osoby pracujące zdalnie są np. liczone w celu ustalenia, czy osiągnięto próg 100 pracowników.

Przewiduje się też zwolnienie ze szczepień dla osób niepełnosprawnych, czy ze względów religijnych, ale od takich pracowników wymaga się cotygodniowego testu na COVID-19 oraz noszenia osłony na twarzy.

Pracownicy, którzy wcześniej zachorowali na COVID-19, nie są zwolnieni z wymagań dotyczących szczepień, testów lub masek.

Wiele amerykańskich firm już wcześniej podjęło działania, aby utrzymać pracowników na miejscu i zapewnić im bezpieczne warunki pracy. Nawet konserwatywna stacja Fox News, której komentatorzy regularnie potępiają federalne przepisy dotyczące szczepień, nalegała, aby pracownicy w nowojorskich biurach byli zaszczepieni.

Obostrzenia w sektorze finansowym, groźba zwolnienia z pracy

Również dla wielu firm w sektorze finansowym szczepienia i ochrona zdrowia były priorytetem, co odzwierciedlają ich polityki. Najdalej idące kroki podjęto w Citigroup. Pracownicy banku, którzy nie zostaną zaszczepieni przeciwko COVID do 14 stycznia, będą – co to zasady – przebywać na urlopie bezpłatnym i będą zwolnieni pod koniec miesiąca.

Citi ogłosił już w październiku swój plan zasad szczepień stając się pierwszą dużą instytucją z Wall Street, która go ściśle przestrzega. Dotąd ponad 90 proc. pracowników banku zastosowało się do zaleceń, a liczba ta szybko rośnie.

Citi zapowiada, że oceni zwolnienia z powodów religijnych, medycznych lub innych zgodnie z prawem stanowym i lokalnym – indywidualnie dla każdego przypadku. Bank podjął wcześniej niż konkurencja działania w celu realizacji polityki rządu, która wymaga pełnego zaszczepienia pracowników w firmach popierających kontrakty rządowe.

Co do zasady, banki planowały bezpiecznie sprowadzać swoich pracowników do biur z pracy zdalnej, ale rozprzestrzeniający się wariant koronawirusa Omicron zrewidował ich plany.

Praca zdalna, testy, szczepienia

Goldman Sachs, Morgan Stanley i JPMorgan Chase zalecają, aby nieszczepieni pracownicy funkcjonowali z domów. Żaden z nich nie posunął się jednak do zwolnienia personelu z powodu braku szczepienia.

Goldman Sachs zalecił jeszcze wcześniej szczepienia dla wszystkich pracowników oraz dla wchodzących do jego biur, a pracownicy banku muszą być testowani na miejscu co tydzień. 

Morgan Stanley prosi swoich pracowników, kontrahentów i gości o okazanie dowodu szczepienia przed wejściem do swojej nowojorskiej siedziby. Bank nie wymaga jednak dodatkowych testów na COVID-19 dla personelu lub gości.

JP Morgan Chase nakazuje z kolei szczepienia dla nowych rekrutów w pracy związanej z obsługą klientów.

Bank of America obiecał przy okazji promowania szczepień przekazać 100 dolarów na pomoc w walce z głodem na każdego pracownika, który otrzymał dawkę przypominającą przed końcem stycznia. Darowizna będzie przekazana dla lokalnych banków żywności.

Nie jest to skuteczny sposób na gwałtownie rosnące przypadki Covid-19, ale podkreśla wagę innego problemu, który nasila się zimą i przy szybkim wzroście inflacji. Bank of America już od późnego lata zachęcał pracowników do pełnego szczepienia oferując nawet dostęp do przychodni w bliskich lokalizacjach i bezpłatne testy.

Wiele firm finansowych odkłada plany powrotu do biura zachęcając pracowników do szczepień i wzmocnienia unikając dalszych ruchów ze względów formalnych. Oczekiwana decyzja konserwatywnego Sądu Najwyższego mogłaby sporo zmienić w podejściu do problemu.

To dla wielu podmiotów trudna i złożona polityka do wdrożenia, a banki muszą jednocześnie przestrzegać federalnych przepisów antydyskryminacyjnych oraz innych praw stanowych. Ameryka jest mocno podzielona w kwestii obowiązkowych szczepień.

Eksperci podkreślają, że prywatni pracodawcy w USA mogą narzucać własną politykę w celu ochrony kadry i uniknięcia zakłóceń działalności przez masowe nieobecności.

Jeśli więc Citi chce mieć obowiązkową politykę szczepień, może to zrobić, ale pod warunkiem, że bank zaoferuje kategorię zwolnień medycznych.

Kilka dużych amerykańskich firm wprowadziło już zasadę „bez szczepienia nie ma pracy„, w tym Google i United Airlines, choć o różnym stopniu rygorystyczności.

Źródło: aleBank.pl