Bankowość i Finanse. Wspieranie Przedsiębiorstw: Gdy polska firma rusza za granicę

Bankowość i Finanse. Wspieranie Przedsiębiorstw: Gdy polska firma rusza za granicę
Fot. metamorworks/stock.adobe.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Przedsiębiorstwa, by wyjść ze swoimi produktami i zaistnieć na zagranicznych rynkach, potrzebują zdecydowanego wsparcia, nie tylko finansowego. Mniejszym firmom drogę do sukcesu poza granicami Polski torują krajowe czempiony oraz banki.

Cieszyć się należy, że w Polsce do lamusa odszedł, lub ostatecznie odchodzi, paradygmat dający szansę na zaistnienie na zagranicznych rynkach wyłącznie tym firmom, które same sobie poradzą. Poradzą sobie, konkurując z zagranicznymi koncernami? Czym? Jakością? Ceną? Znaną marką i rozpoznaniem niszy rynkowej? Bo przecież żadna z tych rzeczy pojedynczo, a nawet wszystkie razem – gdyby jakimś cudem zeszły się w jednym przedsiębiorstwie – sukcesu nie zagwarantują. Bywa bardzo różnie. Pokazuje to choćby przykład Ursusa. Jakość była dobra, lub bardzo dobra. Cena atrakcyjna, a przynajmniej porównywalna do podobnej klasy produktów zagranicznych. Marka rozpoznawalna, rynki – niezwykle obiecujące. A jednak nie wyszło.

Być i sprzedawać pod własną marką 

Czasem jednak wychodzi. Znajdziemy sporo przykładów krajowych firm, które wygrywają na obcych rynkach, i to bez niczyjej pomocy. Ich aktywność inwestycyjna świadczy o znaczącym potencjale polskich przedsiębiorstw. Liczne polskie towary i usługi zyskały dobrą renomę w wielu krajach. Także wschodnich oraz dalekowschodnich. Polska jako członek UE jest postrzegana jako poważny partner posiadający produkty wysokiej jakości. Nasze firmy śmiało konkurują z zagranicznymi przedsiębiorstwami w walce o nowe rynki. Oto tylko kilka przykładów: Fakro, Wiśniowski, Nowy Styl czy Inglot. Polska znalazła się już nie tylko w światowej czołówce producentów kosmetyków, mebli, niektórych towarów rolnych, ale także jachtów, okien, autobusów czy podzespołów dla motoryzacji i lotnictwa. „Branża meblarska w ostatnich latach zaczyna mieć duże znaczenie nie tylko dla Polski i Europy, ale też całego świata. Jesteśmy czwartym producentem mebli na świecie i drugim ich eksporterem w Europie. Do Niemiec niewiele nam już brakuje. Bo nie wielkość produkcji, ale sprzedaży decyduje o sile danej marki, o sile danego kraju na świecie” – mówił Jan Szynaka, prezes firmy meblarskiej Szynaka-Meble, w trakcie dyskusji zorganizowanej przez redakcję „Superbiznesu” podczas ubiegłorocznego Kongresu 590. „Niemcy reeksportują w dużym stopniu polskie wyroby. W ostatnim czasie sporo inwestujemy w Arabii Saudyjskiej, gdzie pojawiają się meble produkowane w Polsce… z oznaczeniem „Made in Germany” – stwierdził.

No właśnie. Wiele krajowych firm, chcących zdobywać zagraniczne rynki, robi to nie pod własną marką. Ba! Nawet nie pod marką „Made in Poland”. 

Duże przodem 

Polskim firmom przecierają drogę te największe. Są to rozpoznawalne nie tylko na rynku unijnym marki, takie jak m.in. PKN Orlen, KGHM, PLL LOT, Asseco Poland oraz znaczące instytucje finansowe – PKO BP czy Pekao SA, tradycyjnie obecne na stosunkowo wysokich miejscach na liście magazynu „The Banker”. Za ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK