Bankowość i Finanse | Startup po polsku | Przekraczając granicę ludzkiej percepcji, czyli sport na miarę XXI wieku

Bankowość i Finanse | Startup po polsku | Przekraczając granicę ludzkiej percepcji, czyli sport na miarę XXI wieku
Fot. ReSpo.Visio
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Po raz pierwszy w historii odkrywamy kluczowe dane, które do tej pory nie były używane w analityce sportowej. W efekcie dostajemy dodatkową warstwę informacji, która tłumaczy sport w o wiele głębszym stopniu niż do tej pory, gdy do tego poziomu nie mieliśmy dostępu - mówi Paweł Osterreicher, CEO & Co-Founder ReSpo.Visio, w rozmowie z Maksymilianem Stefańskim.

Nie ulega wątpliwości, że cyfryzacja jest dzisiaj integralną częścią prowadzenia biznesu, a wykorzystanie technologii AI czy machine learning przestaje być jedynie trendem, a powoli staje się normą. Jako ReSpo.Vision przesuwacie granicę zastosowań tych rozwiązań jeszcze dalej, idąc w kierunku sportu, a konkretnie piłki nożnej. Co dzisiaj świat technologii ma do zaoferowania w tej dziedzinie?

– Przede wszystkim mówimy o większej ilości danych. Dzisiejszy standard w sporcie to jedynie ślizganie się po powierzchni, jeżeli chodzi o zbieranie informacji z wydarzeń sportowych. Obecnie wygląda to tak, że jest anotator, ręcznie zapisujący wszystkie wydarzenia, który jest w stanie odnotować ok. jednego data pointu na sekundę. Istnieją także systemy śledzenia 2D, które pozwalają zebrać 100-200 takich data pointów. W trakcie każdej sekundy zbieramy ich 200 tys. Nasz system analizuje w trójwymiarze 50 części ciała wszystkich piłkarzy i piłki 60 razy na sekundę – to jest olbrzymia ilość informacji. Po raz pierwszy w historii odkrywamy kluczowe dane, których do tej nie używano w analityce sportowej, są to m.in. trajektoria lotu piłki, położenie piłkarza, możemy modelować ruch, tempo biegu, pressingu itd. W efekcie odkrywamy dodatkową warstwę danych, która tłumaczy sport w o wiele głębszym stopniu, niż do tej pory, gdy do tego poziomu nie mieliśmy dostępu.

Jak tę wiedzę przełożyć na wyniki sportowe?

– Weźmy dla przykładu sytuacje związane z zapobieganiem kontuzjom. Dzięki temu, że nasz system zbiera dane z tak wielu części ciała, jesteśmy w stanie, analizując mecze z przeszłości, skorelować występowanie kontuzji z modelem ruchu zawodnika, u którego dana kontuzja wystąpiła. W uproszczeniu, możemy zbudować duży model statystyczny, który będzie badał korelacje wzorcu ruchu ciała – rąk, nóg, tempa hamowania, przyśpieszenia itd. – z ryzykiem wystąpienia kontuzji w czasie rzeczywistym. Całe piękno tego systemu polega na tym, że nie jest to już jedynie bazowanie na ogólnych obserwacjach, a wejście na głębszy poziom analizy, często niedostępny dla ludzkiego oka. W ten sposób kolejny raz przekraczamy granicę ludzkiej percepcji.

Czy w takim razie konkurowanie na płaszczyźnie technologicznej jest kierunkiem, w którym będzie zmierzał sport?

– Piękno sportu polega na tym, że jest on esencją rywalizacji, więc konkurencyjność co do zasady definiuje sport. Elementy dające przewagę muszą być zatem wykorzystywane niejako z definicji, inaczej możemy sobie zagrać towarzysko albo rekreacyjnie. Tak więc pytanie brzmi nie „czy”, a „jak” i „kiedy”: do jakiego stopnia zostanie to wykorzystane, jak szybko nastąpi adopcja i w jaki sposób zmieni to grę. Trochę perspektywy możemy złapać, obserwując inne dyscypliny: niemal zawsze mamy do czynienia z ewolucją, a nie rewolucją. W sporcie, podobnie jak i w innych obszarach naszego życia, mamy tendencje do przeszacowywania tempa rewolucji (zmian w okresie 1-3 lata), nie doceniając przy tym siły i tempa ewolucji (zmian w okresie ok. 10 lat). Już dzisiaj wiele procesów jest mocno zmodyfikowanych poprzez analitykę danych, np. procesy rekrutacji czy skautingu. Skaut już nie jeździ na mecz i myśli „jaki fajny zawodnik” albo „o, ten to ma magnes w nodze”. To wszystko jest już skwantyfikowane – skuteczność dryblingu, celność podań itd. 15 lat temu kupowało się często po prostu króla strzelców z niższej ligi, a teraz bycie najlepszym strzelcem rozbijane jest ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK