Bankowość i finanse | GOSPODARKA | Transatlantyckie uniwersum: rozdanie 2021-25

Bankowość i finanse | GOSPODARKA | Transatlantyckie uniwersum: rozdanie 2021-25
Fot. Alexander Limbach/stock.adobe.com
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Czy Unia Europejska oczekuje ustabilizowania relacji transatlantyckich w czasie prezydentury Joe Bidena, czy może liczy na ich przebudowę? W minionych czterech latach USA i UE poróżniły się w tak znaczącej liczbie kwestii, że trudno dziś jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.

Problem tym trudniejszy do rozstrzygnięcia, że należy go widzieć w kontekście bezwzględnie obowiązującej obu partnerów zasady, według której jedność Zachodu, pomimo sporów o finansowanie NATO czy koncepcje bilateralnej polityki celnej, jest warunkiem sine qua non możliwości wygrania przezeń konkurencji politycznej i gospodarczej z Chinami czy ochrony przed Rosją. Jaką strategię w relacjach z UE przyjmie nowy prezydent USA, by zrealizować ten paradygmat?

Unia Europejska nie pozostaje całkowicie pasywna w oczekiwaniu na deklarację transatlantycką Bidena. W styczniu 2021 r. Ursula von der Leien, szefowa Komisji UE, stwierdziła, że oczekuje znakomitej współpracy z USA, zwłaszcza w kwestiach klimatycznych oraz bioróżnorodności. Skierowanie uwagi opinii publicznej na sprawy ważne, ale mniej znaczące niż zmiana nastawienia UE co do sposobu finansowania NATO, relacji handlowych z Chinami czy stosunków z Rosją może oznaczać, że Europa nie oczekuje jakościowej naprawy relacji transatlantyckich podczas prezydentury Bidena.

Punkty odniesienia

20 stycznia 2020 r. Joseph Robinette Biden Jr., znany potocznie jako Joe Biden, został zaprzysiężony na 46. prezydenta USA. Wielu polityków czy obserwatorów sceny politycznej USA odetchnęło z ulgą. Mało kto lubił Donalda Trumpa, jego poprzednika i konkurenta w wyborach. Nie podobało się ani jego grubiańskie zachowanie, ani rodzaj uprawianej przezeń polityki, która szczególnie w przypadku spraw gospodarczych, wewnętrznych i zewnętrznych, budziła poważne zastrzeżenia. Wiodące hasło polityki Trumpa „America First” irytowało szczególnie mocno.

Według Trumpa, realizacja tej zasady pozwalała skutecznie realizować interesy USA na świecie. W ocenie adwersarzy pojawiła się ona jako pochodna zanegowania – czy też braku rozumienia – koncepcji multilateralizmu. Trump nie łączył tej metody współpracy międzynarodowej z możliwością realizacji przywileju primus inter pares, zarezerwowanego dla USA po II wojnie. Ów przywilej pozwalał Amerykanom realizować ich interesy nadzwyczaj skutecznie w ostatnich siedmiu dekadach i to bez konieczności epatowania elektoratu zasadą „America First”. Jednym z elementów tego przywileju było prawo emisji dolara jako pieniądza światowego, co z kolei pozwalało USA zajmować priorytetowe miejsce w negocjacjach handlowych na świecie. Odejście od tej zasady spowodowało, że Trump odnotował liczne porażki, zwłaszcza w polityce handlowej, których nie da się opakować w papierek relatywizującej retoryki.

Podejście „silny versus słaby” wielokrotnie było przyczyną konfliktów USA z Unią i jej członkami. W kolejności, najpierw problemem okazały się negocjacje w sprawie TTIP, które rozpoczęły się w połowie lipca 2013 r., a zostały zawieszone w atmosferze wzajemnych oskarżeń na wiosnę 2017 r. W maju 2018 r. Trump rozpoczął wojnę handlową z UE, wydając decyzję o wprowadzeniu 25-proc. ceł na importowaną z Unii stal oraz 15-proc. na import aluminium. Te działania nie tylko zredukowały okresowo wymianę z UE, ale miały też negatywne konsekwencje dla takich sojuszników USA, jak Kanada, Meksyk i Japonia.

Kolejne restrykcje importowe nastąpiły we wrześniu i październiku 2019 r., kiedy USA obłożyły UE (wraz z Wielką Brytanią) cłami ad valorem w wysokości 10% i 25% na import z USA o wartości 7,5 mld USD. Podniesione zostały także cła na import rolny oraz samoloty i/lub części samolotowe. Poważnym problemem w relacjach UE okazała się decyzja z 10 grudnia 2019 r. o zablokowaniu organu ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK