Bankowość i Finanse | Gospodarka | Miesięczny przegląd raportów gospodarczo-finansowych | Dylemat szklanki

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Pierwszym, co dostrzega się w trakcie analizy najnowszych raportów i prognoz ekonomicznych, jest przekonanie, iż w kolejnych miesiącach będzie coraz lepiej. Jednakże bacznego obserwatora sytuacji gospodarczej zastanawiać może rozdźwięk pomiędzy tym, co jest, a tym, co zaraz ma nadejść. Nim ostatecznie odpowiemy na pytanie, czy szklanka jest do połowy pełna, czy do połowy pusta, przyjrzyjmy się kilku kluczowym liczbom.

Maksymilian Stefański
Stażysta DG Economic and Financial Affairs Komisji Europejskiej w Brukseli Absolwent ekonomii oraz międzynarodowego programu CEMS MIM Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie

Początek tego roku jednoznacznie pogrzebał resztki nadziei, iż wraz z nadejściem nowego roku przeminą stare problemy. Co więcej – zamiast poprawy sytuacji można dostrzec raczej pewnego rodzaju stagnację, wynikającą zapewne z przedłużających się restrykcji. Coraz trudniej też zrozumieć, czemu prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego w nadchodzącym roku są tak pozytywne, skoro – co wynika z licznych analiz – powodów do ich podważania znalazłoby się co najmniej kilka.

Stracona dekada?

Według najnowszego raportu Banku Światowego „Global Economic prospect” obecne negatywne skutki kryzysu gospodarczego ustępują jedynie skutkom obydwu wojen światowych oraz Wielkiego Kryzysu z początku lat 30. XX wieku. Autorzy podkreślają przy tym, że w najbliższej przyszłości raczej nie powrócimy do „normalnego” trybu życia, a „ogólny wzrost ubóstwa spowoduje powstanie trwałych blizn, które zepchną aktywność gospodarczą i dochody znacznie poniżej ich tendencji przedpandemicznej.

Analitycy zauważają, że jeśli nawet poziom produkcji znacznie się poprawi, to sektor usług – w szczególności turystyka międzynarodowa – jeszcze długo pozostanie w stanie głębokiej depresji. Ponadto, co podkreślają, w debacie o wpływie obecnego kryzysu na gospodarkę pomijana jest istotna kwestia – nie tylko ile nominalnie skurczyła się ona, ale także jaki jest koszt utraconych możliwości rozwojowych. Z szacunków Banku Światowego wynika, iż na koniec 2021 r. światowa gospodarka wciąż pozostanie ok. 5,3% poniżej przedpandemicznych projekcji – co oznacza około 4,7 bln USD straty z tytułu utraconych możliwości. Choć zatem w najbliższych latach będziemy mówić o dynamicznym wzroście, to nominalne odrobienie strat może zająć nawet dekadę.

Wiemy, że nic nie wiemy

Niepewność wciąż jest słowem odmienianym przez wszystkie przypadki. Jak wskazują ekonomiści Banku Światowego, „wpływ postępu związanego z efektywnym zarządzaniem pandemią na potencjalny wzrost może być procesem dłuższym od przewidywanego”. Zadłużenie wzrosło powyżej już i tak wysokiego poziomu i chociaż systemy ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK